O qrwa faktycznie nie można poznać czy to auto czy amfibia czy wóz drabiniasty.

Takie" kleksy"kiedyś niektórzy specjalnie na autach naklejali...

Trzeba być niespełna rozumu, żeby się w tak ciasno zabudowane blokowisko pchać albo chcieć mieszkać? no, chyba, że urlop w Świnoujściu?! Wtedy będą niezapomniane wrażenia?!

Do 113...Predzej ty z glodu zdechniesz zanim deweloper zbankutuje.

FAKT JEST JEDEN SŁABI FACHOWCY BRAK NADZORU SZCZEGÓLNIE WIDAĆ TO W BANKU PRZY PIASTOWSKIEJ BANKOMATY ROBIŁ TO DUREŃ ALBO IDIOTA TAKŻE NA TO WSZYSTKO BRAK SŁÓW

BLISKO BUDOWY NIE STAWIA SIĘ AUT Z TEGO WYNIKA ŻE CWANIAKI CHCĄ ZAROBIĆ UKARAĆ ZA CWANIACTWO

TE NOWE BUDYNKI MIALY MIEC WYSOKOSC 5---6 PIETER A ILE MAJA, MIESZKAJACY OBOK SWIATA NIE WIDZA

JAŚ FASOLA W NIEBO WZIĘTY BETON JAK MANNA Z NIEBA LECI.

A kto parkuje przy placu budowy ?? nawet małe oddalenie nie gwarantuje, że betonowy prysznic nas nie dosięgnie - wiatry niosą krople betonu nawet do kilkudziesięciu metrów :-(

10:03:35] • [IP: 176.221.123.***] Może latem słońce będzie znacznie wyżej i będziecie się mogli opalać, choć przy intensywnej obserwacji co ładniejszych dziewuszek lub facetów-macho dokonywanej przez mieszkańców tych nowych wysokościowców.

Ptaki nie maja co jesc to jedza beton z budowy i oto efekt, a co bedzie jak ludzie nie beda mieli co jesc ??

TEN NOWY BUDYNEK POWINIEN NOSIĆ NAZWĘ ALKATRAZ

Styropian wiatr roznosił, gdy budynki docieplali w 2008. Ale to były nasze budynki, nasz styropian, nasza decyzja, nasz spółdzielczy słowiański fundusz remontowy. A teraz jesteśmy poszkodowani cudzą budową, mieszkania od południa światła nie mają i nie będziemy się już nigdy na balkonach opalać ! Mieszkania wyremontowane za nasz fundusz remontowy nasze traca na wartosci z minuty na minute !

Ta budowa to jedna wielka pomyłka, poraz kolejny samochody betonem pochlapane, niedawno uszkodzone dwa samochody od strony Matejki.Samochod ciągle w jakiś budowlanych śmieciach, brudny zakurzony. Budowa od wczesnych godzin porannych do późnych godzin wieczornych przez 7 dni w tygodniu to jest jeden wielki halas.Ludzie na budowie pracujący ciągle krzyczą do siebie jakby nie potrafili rozmawiać, do tego słowa nie cenzuralne.Nikt na tej budowie nie panuje nad tym haosem.Cxy nie można ogrodzić tej budowy na jakieś 3-4 metry w górę by uniknąć niszczenia samochodów.Jeszcze trochę i będą tynki kłaść na zewnątrz to ta siateczką co niby chroni to da tyle co stringi czyli nic.

Mi to wygląda na celowe stawianie auta lub bezmyślność

Widac ze na budowie robota wre,

22:25:13] • [IP: 54.37.5.** Musiałeś czytać inny artykuł, bo logika TEGO artykułu jest taka, jak w następującym cytacie z tego tekstu: " co jednak, gdy z powodu braku odpowiednich zabezpieczeń z budowy spadnie coś znacznie gorszego i nie na samochód, a na człowieka?"

No nie, ja pamiętam, jak wieżowce na os. Wyspiańskiego budowali oraz później nieco galeriowiec. Nie było komu hałasować i cementem w oczy sypać, bo było kilka mieszkań w budynkach na Matejki, Niedziałkowskiego i dwa domy na Wyspiańskiego. Chodników i asfaltu nie psuli, bo ich jeszcze nie było !!Za PRLu do późna w nocy nie zapierdz...li, samochody pojawiły się w większej liczbie po 1990, za tow. Edzia i tow. Generała wystarczały garaże zbudowane w piwnicy wieżowców.Procesję chyba urządzimy pod hasłem -Boże spuść bombę, zabij tę trąbę !

Beton tu beton tam beton nawet z nieba leci! Hehe!

Problem z autami a raczej z ich parkowaniem to będzie jak się te dwie wieże zaludnią, druga sprawa, że jasne mieszkanie właśnie zamieniono mi na ciemną norę i trzecia rzecz to gdzie ta przestrzeń na folderach dotyczących tej nieruchomości bo to żarcik jakiś, upchanie tego czegoś w środek blokowiska- no brawo!

