Czy zostały odzyskane pamiątki po MSR, które były w Stoczni, podobno tym tematem miał zająć się Prezydent. Ja posiadam Sztandar Honorowego Dawcę Krwi udało nam się z kolegami zabezpieczyć. Teraz czekamy na ruch prezydenta, gdzie wszystkie pamiątki złożymy do muzeum. Pozdrawiam

To dla mnie tą szkołę powołali, potem praca w MSR i jak poszedłem na emeryturę to Stocznię zlikwidowano. Bardzo szkoda, mam jeszcze akcje na pamiątkę. To był wysoki poziom nauczania, pamiętam pierwsze hasło " Praca na zagranicznych jednostkach " Pozdrawiam Stoczniowców.

IP.78.10.206 jakim trzeba być idiotą żeby płodzić takie teorie??skąd biorą się takie tępe dzbany??

Tam jeszcze było Tecknikum Budowy Maszyn i Urządzeń Okrętowych. Z tego co wiadomo to stworzenia tej ksiąki podjęły się chyba dwie byłe nauczycielki z tej szkoły : pani od języka polskiego i pani od fizyki/chemii.

To prawda Wojtunik dużo naniszczył w samej Stoczni niektóre dokumenty też trafiły do koszarowa pamiętam jak mówił że będziecie za bramą prosic o kromkę chleba ktoremludzi do spółek też wyganiał był butnym dyrektorem a cudownie że Pani Bardyszewska wspaniała polonistka ze szkoły zechciała przywrócic pamięc bo już nic nie ocalało z tamtych lat teraz zniszczyli wspaniałą Stocznie z tradycją żal wielki również do obecnej władzy Świnoujścia że nie walczyli skuteczniej o ocalenie ostatniego zakładu tak Panie Prezydencie a ta szczecińska Gryfia szabruje nasz zakład bez najmniejszych skrupułów chcielibyśmy doczekac sie jak ich zwalniają i idą wszyscy na bruk tak jak my w Świnoujściu.

I Grib. ... EEEEEEEEEEEEssssssssssssaaaaaaaaaaaaaaaaa

Wpis został usunięty ze względu na złamanie prawa lub regulaminu serwisu przez użytkownika/Admin

chodziłem tam przez sześć lat zawodówka i technikum, bardzo duży poziom.

Też jestem absolwentem rocznika elektromechanik i chętnie kupie taką książkę i przejdę się z wami. Pozdrawiam

ZSZ Odra istniała dłużej

Do 221.122. Jesteś tak inelygentny inaczej że nie zauważyłeś że szkołę zamknięto1993. Dobra zmiana? PIS raczej w tamtych czasach jeszcze nie było. Zresztą po co nam szkoły jak są w Niemczech?

23:53:08] • [IP: 37.47.186.**] Dobra zmiana? Każdy wie, że wszystko przesądziło się za PO p przyłączenie, itd.

Dokładnie, begier, skowron, savana, mielo, kali, jedrzej...

-Do jakiej szkoły chodzisz? -Aaaa, co będę mówił... -Nie no, powiedz, nie będę się śmiał -Do ZSZiTMMSRwŚ'u -xDDD

Praktyki na wydziale silnikowym MSR to była prawdziwa nauka zawodu prowadzona przez kompetentnych ludzi. Po szkole uczeń był już pełnowartościowym pracownikiem przy remontach silnokow okrętowych, linii wałów i urządzeń sterowych, oraz wszystkich urządzeń w siłowni okrętowej. Piękne czasy, wysokowykwalifikowani pracownicy, a dzisiaj dobra zmiana zniszczyła cały 50 letni dorobek Morskiej Stoczni Remontowej. Przyjdzie jeszcze czas rozliczeń.

Mam pytanie do wlascieli akcji stoczni 1 czy wymienili już swoje akcje na elektroniczne 2 czy chcieliby założyć pozew zbiorowy przeciwko Gryfii o utratę wartości akcji z momentu połączenia stoczni, a były warte ok 150 zł za akcję Teraz są warte mniej niż papier na którym są wydrukowane Nam jako mniejszościowym akcjonariuszom stocznia powinno zrekompensować straty Tak wiem że duża część stoczniowców sprzedała swoje akcje za niewielkie pieniądze ale to nie przeszkadza w odzyskaniu wartości akcji gdyż wiadomo że Gryfia ogłosi bankructwo prawdopodobnie po wybudowaniu nowego roku No i po sprzedaży naszych ogołoconych terenów A to że nam należą się pieniądze to wynika z faktu że na kontach zapasowych było w momencie połączenia ok 50 mln zł wypracowanych przez stoczniowców a nie wypłaconych jako zysk przez lata pracy

Marek Lisowski nasz wychowawca, pamiętacie chłopaki? Potem gdzieś wyjechal. Pamiętam wypad na disco do Medyka. Ciemna sala, przytulanko. A Pan Sulikl Czech i słuchanie na lekcjach transmisji z Wyścigu Pokoju. Gąsiorowski vel otwórz okenko...echh

Warto o tym pisać i wspominać, to rzeczywiście była elita potrafiąca naprawdę wiele. Dziś tylko wspomnienia. Szkoda wielka dla miasta i ludzi, że nie mamy już nic o takiej skali. Z nadzieją w przyszłość trzeba spojrzeć może jeszcze kiedyś coś się odrodzi. Podziękowania dla osoby, która opracowała tą lekturę. Tak było.

Chodziłem tam przez sześć lat 75-81 i chętnie nabędę taką książeczkę drogą kupna.Czy jest dostępna w którejś naszej księgarni?

Miała powstać książka gdzieś czytałem. Jest już dostępna?

A kierownik miasta miał wuj do tego i żadnej władzy aby temu zapobiec. Jest za krótki na takie manewry, albo nie może się zbytnio wychylać.

Do [24.03.2021, 21:11:34] • [IP: 176.221.122.* Coś pamięć zawodzi, pierwsze praktyki zawodowe odbywały się na terenie portu i polegały na myciu mnóstwa łożysk z transponderów węgla gdyż export węgla w tamtym czasie był absolutnym priorytetem dla państwa. Drugi rok był w starych poniemieckich chatach na miejscu dzisiejszej stolarni i dopiero wybudowanie nowej hali dla uczniów zrobiło praktyki skutecznymi. A co do rozwalenia stoczni to czyżby prezes Hnat i następczyni należeli do dobrej zmiany? A może pierwsze władze głównego właściciela stoczni czyli TFI Mars też byli z dobrej zmiany ? Nie, to byli wykonawcy woli niemieckiego koncernu Bilfinger który zniszczył konkurencję w budowie wind offshore Już w momencie połączenia bankruta Gryfii z MSR oczekiwania były nadmiarowe i Gryfia je spełniła dając stoczni trzeci dok, tylko że coś taki malutki i zabytkowy ale niemiecki! Oczekiwania były następujące rząd ma dostarczyć tira pieniędzy, wysypać na placu przed halą i będzie OK.

, , Moja '' szkoła. Uczęszczałem 89 - 91. Był porządek i dyscyplina. Uczył mnie Pan Krzyżanowski, Korzeniak, Pani Dulnik i wielu innych dobrych nauczycieli. Lekcje były poniedziałek - środa, a czwartek i piątek zajęcia praktyczne na Stoczni. Bardzo miło wspominam. Pozdrawia Elektromonter okrętowy:)

Nijaki Mariusz Wojtunik Zlikwidował szkołę. .. i pozbywał się wszystkich mądrych ludzi.

Kto budował tą szkołę?