Żeby rodziły się dzieci należy zmienic system podatkowy, ulgi na dzieci zwiększyć w miejsce +500. Musi być możliwość ubezpieczania matki dziecka, składki emerytalne, przez ojca dziecka w okresie 0-3 lata, system dostepny na przeciętną kieszeń. Wzmocnić rlę ojca w życiu społecznym i w KRiO (opieka naprzemienna w przypadku separacji lub rozwodu priorytetowa).

18:19:51] • [IP: 176.221.122.***] To, że nie lubisz, to Twoja osobista sprawa, subiektywne odczucie, może na tle urazu z dzieciństwa." Ojciec" jest wspaniałym słowem, bo dalekie jest od sugestii zniewieścienia, przekleństwa naszych czasów, gdy zbyt miękkie, cieplarniane wychowywanie niszczy twardość charakteru i zdolność do odpowiedzialności chłopców, późniejszych ojców. W" ojcu" jest coś, czego prawie nie ma w macierzyństwie - umiejętnośc zdobycia się na dystans, zawieszenia poprzeczki dzieciom, by ich wychowanie nie zakończyło się poradą matki ze znanego dowcipu, udzieloną synowi-pilotowi: Synku, leć bezpiecznie: wolno i nisko!

18:39:04] • [IP: 176.221.123.**] Znasz nas, nigdy nie działamy siłą, nie krzyczymy wulgarnych słów na ulicach, nie niszczymy fasad jakichkolwiek domów czy kosciołów, nie niszczymy innych plakatów i biur poselskich, nie wołamy, że jakakolwiek forma zabójstwa" jest O.K." - nie z bojówki, lecz z POKOJówki jestem, z obrońców życia.

Przy narodzinach mojego dziecka nie było mojego męża.Koleżanki mąż był przy niej.Nagrywał, tulił, uspokajał, płakał, a przez następne dni obsypywał kwiatami.Ktoś tu snuje teorie, że to takie ważne aby ojciec był przy porodzie.Otóż ten cudowny ojciec który był przy narodzinach swego dziecka i nagrywał tulił po jakiś trzech latach zostawił ich dla innej i ma ich w nosie

17:58:51] • [IP: 164.127.7.*** A Ty w jakiej jesteś bojówce?

Tak, zgadza się, ale mowa jest o" tata" nie ma określenia ustawowego" ojciec". Stąd moja grzeczna li tylko i wyłącznie sugestia. Ojciec pojęcie ustawowe, tata w języku potocznym, przyjęty zwrot, miły dla ucha, miły w odbiorze. Wojną też dzieci się rodziły. Niech rodzą się i chowają zdrowo. Tylko szczęścia życzyć. Osobiście bardzo nie lubię określenia" ojciec".

13:11:13] • [IP: 176.221.122.***] Ty dobrze przeczytaj, w artykule jest mowa o roli ojca przy narodzinach dziecka, coś, o czym w ogóle się nie mówi wśród bojówek proaborcyjnych w kontekście tak zwanej aborcji, czyli prawa do zabijania, jest to przemilczenie na wielu stronach facebookowych, w rozmowach osób głupich, które jak mantrę powtarzają:" do kobiety należy wybór" (tu cięcie, nie mówi się że wybór... życia dla dziecka lub śmierci - a choć nie należy do rodziców prawo odbierania życia swojego dziecka, to i tak dziwne jest nieuwzględnianie osoby ojca przy tego typu rozmowach). Zatem skoro pisze się tu:"Dodajmy, że nie zawsze osobą towarzyszącą jest tata dziecka", to znaczy że pośrednio uznaje się tu, że najbardziej oczywistą osobą jest przy narodzinach OJCIEC - niezwykłe... o nim się nie mówi w lewackich bredniach o aborcji, mówiąc, ze kobieta ma prawo do własnego ciała.

Naiwniacy!! Kiedy wy zrozumiecie ze nic nie wroci do normalnosci!! Byly i sa plany a jakie ?? Nie sluchajac TV bedziesz wiedzial!!

Kto w takich ciężkich czasach rodzi dzieci ?brak perspektyw na przyszłość !przeludnienie ziemi, zanieczyszczenie powietrza !patologia wszędzie !skazywać dziecko na cierpienie trzeba nie mieć rozumu !

Do 12:33:11] • [IP: 164.127.7.***] - dobrze przeczytaj tekst, a nie komentuj tego, czego nie ma w artykule. To po pierwsze. Po drugie to bardzo dobrze. Aby już wszystko wróciło, do stanu sprzed pandemii!!

Nie wiem, czy treść tego artykułu jest zgodna z normami unijnymi, żeby pisać o roli OJCA w kontekście narodzin dziecka? Przecież, cytuję pouczenia unijne (Europarlamentu) i feministyczno-lewackie od potwora o nazwisku Lempart:" kobieta musi decydować, to sprawa kobiety".

TO I 500+ ZACZNĄ PŁACIĆ OD CHWILI BZYKANKA?