Dobrze większość szrotow to i tak niebawem do kasacji pójdzie za spaliny brak DPF i inne drobne sprawy czas oczyścić to miasto ze złomu

Jesli auta staly w miejscu gdzie nia ma zakazu i budowy to deweloper winny.Jesli jest to cement to moze zostac uszkodzony lakier a wtedy sprawa jasna i deweloper winny...teoretycznie bo zapewne pojdzie sie sadzic a w naszych sadach roznie to buwa heh.A gdyby ten cement spadl na wozek na dziecko w nim? Albo ktomus na twarz i oczy? Smiejecie sie? Na chirurgi i okulistyce takich smiesznych przypadkow to polowa oddzialu.Szkoda dewelopwrowi i firmie na plandeki to niech idzie kozy pasac a nie za budowe w srodku miasta sie bierze.Jak dotacje sa to lapy wyciagaja ale jak trzeba solidnie robic to juz nie.Ot cala nasza klasa biznesmenow.Jedz drogi Polaku do Niemiec Szwecji i w ten sposob prowadz roboty w centrum miasta to zobaczysz jak dlugo bedziesz zarabial.Jak by mosci panu dziecko lodem autko ubabralo to by afera byla na calego atu...nic sie nie stalo bo to norma ze na budowie cement z nieba leci...patologia

Postawili te wysokie bloki, a my z Wyspiańskiego mamy zaciemnione mieszkania nie ma słońca jest ciemno, jeden budynek ma już 11 pięter ile będzie do końca?

Milicja ma ważniejsze sprawy. Pilnować ludzi czy noszą maski. 😉

Co te ptaszyska jadły?

Miejmy nadzieję, że deweloper zbankrutuje.

ZAPŁACĄ I TO NIE MAŁO I TYLE.

Ciekawe, jak powstaną te" piękne" wieżowce, to gdzie będą wszyscy parkować? Już jest ciasno!

Po cholerę stawali hahahah a to Peszek westchnął seler hahahha

Logika notki jest urocza: a co jak budynek się przewróci i przygniecie sobą przedszkole, pielgrzymkę i wycieczkę emerytów? Jednocześnie? I wszyscy zginą?

Kiedy budowano domy, w których obecnie mieszkają skarżący się, wówczas również hałasowano, chlapanie zaprawą, wiatr roznosił styropian itd. Normalna rzecz na placu budowy. Trzeba przez okres prac pogodzic się z tym. Parkowanie samochodu w miejscu gdzie z góry wiadomo, że zostaną uszkodzone, zakrawa co najmniej na głupotę.

Rozwiązań jest kilka. Najprostsze to odpowiednio zabezpieczyć plac budowy, aby prowadzone prace nie stanowiły zagrożenia dla osób i rzeczy znajdujących się poza jego obszarem. I akurat to nie powinno budzić wątpliwości. Jeżeli inwestor ma problem z firmą budującą, to trzeba było tak spisać umowę, aby pełna odpowiedzialność za szkody spadała na wykonawcę. Jeśli to wykonawca ma problem z robotnikami, to pokryć szkody z ich wynagrodzenia. Oczywiście wziąć prawnika, aby nie podskakiwali. A jeśli potrzebuje więcej placu, to niech go wynajmie płacą za to właścicielom. Przecież właściciel gruntu ponosi szkodę, chociażby nie mogąc go użytkować. Może wreszcie trzeba wziąć za d... inwestora.

Władze, jak ktoś niżej napisał, upychają te bloki - dziwne to straszydło urbanistyczne. Ale skoro upychają, to uważam, że mieszkańcy powinni, jak w południowych miastach Włoch, przewiesić między wieżowcami sznury z praniem. A czerwone gacie wywiesić ku czci Żmurka (i Agatowskiej! - to jeden korzeń) Pierwszego Maja.

Dobrze że nie zaparkowali pod latarnią albo drzewem. W Świnoujściu to norma

A CZEGO ONE SIĘ SPODZIEWAŁY NA BUDOWIE ? SOSU ŚMIETANOWEGO, FRYTEK I POLEWY CZEKOLADOWEJ ? ? TO NIE TA BRANŻA.

Straty materialne? Myjnia za 5 złotych mikroproszkiem plus 2 zeta spłukanie. Afera że ja pi***le.

Te wieżowce, to samowola budowla. Miejscowy plan zagospodarowania przestrzennego nie przewidział w tym miejscu takich betonów. Żmurek koperciaż wydał zgodę (nie za darmo) na budowanie tego architektonicznego gniota, choć tetryk nie miał takiego prawa.

JAK PROCESJA LUB PIELGRZYMKA TAMTĘDY BĘDZIE PRZECHODZIŁA TO DOPIERO BĘDZIE.

PO ODSZKODOWANIA DO FIRMY BUDOWLANEJ I DO LAKIERNIKA -A TO NIE SĄ TANIE RZECZY. NAUCZĄ SIĘ ZABEZPIECZAĆ PLAC BUDOWY. SZKODA ZE NA DZIECI NIE WYLELI BETONU.TO SAMO NA INNYCH BUDOWACH. POWIADOMIĆ NADZÓR BUDOWLANY BO INSPEKTOR BHP GÓWNO ZROBI. W KOLEJKĘ DO KASY FIRMA BUDOWLANA PŁACI.

