iswinoujscie.pl • Niedziela [14.02.2021, 16:44:21] • Świnoujście
W przedszkolu „Fantazja” niektórzy mają sporą fantazję? Rodzic: Absurd, goni absurd - moje dziecko po raz drugi jest na kwarantannie, a Pani wychowawczyni chodzi sobie na zakupy
fot. Sławomir Ryfczyński
Ten, kto choć raz był na kwarantannie wie, że siedzenie w domu przez kilkanaście dni do najprzyjemniejszych nie należy. A co dopiero, gdy przytrafi się naszemu dziecku i to nie raz, a dwa razy. Taką właśnie sytuację opisała jedna z naszych Czytelniczek i matka dziecka uczęszczającego do przedszkola miejskiego numer 9. Jej dziecko po raz drugi musiało być izolowane, a tymczasem Pani wychowawczyni jak gdyby nigdy nic chodziła w tym czasie na zakupy. Jak to możliwe? Z relacji Czytelniczki wynika, że wystarczy, że nauczyciel podpisze oświadczenie, że podczas zajęć miał na sobie maseczkę, lub przyłbicę. To jednak tylko jeden z szeregu absurdów, które w swoim liście do redakcji opisała mieszkanka. Czytajcie dalej!
- Dnia 21 grudnia będąc w pracy odbieram telefon z miejscowego sanepidu, że moje dziecko zostaje objęte kwarantanną od dzisiaj do dnia 26 grudnia włącznie (jedno z dzieci ma potwierdzony testem covid-19, ostatni kontakt miał miejsce 16 grudnia). Szybka informacja, żeby jak najszybciej odebrać dziecko z placówki i od tej pory dziecko nie może wychodzić z domu, pozostali domownicy nie są objęci izolacją, mogą normalnie się poruszać – absurd nr 1. Dzień 22 grudnia wybieram się na zakupy do tutejszego supermarketu. Ku mojemu zdziwieniu spotykam jedną z wychowawczyń mojego dziecka, która jak się dowiaduje później nie jest wysłana na kwarantannę. Jeszcze nie wiem z jakiego powodu. Kolejnego dnia dostaję informację, że druga z nauczycielek przebywa w placówce w innej grupie (!) i również nie podlega kwarantannie. Mój umysł nie ogarnia całej sytuacji, więc zaciekawiona dzwonię do sanepidu jak to jest. Moje dziecko przebywało z osobą zakażoną i jest na kwarantannie , a Panie nauczycielki już nie? Odpowiedź jaką otrzymuję zwala mnie z nóg : Panie podpisały oświadczenie, że podczas zajęć były cały czas zaopatrzone w maseczki albo przyłbice. Oczywiście nikt z sanepidu tego nie sprawdził, a wszyscy rodzice wiedzą jaka jest prawda..- czytamy w przesłanym do redakcji liście.
W dalszej jego części dowiadujemy się też, że na kolejne pytanie dlaczego dzieci, które dnia 16 grudnia nie przebywały w placówce ale dnia następnego już tak i nie są wysłane na kwarantannę, albo nie są objęci nadzorem epidemiologicznym ( przecież mieli kontakt z osobami, które mogły się zarazić) tutaj sanepid ponownie zaskakuje naszą Czytelniczkę odpowiedzią, bo słyszy, że jak by tak miało to wyglądać to pół miasta byłoby na kwarantannie. To zdaniem mieszkanki kolejny absurd.
