Jak podają amerykańskie źródła 12 marca rano z lotnisk w Wielkiej Brytanii i Francji wyleciało 661 bombowców w eskorcie 200 myśliwców z 8 Flotylli Powietrznej USA. Bombardowanie zaczęło się o 12.00 i trwało 40 minut. Samoloty zrzuciły łącznie 3218 bomb burzących i zapalających o łącznej wadze ponad 1600 ton.
Miasto utonęło w płomieniach, kurzu i dymie. Gdy kurz opadł, ze zgliszcz wyciągano tysiące ciał. Większość trafiła do zbiorowych mogił na wzgórzu Golm w Kamminke.
Z okazji kolejnej rocznicy nalotu, w 2009 roku świnoujski historyk, dr Józef Pluciński opublikował przygotowane dla Polskiej Agencji Prasowej opracowanie. Czytamy w nim, że „ Ponieważ nie wszystkie maszyny zdołały zrzucić swój ładunek na wyznaczone cele, pewna część ich spadła na teren zadrzewiony czyli Park Zdrojowy w centrum miasta. Podyktowane to było względami humanitarnymi, by zmniejszyć liczbę ofiar wśród cywili. Jednak wobec braku schronów przeciwlotniczych Park był ostatnim miejscem schronienia dla tysięcy uchodźców.
"Oparte na oficjalnych meldunkach niemieckich władz szacunki podają, dzień po nalocie, że zginęło 1500 osób a 2 tys. zostało rannych. W trakcie przeszukiwania zniszczeń i wydobywania spod gruzów ciał liczba ofiar wzrosła do 10 tys. Z czasem w szacunkach niemieckich historyków a zwłaszcza polityków wzrosła do trudnych do udokumentowania 23 tysięcy osób" - powiedział PAP dr Pluciński.
Większości ofiar nalotu nie można było zidentyfikować. Ciała chowano w zbiorowych mogiłach na cmentarzu na zboczu góry Golm koło Kamminke. Część grzebano w parku i na wydmach - szczątki ludzkie odnajdywano jeszcze dziesiątki lat po wojnie.
"W ocenie dowództwa amerykańskich sił powietrznych cel nalotu został osiągnięty - zniszczona została ważna baza Kriegsmarine na Bałtyku. W sprzeczności z tym pozostaje fakt, że składy amunicji i paliw zostały nienaruszone, port nie został zablokowany nawet na jeden dzień, nie zniszczono też żadnego okrętu bojowego (zatopiono 7 statków cywilnych i prom). Z tego względu historycy niemieccy często określali ten nalot jako atak terrorystyczny, wymierzony przeciwko ludności cywilnej" - twierdzi dr Pluciński.
Obecnie, w miejscu pochówku ofiar nalotu znajduje się niewielkie mauzoleum. Od lat funkcjonuje tam również Ośrodek Spotkań Młodzieży Golm. Cmentarzem opiekuje się Niemieckie Towarzystwo Opieki nad Grobami Wojennymi. Od lat, w dniu rocznicy, w Kamminke organizowane były spotkania, podczas których Polacy i Niemcy wspominali wspólnie ten najgorszy w historii czas. Pandemia koronawirusa uniemożliwia obecnie organizowanie tłumnych uroczystości. Pozostało pokojowe przesłanie ze stojącego na Golm pomnika matki opłakującej syna.
Gość • Sobota [13.03.2021, 08:11:51] • [IP: 88.156.235.***]wszystko fajnie, z małą poprawką. Rakiet balistycznych V-2 nie wystrzeliwano z Peenemuende na Londyn. Było to spowodowane tym że zasięg V-2 to 320-380 km, z Peenemuende do Londynu w linii prostej jest około 1100 km, więc fizycznie było to nie możliwe. Co do bomby atomowej, to Niemcy byli do niej bliżej w 1943 niż w 1945. Pozdrawiam.
08:11 • 88.156.235.*** Ten rys historyczny jest bardzo ważny, bo nie pozwala zapomnieć o kontekście tamtych bombardowań. Alianci poświęcając życie własnych żołnierzy i cierpiąc od bombardowań miast przez Hitlera zaciekle i bez gwarancji sukcesu usiłowali odciąć odrastające głowy hydry. Obawiam się, że skądinąd słuszne skupienie się na dramacie pojedynczych jednostek (rozmaici ludzie byli zabijani w nalocie, od nazistów po im przeciwnych, od żołnierzy po dzieci) oderwie nas od szerszej perspektywy, a to jest niebezpieczne w obliczu tendencyjnej polityki historycznej Niemiec, czasem nawet zafałszowywania przez nich historii (ile to musiał Z.Osewski, świnoujścianin, poświecić czasu, by zdementować sądownie kłamstwa perfidnej niemieckiej stacji ZDF). Trudno to ująć w jakiejś jednej postawie obywatelskiej Polaka, bo złożenie z Niemcami kwiatów na Golmie z roku na rok co innego znaczy, choć w sercu to samo. Skupienie się na dramacie czysto ludzkim potrafi oderwać od kontekstu historycznego.
i chyba ktos jest b.naiwny skoro cytuje historykow niemieckich którzy od kilkudziesieciu lat zajmuja sie masowym wybielaniem siebie i swojej beznadziejnej historii
historycy niemieccy...Wraszawe tak pombardowano dzień w dzień inne miasta tez.Poczatek wojny sie zaczał od takiego nalotu...co oni wiedza o wojnie...
