- Dym wydobywał się z zewnętrznego szybu kominowego. Nie stwierdzono zagrożenia - informuje oficer prasowy KM PSP w Świnoujściu, Marcin Kubas.
Wszystko wydarzyło się w środę, 17 lutego po godzinie 20:00.
fot. Czytelnik
Wezwanie tej treści otrzymali w środowy wieczór świnoujscy strażacy. Na miejsce natychmiast zadysponowano 5 zastępów strażaków. Ostatecznie na ulicę Piłsudskiego przyjechały 4 zastępy strażaków, w tym 1 z Wojskowej Straży Pożarnej. Szybko okazało się, że alarm był fałszywy. Właściciel kawiarni mieszczącej się w wieży widokowej rozpalił wewnątrz kominek i stąd pojawił się dym.
- Dym wydobywał się z zewnętrznego szybu kominowego. Nie stwierdzono zagrożenia - informuje oficer prasowy KM PSP w Świnoujściu, Marcin Kubas.
Wszystko wydarzyło się w środę, 17 lutego po godzinie 20:00.
źródło: www.iswinoujscie.pl
Piątek [19.02.2021, 10:50:02] • [IP: 185.210.39.**] No chyba lepiej jest żeby straż pojechała do niby pożaru niż do jakiegoś kotka, który boi się zejść z drzewa. Nie, nie lepiej do kotka jak najbardziej.
Drzwi były zamknięte, więc strażaccy sobie stali. Po ok godzinie przyjechał jakiś klucznik, otworzył i strażacy odjechali. Niezły cyrk małomiasteczkowy !!
Na koniec grudnia wzywałem straż pożarną do dymu który wydobywał się z komina budynku przy głównym wejściu na cmentarz. Co się okazało? Pożar sadzy to był - akcja dwóch zastępów straży pożarnej trwała 3 godziny prawie.
Odetchnąłem z ulgą.
To jest wieża kościoła i nie ma możliwości tego rozebrania bo jest pod szczególną ochroną konserwatora zabytków. Zawsze będzie tam stać choćby i spłonęło.W lochach pod kościołem jest mnóstwo skarbów o których nic nie wiecie.
Do Gość • Piątek [19.02.2021, 10:07:19] • [IP: 88.156.206.**] - Grunwaldzka chyba pomyliłeś/aś teren działkowy z Novatorem... walną osiedle (getto) wielkości Platana, a co do ogrodów działkowych (działek) to nic nie słyszałem, żeby temu terenowi interesowali się deweloperzy (po lewej, jak i po prawej).
do Gość • Piątek [19.02.2021, 11:35:09] • [IP: 94.254.224.***] a po jaka cholerę ty grzejesz w mieszkaniu jak wychodzisz z domu?
11:20:34] • [IP: 91.231.92.***] To nastąpiłby efekt domina, ludzie przestaliby reagować na zło, wypadki, zagrożenie, bo zaczęliby się bać alarmowania służb, gdyż na nich by spoczął ciężar dociekania, co się dzieje.
Uważam że dym to dym --trzeba być wyczulonym tak bywa najważniejsze że się nie paliło !!
Wpis został usunięty ze względu na złamanie prawa lub regulaminu serwisu przez użytkownika/Admin
Co wy tam palicie? ano ja Radomskie ale Franc ma Camele
po jaka cholere rozpalali kominek skoro wszystko jest niby na wynos??babci powinna do sanepidu zadzwonic
Kiedy ubezpieczyl i na ile ?
ten kto to zgłosił powinien byc pociągnięty do odowiedzialnosci...
No chyba lepiej jest żeby straż pojechała do niby pożaru niż do jakiegoś kotka, który boi się zejść z drzewa.
Gość • Piątek [19.02.2021, 09:09:53] • [IP: 176.221.123.***] ALE DZBAN
Obciążyć panią ktora dzwoniła. Tłumaczyłem jej ze to z komina ale z nią lekko nie halo jest więc i tak zadzwoniła... Sprawdzać takie kontakty. Ta pani uposledzona jest
... rozegrały się mrożące krew w żyłach...
ale na teren wzdłuż ul Grunwaldzka od Krzywej do granicy...juz się przymierzaja deweloperzy..
Wpis został usunięty ze względu na złamanie prawa lub regulaminu serwisu przez użytkownika/Admin
Nauczyłem się stylu tych tytułów, gdy tylko zobaczyłem drugie zdanie:" ...po tej informacji strażacy przystąpili do działań", przeczułem, że albo są to ćwiczenia, albo właśnie coś takiego jak pomyłka.
09:09:53] • [IP: 176.221.123.***] Za co? Za to, że rozpalił legalnie podłączony kominek i wypuszczał dym kominem?!
W starym piecu diabeł pali.
No bez przesady chyba developer tam łapy nie położy na następny wieża tałer
W drugim domu (raczej letnim domku) latem dym się cofał, gdy rozpalałem piec po długim niepaleniu, otwierałem drzwi, by skoro nie chciał iść kominem, wyszedł drzwiami. Pewnego razu czujna sąsiadka podeszła i z niepokojem zapytała, czy to nie pożar. Chwalebna czujność, lepsza niż obojętność, ale od tej pory w takiej sytuacji rozpalałem, gdy było ciemno, by mieć spokój od ewentualnej straży pożarnej. No a potem samodzielnie wynalazłem metodę, która na wstępie" udrożniała" komin, sam, bo nawet w internecie nie mogłem znaleźć.
Nie właściciel tylko najemca od miasta. Tak jak na fortach zachodni gercharda i anioła
Obciążyć właściciela kawiarni za akcję.
A już się przestraszyłem. Ci ludzie co z byle gównem dzwonią, powinni być pozamykani w psychiatrykach i odseparowani od aparatów telefonicznych...
Jeden z najpiękniejszych zabytków w Świnoujściu.
dobra reklama nie jest zla
Najpierw pożar a potem rozebranie i deweloper.