- Podczas kwarantanny żadnej, potarzam ŻADNEJ kontroli Policji czy służb do tego wyznaczonych. Święta minęły, kwarantanna zakończona, Nowy Rok nastał, dzieci wróciły do przedszkola. Od początku stycznia dało zauważyć się braki personelu , Panie były odsyłane do innych grup , niektóre z grup były łączone – a przecież w zaleceniach jasno jest określone żeby tego nie praktykować. W głowie zaczyna kotłować się myśl kiedy będzie kolejny raz. Długo nie przystało nam czekać... Dzień 16 stycznia dostaję informację, że jedna z naszych Pań nauczycielek z grupy mojego dziecka została skierowana na test, powód utrata węchu i smaku. Dzień 17 stycznia, są już wyniki testu, jak wszyscy się domyślali pozytywny. I pytacie co dalej ? Na grupach na popularnym portalu społecznościowym pojawiają się informacje, że dzieci które uczęszczały do przedszkola w dniach 11-14 stycznia będą wysłane na kwarantannę i rodzice proszeni są aby nie przyprowadzały dzieci do placówki w dniu jutrzejszym, tylko czekały na telefon z sanepidu. Ale jak to ? Dlaczego ? Przecież Pani „nosi maseczkę/przyłbicę" więc dlaczego moje dziecko ponownie ma być w „areszcie domowym" ? Na to pytanie odpowiedź uzyskam dopiero jutro. Chcecie kolejny absurd ? - pyta Czytelniczka.
Dalej dowiadujemy się, że druga z Pań nauczycielek nie będzie na kwarantannie, bo tym razem oświadczyła, że nie miała kontaktu z Panią „pozytywną", jak stwierdza mieszkanka informacja ta nie jest potwierdzona w 100%, ale mając na uwadze wcześniejsze zalicza to jako absurd nr 3. Na jednej z grup pojawia się komentarz jednego z rodziców „ podpiszę oświadczenie , że moje dziecko przebywało w maseczce, myślicie że mi uwierzą ( sanepid -przyp. autora)?". Z obliczeń wynika, iż tylko jedna z grup nie zostanie „zamknięta".
- Wszystkie pozostałe w większości będą wysłane na kwarantannę. Pani Dyrektor nie decyduje się na zamknięcie placówki, a to w mojej opinii byłoby najlepszym i najrozsądniejszym rozwiązaniem dla nas wszystkich - 2 tygodnie izolacji, porządna (!) dezynfekcja palcówki, ograniczenie mieszania grup. My posiedzimy w domu, jeszcze nie wiem jak długo, dzieci przebywające w palcówce będą pozostawione z osobami, które miały bezpośredni kontakt z osobą zakażoną - absurd 4. Jak myślicie kiedy będziemy mieć „ lokdałn at hołm namber tri"? - podsumowuje trochę przekornie Czytelniczka.
Nie mogliśmy w tej sprawie nie zapytać, co o całej tej sytuacji sądzi dyrekcja placówki. Odpowiedź publikujemy w całości.
W odpowiedzi na list przysłany do Państwa redakcji przez jednego z Czytelników informuję, że w Przedszkolu Miejskim nr 9 „Fantazja" obowiązują procedury mające na celu zapewnienie bezpieczeństwa dzieciom i pracownikom przed zakażeniem SARS-CoV-2. Zgodnie ze wspomnianymi procedurami po uzyskaniu informacji z Powiatowej Stacji Sanitarno- Epidemiologicznej w Świnoujściu o pozytywnych wynikach testu na SARS – CoV- 2 (w grudniu jednego z wychowanków, a w styczniu nauczyciela) postępowałam według instrukcji powiatowej stacji sanitarno – epidemiologicznej. Przekazałam wszelkie niezbędne dane pracowników, dzieci i ich rodziców. Powiatowa Stacja Sanitarno – Epidemiologiczna w Świnoujściu informowała rodziców dzieci o nałożonej kwarantannie, czasie jej trwania i udzielała informacji na nurtujące rodziców pytania.
Zgodnie z wymienioną procedurą w miarę możliwości unikamy rotacji nauczycieli podczas sprawowania opieki nad dziećmi, a dzieci z danej grupy przebywają w wyznaczonych stałych salach. W okresie świąteczno - noworocznym z uwagi na mniejszą ilość dzieci oraz zwolnienia lekarskie wśród personelu w przedszkolu funkcjonowały 3 stałe grupy.
