Sarna na widok zbliżających się do niej mężczyzn zaczęła się wyraźnie bać. Mieszkańcom udało się jednak ostatecznie zapanować nad sytuacją i zwierzę zostało szczęśliwie uratowane i wypuszczone na wolność.
fot. Mieszkaniec
Refulat znów mógł zebrać żniwo, tym razem jednak w pułapkę błotną wpadł nie ptak, a młoda sarna. Zwierzę było przerażone, nie miało żadnych szans na to, aby wydostać się z błota. Na szczęście pomoc nadeszła w porę. W pobliżu znajdowała się grupa osób, w tym dwójka mężczyzn, którzy nie zastanawiając się ani chwili ruszyli sarnie na pomoc. Mieszkańcy wyciągnęli sarnę na brzeg. Gdyby nie oni zwierzę byłoby skazane na pewną śmierć!
Sarna na widok zbliżających się do niej mężczyzn zaczęła się wyraźnie bać. Mieszkańcom udało się jednak ostatecznie zapanować nad sytuacją i zwierzę zostało szczęśliwie uratowane i wypuszczone na wolność.
fot. Mieszkaniec
Sarna najprawdopodobniej przestraszyła się psów i to one mogły zagonić ją w błotną pułapkę. Tym razem ta historia miała swój happy end, aż strach pomyśleć, jakie męczarnie przeżywałoby zwierzę gdyby w pobliżu nie znaleźli się jej wybawcy.
Teren ten powinien zostać lepiej zabezpieczony tak, aby nie dochodziło do tego typu sytuacji.
Wszystko wydarzyło się w niedzielne popołudnie, około godziny 13:00 w okolicach Karsiborskich Paproci na terenach refulatu.
źródło: www.iswinoujscie.pl
Brawo!
Tylko trzeba dodać że wcześniej terenówkami zryli pół lasu rezerwat paproci, i wjechali na teren objęty zakazem wjazdu
Brawo Dada..
Brawo.Super że są tacy ludzie !!
Brawo Wy.
Do 176.221.123: Szkoda że nie z ciebie pasztet idioto!
Brawo! Być prawdziwym mężczyzną to bronić i ratować słabszych. Wielki Szacun!
Jesteście Wspaniali ! ludzie o wielkich Sercach💗
WOW BRAWO PANOWIE WIELKI SZACUNEK DLA PANOW, SERCE CIESZY TAKA POSTAWA.POZDRAWIAMY SERDECZNIE.
Panowie WIELKI SZACUNEK dla Was za to, że nie zważając na to, że zabrudzicie i zmoczycie swoje ciuchy, nie mając pod ręką nic na zmianę mieliście tyle empatii i odwagi, żeby uratować to zwierzę!Patrząc na Was cieszę się, że nie wszyscy ludzie, to dranie dręczący zwierzęta, źe są ludzie o dobrych sercach i prawidłowych odruchach.Nie jest pewnie łatwo podjąć decyzję o wskoczeniu w ubraniu do błotnej kałuży, w zimny marcowy dzień, daleko od domu i brakiem ubrań na zmianę...Ale Wy, nie zwaźając na to podjęliście jedyną słuszną w tej chwili decyzję...nie pozwolimy zginąć w męczarniach temu zwierzęciu!BRAWO PANOWIE JESTEŚCIE WIELCY !!
Lepiej zebezpieczony teren ? a co oni tam robili z psami ciekawe jak dojechali, wszedzie jest zakaz wiazdu.
Oj tam pasztet dobry by był :D
BRAWO, BRAWO, BRAWO
Kochane chłopaki
Brawo panowie brawo, jak dobrze widzę że jest tam Dawid to zawsze wiedziałam że ma dobre serce.
Wielkie brawa dla Panów 👍👍👍👍👏㈇
9;👏👏👏