Wszystko wydarzyło się w niedzielę, 14 lutego po godzinie 19:00.
To jednak nie pierwszy raz, gdy kot utknął na drzewie i nie był w stanie z niego sam zejść. Podobne interwencje przytrafiają się strażakom co jakiś czas.
fot. iswinoujscie.pl
Kot wszedł na drzewo przy ulicy Bałtyckiej i nie mógł z niego zejść. Na miejsce wezwano strażaków. Do działań wyjechały 2 zastępy straży pożarnej. Kociak utknął w koronie drzew, konieczne okazało się rozstawienie drabiny ze specjalnym koszem. 2 strażaków ruszyło na pomoc zwierzęciu. Akcja zakończyła się pomyślnie, kotka udało się zdjąć z drzewa.
Wszystko wydarzyło się w niedzielę, 14 lutego po godzinie 19:00.
To jednak nie pierwszy raz, gdy kot utknął na drzewie i nie był w stanie z niego sam zejść. Podobne interwencje przytrafiają się strażakom co jakiś czas.
źródło: www.iswinoujscie.pl
17:48:53] • [IP: 83.21.170.*** i 17:30:26] • [IP: 5.148.27.***Uważaj, żebyś nie pękł, a może zrealizuj swoje niespełnienie, bo jako dziecko musiałeś marzyć o wzniosłym powołaniu księgowego lub zegarmistrza - zrób studia wieczorowe, kup liczydło i licz, licz, licz...
kot nie mogl zejsc bo drzewo bylo zmarzniete i sliskie, ciesze sie ze strazacy mu pomogli bo inaczej by zamarzl jestesci wspaniali ratownicy
Płacić powinna osoba zgłaszająca. Psy, mewy, koty - ważne? A płacić kto będzie za akcję?
To był kotek dalekobiezny.Sporo miał do najbliższych zabudowan i jeszcze śnieg.Dobrze ze Mu pomogli, nasi dzielni strażacy.
MEDAL OD OBROŃCÓW PEDOFILI PIS DOSTANA ZA KOTA.
Strażakom należą się wielkie podziękowania za pomoc i ludziom i zwierzętom.Brawo panowie.
Jak wlazł to i zejdzie, kto za to zapłaci ?? Ludzie opamiętajcie się, Straż Pożarna to ogromne środki finansowe. Przestańcie ich traktować jak dziadów !!
LOOOL, GŁUPOTA Z KACZYSTOWSKICH KOŁTUNÓW NA KOTA PRZELAZŁA ?