Ponadto informuję, że przedszkole zostało bardzo dobrze wyposażone przez Urząd Miasta w środki ochrony osobistej, płyny dezynfekujące, dozowniki stojące i naścienne, lampy UV do dezynfekcji pomieszczeń oraz ozonatory powietrza. Osoby odpowiedzialne za prace porządkowe w placówce każdego dnia dbają o porządek w salach, szatniach, toaletach, dezynfekują zabawki i urządzenia. Przeprowadzane jest ozonowanie pomieszczeń.
Odnosząc się do propozycji Czytelnika dotyczącej zamknięcia przedszkola informuję, że decyzję o zamknięciu placówki podejmuje PSSE. - informuje Renata Bujak- dyrektor Przedszkola Miejskiego nr 9 „Fantazja".
Pytanie zadaliśmy także do świnoujskiego sanepidu.
Państwowy Powiatowy Inspektor Sanitarny w Świnoujściu po otrzymaniu pisma z dnia 18.01.2021 r. (L.dz. 353/21) dotyczącego sytuacji w Przedszkolu Miejskim numer 9 w Świnoujściu uprzejmie wyjaśnia:
Ad.' nr 1 - Zgodnie z obowiązującymi przepisami prawa kwarantanna dotyczy osób, które miały lub mają styczność ze źródłem zakażenia (np. kontakt z osobą zakażoną w szkole, pracy etc., mieszkają z osobą zakażoną lub chorą) i nie wykazują objawów choroby. Kwarantannie podlegają również osoby po przekroczeniu granicy RP, których nie dotyczy wyłączenie z obowiązku odbycia obowiązkowej kwarantanny oraz osoby skierowane do diagnostyki laboratoryjnej w kierunku wirusa SARS-CoV-2 zgodnie ze standardem organizacyjnym w przypadku postępowania z pacjentem podejrzanym o zakażenie wirusem SARS-CW-2. W przypadku tych ostatnich obowiązek poddania się kwarantannie powstaje od dnia wystawienia skierowania do wykonania testu diagnostycznego w kierunku SARSCoV-2.
W związku z powyższym osoby wspólnie zamieszkujące z osobą poddaną kwarantannie, same nie podlegają temu obowiązkowi. Tym bardziej nie podlegają one izolacji, której podlegają osoby, u których stwierdzono zakażenie koronawirusem SARS-CoV-2 lub innej chorobie zakaźnej.
Ad. nr 2 — organy Państwowej Inspekcji Sanitarnej pozyskują informacje o innych osobach, z którymi zakażony lub podejrzany o zakażenie miał kontakt podczas przeprowadzania dochodzenia epidemiologicznego, podczas którego poucza się iż zgodnie z art. 5 ust. 1 pkt 4 lit a wszystkie osoby przebywające na terytorium Rzeczypospolitej Polskiej są obowiązane —na zasadach określonych w ustawie — m. in. do udzielania danych i informacji niezbędnych do prowadzenia nadzoru epidemiologicznego nad zakażeniami i chorobami zakaźnymi i zapobiegania oraz zwalczania zakażeń i chorób zakaźnych. Jednocześnie nadmienia się, iż wszystkie osoby mają obowiązek składania wyjaśnień zgodnych z prawdą, świadome złożenie nieprawdziwych wyjaśnień jest jednoznaczne z odmową złożenia prawdziwych wyjaśnień i stanowi znamiona wykroczenia. Odnosząc się do przytoczonej przez Państwa sytuacji - wszelkie działania prowadzone są na podstawie informacji pozyskanych w dochodzeniu epidemiologicznym i w przypadku deklaracji o stosowaniu środków ochrony osobistej przez pracowników przedszkola nie było podstaw do nałożenia kwarantanny. Z przeprowadzonego dochodzenia wynika również, iż zakażone małoletnie dziecko przebywało w placówce przedszkolnej w dniu 16 grudnia 2020 r. wyłącznie przez kilka godzin, natomiast wcześniej uczęszczało do przedszkola do dnia 7 grudnia 2020 r. W związku z powyższym obowiązkowej kwarantannie podlegały wyłącznie dzieci, które przebywały w placówce przedszkolnej w dniu 16 grudnia 2020 r.