Gość • Sobota [13.03.2021, 08:34:16] • [IP: 79.140.194.**] a co mają ci żołnierze i walka z komuną do bombardowania Świnoujścia?
Ja też uważam że wcale niema co żałować Niemców, bo nie było by tego wszystkiego gdyby Adolf nie napadł na Polskę, i kto teraz rozlewa łzy nad pomordowanymi Polakami, zrujnowanym krajem ?Niemcy i Rosja od zawsze napadały na Polskę, teraz też mimo że są w UNI EUROPEJSKIEJ to i tak razem kombinują poza plecami sojuszników a NORSTRIM 2 już prawie gotowy TO SIĘ BARDZO NEGATYWNIE ODBIJE NA POLSCE!!
Gość • Sobota [13.03.2021, 08:27:05] • [IP: 5.173.128.***]Po Twoim wpisie widać że jesteś marnym, tępym, zawistnym człowieczkiem.
Dane o stratach zawyżone i proszę pamiętać kto tę wojnę zaczął iw jaki sposób ją prowadził.
Wpis został usunięty ze względu na złamanie prawa lub regulaminu serwisu przez użytkownika/Admin
BYDŁO PISOWSKIE NISZCZY KRAJ I JEST BEZKARNE TO CO WYMAGAĆ OD SZWABÓW?
NIECH CIE CIESZĄ ŻE BERLIN NIE JEST NASZ TYLKO ŚWINOUJŚCIE.
"[IP: 188.146.129.* Za 1939 oko za oko ząb za ząb" ZAPOMNIAŁEŚ DODAĆ: A KUR... ZA PIENIĄDZE. BIZNES TO ZROBIŁ TEN KTO BOMBY PRODUKOWAŁ.
JAK PALILI POLSKIE MIASTA I RÓWNALI Z ZIEMIA TO NIKT NIE SKŁADAŁ KWIATÓW NA GROBACH POMORDOWANYCH.
08:17:33 - Zapomniałaś/eś o żydach, którzy w zakłamywaniu historii biją na głowę Niemców i Rusków...
Kto sieje wiatr ten zbiera burzę...
Szyny zostały rozebrane po Komunistycznej Polsce.
Za 1939 oko za oko ząb za ząb
90% mieszkancow tego miasta potrzebuje natychmiastowej pomocy psychiatrycznej. Mali zakompleksieni, pelni nienawisci do wszystkich i wszystkiego!!
Rewczynski co nas obchodzi nalot w 1945 roku. dla nas wazniejsze jest Swieto : zapomniales o tym napisac Żołnierze Wyklęci Bóg, Honor i Wolna, Suwerenna Ojczyzna – to były wartości, za które żołnierze antykomunistycznego podziemia gotowi byli do największych poświęceń. Narodowy Dzień Pamięci o Żołnierzach Wyklętych. Precz z Komuna
Wyzwalalali ładując bomby na ludność cywilną
Mam płakać przecież to bandyci. I mordercy. teraz chcą się wybielić. To nozisci tonie my Niemcy. Jakoś nie szl. Ochali. Jak Warszawa płonęła i inne niewinne miasta. Potępiam ten artykuł.
Jest okazja do świętowania!
Niemcy i Rosjanie to najwięksi zakłamywacze historii w dziejach świata.
Ten nalot to konsekwencja wojny wywołanej przez Niemcy 01.09.1939 napadem na Polskę. W marcu 1945 nikt nie znał daty kapitulacji Niemiec. Trwały bardzo ciężkie walki na Wale Pomorskim, bitwa o Kołobrzeg, oblężenie Wrocławia. Na wielu odcinkach frontu Niemcy kontratakowały. Między innymi ponownie zdobyli część obecnego woj.lubuskiego, bardzo ciężkie walki w belgijskich Ardenach. Cały czas intensywnie Niemcy pracowały nad bombą atomową i były o krok od jej zbudowania. W niedalekim Peenemuende wystrzeliwane były na Londyn rakiety V2. Do samego końca pracowały obozy koncentracyjne gdzie mordowano tysiące więżniów. I do czego teraz doszło=mamy mieć empatię dla narodu który wywołał tę najstraszniejszą wojnę.My alianci mamy się bić w piersi i ich przepraszać, współczuć, itd. Kompletny absurd!!A jeżeli już to jakieś proporcje mocium Panie.
wojna to straszna rzecz liczą się skutki nie przyczyny.