Co będzie gdy spadnie coś ciężkiego? Po pierwsze nowy artykuł a po drugie... wreszcie coś się będzie działo

No jakoś koło platan tower ani kropelka nie spadła... No może oprócz toi toia

każde uszkodzenie mienia przez tę budowę należy zgłaszać na policję, robią sobie tam jaja i na nic nie uważają. nie pierwszy raz auta zachlapane, dźwig spadł na auta, co jeszcze musi się stać, żeby ktoś się tym zainteresował?

Jak Ukraina pracuje to cała ulica jest zap----olona to już standard tych brudasow

dzieci są ważne i powinny być pod opieką, drodzy rodzice

To budowa ma obowiązek przestrzegania norm i zasad budowy między zabudowaniami.

Ta budowa powinna być rozebrana. Kto doposcil do upychania takich budynkow?

Ludzie mają prawo parkować gdzie chcą byle nie na terenie budowy. To wykonawca ma obowiązek zapobiegać takim sytuacją. Dzieci też tam się bawią. Dzisiaj zaprawa A jutro cegła na głowę

Ciekawe ile miejsc parkingowych przewidział inwestor dla właścicieli mieszkań?

Na tej budowie to tylko samowola. Pracuja i boruja w niedzielę i święta. Wszędzie w koło leży zaprawa i latający styropian. Kto to nadzoruje? Jak widać chyba nikt

Jak mi mewa nasra, to też napiszecie artykuł ?

gdzie drwa rąbią, tam wióry lecą...

Mewy nakakały :)

Budowa wogule nie jest zabezpieczona, kierownika za ryj.

Po co tam pracowali? Myslenie boli ;)

Tam byl zawsze parking, a że budowa zle zabezpieczona to sprawa kierownika budowy.A nie zarządca drogi ma zamykac parking jak w miescie nie m gdzie parkować.Zreszta budowa powinna być ubezpieczona na takie wypadki

Bo w swinoujs iu nie ma gdzie parkowac

18:11:10] • [IP: 83.20.222.***] O, już jest pierwszy, z pokolenia tych, których życie opiewał szyderczo Bareja - wypowiada się on poniżej wg wzorca z filmu Barei, że jak jest zima, to musi być zimno, czyli też wg wzorca minister Bieńkowskiej z rządu PO+PSL, która po awariach pociągów w 2014 r. powiedziała:" Ja wiem, że to może nie jest medialne i telewizyjne, ale przecież każdy człowiek w Polsce zdaje sobie sprawę, że zima w Polsce jest. I że jak zima w Polsce jest, to czasami się zdarzy, że coś na linii się podzieje, np. z lodem". Następnego dnia pytana o słynny już cytat z „Misia”: „Jak jest zima to musi być zimno” Bieńkowska naskoczyła na dziennikarza: "- A oglądał pan „Misia”, bo ja 78 razy. Myślał pan, że ja tak sobie z głowy poleciałam cytatem?" - Arogancja władzy co jakiś czas powraca, a w wymiarze lokalnym jest to czasem arogancja FIRM oraz niemych wobec nich władz lokalnych.

A gdzie mieszkańcy mają parkować, jak wszystko wokół zajete samochodami panów kierowników od suntowers ? Na chodniku bezczelnie staja, szczegolnie koło szlabanu Matejki 12, że nie da się przejść z wózkiem a już ten pan, co jeżdzi na elektryku, to ma całkiem przerąbane.

W tym mieście brak miejsc tak gdzie mają parkować. Plac budowy powinien zabezpieczyć żeby takie coś nie miało miejsca a nie odrazu usuwać miejsca parkingowe. Pisze pewnie ten co nie ma auta

Parkują tam ponieważ to nie jest teren dewelopera który buduje te bloki. Teren gdzie auta parkują należy do spółdzielni. Deweloper ma obowiązek tak zabezpieczyć budowę żeby nic takiego nie miało miejsca.

Kurde, wbijany okno w okno przy wieżowcach z lat 70. Manhattan wymyśliły Żmurki magistrackie... No i powraca też jakby z PRL FACHOWIEC, który jest ponad wszystkim, jak bóg grecki chlapie z Olimpu na... samochody. I co mu kto zrobi? Aaaa... co ja będę mówił, wiele powiedział znany skecz z udziałem Kobuszewskiego, Gołasa i Michnikowskiego (zaznaczcie sobie te nazwiska wężykiem...).

Ta budowa rządzi się swoimi prawami, od świtu do nocy napiżdżanie, świątek, piątek i niedziela i nie ma na nich mocnych, no i darcie ryjów.

Zarzadca tej ulicy powinien zablokować te miejsca parkingowe, wiadomo, że gdy jest budowa może dojść do takich sytuacji. A ludzie też nie za mądrzy po co tam parkują !?