Jeszcze raz należy podkreślić, iż obowiązek kwarantanny dotyczy wyłącznie osób, które miały lub mają styczność ze źródłem zakażenia.
Ad. nr 3 - w odniesieniu do zachorowania jednego z pracowników przedszkola, należy podkreślić czas narażenia na czynnik zakaźny. W podanym przez Państwa przypadku okres narażenia dzieci jest długotrwały -trwający kilka dni przez kilka godzin dziennie. W tym przypadku bliski kontakt z przypadkiem potwierdzonym spełnia więcej niż jedną przesłankę do objęcia dzieci kwarantanną tj. przebywanie w bezpośredniej bliskości ponad 15 minut, bezpośredni kontakt fizyczny.
Ad. nr 4 - każda placówka przedszkolna zobowiązana jest do opracowania wewnętrznych procedur postępowania na wypadek zakażenia koronawirusem lub zachorowania na COVID - 19. Opracowane są ogólnodostępne wytyczne przeciwepidemiczne Głównego Inspektora Sanitarnego dla przedszkoli, oddziałów przedszkolnych w szkole podstawowej i innych form wychowania przedszkolnego oraz instytucji opieki nad dziećmi w wieku do lat - 3, na których opierają się procedury opracowane przez placówki przedszkolne. W odniesieniu do opinii matki dziecka odnośnie 2 - tygodniowej "izolacji" oraz dezynfekcji placówki należy nadmienić, iż procesy te nie chronią długotrwale przed kolejnym zakażeniem ze względu na szeroką transmisję wirusa w kraju i na świecie. Odnosząc się do zarzutu, iż cyt. "dzieci przebywające w placówce będą pozostawione z osobami, które miały bezpośredni kontakt z osobą zakażoną" Państwowy Powiatowy Inspektorat Sanitarny w Świnoujściu informuje iż, wszystkie osoby z bezpośredniego kontaktu zostały poddane obowiązkowej kwarantannie - poinformowała Aneta Szymanowska, Dyrektor PSSE w Świnoujściu.
źródło: www.iswinoujscie.pl
He he Sygnaliści. Ja nie mam to i ty też nie będziesz miał🤦♂️
Przeczytałem, pomyślałem. wszystkie te obostrzenia są bez sensu. Podejmowane decyzje, jedna kłóci się z drugą. Maseczki, wszyscy wiedzą, że jakiekolwiek by one nie były, szczególnie te które nagminnie nam się serwuje w aptekach i prawie w każdym supermarkecie, przed niczym nas nie zabezpieczają, nie spełniają wymogów. Żadne przyłbice, żadne maseczki. Ludzie obudźcie się, robią nas wszystkich w kolano.
Nie ma sie co dziwic ze Swinoujscie ma najwiecej zarazen w stosunku do liczby mieszkancow w skali kraju.
Wszyscy którzy uprawiają sex, zawłaszcza oralny złapią wirusa. Polecam wstrzemięźliwość!! Kalibabsztyl
Wy antycovidowcy skonczcie juz bo robicie z siebie debili na kazdym kroku.Francja Wlochy Portugalia Anglia tam tez nie ma COVID? Szpitale zawalone ludzmi ktorzy umieraja duszac sie na co? Na grype? To ze was nie dotknal to nie znaczy ze nie ma choroby.Osobiscie znam ludzi ktorzy to przeszli i ktorzy umarli.chorowali ale mogli zyc jeszcze kilka lat ale byli za slabi zeby pokonac tego wirusa.Konfederacja sie skonczyla tymi glupimiteoriami a teraz nawet chce szczepic Sputnikiem ludzi.Najpoerw byla falszywa pandemia potem owszem przyznali ze wirus jest ale nie grozny a teraz chca szczepic na ten niegrozny wirus ruska szczepionka.Za chwile powiedza ze rzad zabil kilkadziesiat tysiecy ludzi bo nie panowal nad wirusen.
Takie czasy moje dziecko musi być w izolacji 3 tygodnie i musi dac rade !!a dtracila juz rok szkoly. ...takie czasy niestety
To się nigdy nie skończy ten łańcuch zachorowań właśnie przez te absurdy sanepidu!!
Wszędzie tak jest i to są chore zasady. Sanepid powinien się puknąć w łeb. Idę na test domownicy mogą się przemieszczać, chodzić do pracy, wszędzie. Jak jestem pozytywna już nie a wcześniej mogli zarazić pół Świnoujścia. Idiotyczne wytyczne.
Na szczęście czytelniczka nie ma wpływu na przebieg izolacji.Dyrektor przedszkola nr 9 jest super, znam osobiście moje dzieci tam chodziły.Czytelniczka wyraźnie się nudzi...
No po coś te maseczki nosimy. Na pewno nie do ozdoby.
Gość • Niedziela [14.02.2021, 17:05:58] • [IP: 88.156.206.**] NAJWIĘKSZYM ZAGROŻENIEM SĄ DURNE OGŁUPIONE LEMINGI, OGLĄDAJĄCE NON STOP TVCOVID I WIERZĄCY W KAŻDY ABSURD. JESTEŚ IDEALNYM PRZYKŁADEM BEZMÓZGA, ZA KTÓREGO MYŚLI TELEWIZOR.
Nauczycielkom pasuje mniejsza grupa. Przecież jak okłamała, że cały czas była w maseczce to tak samo mogła okłamać, że inne dzieci też były i je ochronić przed kwarantanną. Ale po co? Przecież lepiej się pilnuje pojedyncze sztuki a być może wtedy praca zdalna i w to im graj! Poza tym całym cyrkiem więcej chodźcie w tych maskach to będą z wami robili co zechcą. Godzicie się na to by być niewolnikami. Za niedługo będziecie chodzić tylko do pracy i do domu. Tylko elita nie będzie miała godziny policyjnej.
Wymienić kadrę a zwłaszcza te opiekunki stare i ordynarne z dyrekcją na czele.Zatrudnic młode, uśmiechnięte i chętne do pracy osoby.Jedna wielka.Drą się na te dzieci i tylko patrzą jak tu lecieć na papierosa za róg.Zawsze jak to widzę to współczuję tym dzieciom, że muszą tam przebywać
Koniowi niech czytelniczka zamelduje a nie na portal.
dlatego tyle zakażeń
Te instytucje odpowiedzialne na nadzór i bezpieczeństwo epidemiologiczne specjalizują się w długich i" urzędowych" odpowiedziach. Efekt tekturowy, tylko po co i ile to kosztuje.
Nie tylko w tym przedszkolu tak jest w szkołach podobnie.
Już sama maseczka niechirurgiczna, zwykła bawełniana jednowarstwowa oceniana jest przez ekspertów jako niemal nieskuteczna, podobnie przyłbica - więc to jest pierwszy z brzegu absurd, podstawowy. A idąc dalej: znam lekarza, który stale używał maski lepszej, bo chirurgicznej a także inne, szczelniejsze, dbał o bezpieczeństwo a i tak złapał covid.
wystarczy zobaczyć DEBILI super-marketach jak. .albo wcale nie nosza maseczk lub udaja że mają (pod brodą) celuje w tym Kaufland gdzie nie ma ochrony.a pote ci debili drą ryja, że restauracje i etc są zamknięte.
Paranoja. Jest sporo takich durnych ustaleń, zupełnie pizbawionych sensu.
Nie tylko w tym przedszkolu tak jest. W prywatnych placówkach jest rak samo.