Do 248...wyuczyles sie na dzbana i filozof wielki? Czworki i do gnoju, patolu.

Tak po prawdzie, to jest to prymitywne skrzyżowanie na pierwszą jazdę dla adepta. Prawidłowo oznakowane i w dodatku organizacja wydawać by się mogło idiotoodporna. Ale jak się okazuje zawsze się znajdzie ktoś, kto nie znając przepisów zacznie filozofować. Podpowiem - w Monte Cassino na tym skrzyżowaniu można tylko skręcić. A wówczas ustępujemy pieszym (tak w wielkim skrócie, bo na rozwinięcie tematu brak miejsca).

Ad Gość • Poniedziałek [11.01.2021, 17:39:46] • [IP: 178.238.248.***] może i mile zwierzątka, ale bez instynktu samozachowawczego. Biegną stadem i giną.

Ad Gość • Poniedziałek [11.01.2021, 17:26:12] • [IP: 178.235.147.**]. Nie wiem czy masz prawo jazdy - jeśli masz to je zwróć. Białe pole na tabliczce to chodnik, szare to jezdnia. Opisane w rozporządzeniu o znakach i sygnałach drogowych. Może po prostu nie nadajesz się do korzystania z dróg publicznych. Na pocieszenie tego można się nauczyć. No może z wyjątkiem nielicznych ludzi.

No coz, dlaczego stado lemingow, przeciez to takie mile, inteligentne zwierzatka.Nie ma sensu je obrazac.Powinno byc tak.Stado pislakow po wieczorowym gimnazjum itd.Dlaczego za kazdym razem sie obrazamy.Czy tak trudno w miare rozsadnie skomentowac

Zmieńcie tan znak. Ze znaku wynika, że parkujemy po lewej tam gdzie zakaz parkowania

Znajac swinoujskich mistrzow kierownicy to bedzie ze 30 teorii kto tam ma pierwszenstwo, czemu jest tak nie inaczej a w ogole to wina urzednikow i dziura w przepisach. Najlepszy cyrk jest na waroszwie, skrzyzowanie ulicy Finskiej z Dunska. Stado lemmingow zjezdzajace z promow, na skrzyzowaniu obok biedronki, skreca w lewo na ulice Dunska. W tym samym czasie z naprzeciwka z promow do szwecji jada samochody i skrecaja w prawo. Kto ma pierszenstwo? Oczywiscie, ze samochody jadace od promow ze szwecji, ale swinoujscy mistrzowie kierownicy odjechali juz 500 metrow od jedynej cywilizacji jaka znaja i masowo wymuszaja pierwszenstwo. To, ze na tym skrzyzowaniu jest wysepka nie zmienia NICZEGO. Wiec jak ktos chce sobie elegancko skasowac jakiego zloma to polecam to skrzyzowanie.

Parkowanie w odległości 10 m od przejść dla pieszych, ta zasada w naszym mieście to jedynie w teorii. Wystarczy przejechać się ulicą Staszica. Przy samym przejściu dla pieszych samochody. Żeby zobaczyć czy ktoś nie wchodzi na pasy, trzeba na nie wręcz wjechać... raz czy drugi by dostali mandaty i moze by się nauczyli. Ale widocznie policja jak przejeżdża tamtędy to ma klapki na oczach.

za dużo jest znaków drogowych

Wystarczy oznakowanie pieszy ma pierwszeństwo jak widzę tablice są wyrazne wystarczy spojżeći po problemie. Pozdrawiam

Na pierwszym zdjęciu widać wyraźnie że nie ma tam przejścia dla pieszych, a pieszy ma pierwszeństwo na pasach albo gdyby tam była strefa zamieszkała, druga sprawa auta stoją prawidłowo po prawej stronie. W momencie gdy domalowane zostaną pasu auta automatycznie muszą być parkowane 10 metrów od przejścia co zmniejszy jakże mały parking. Dla mnie oznaczenie tego skrzyżowania jest nieczytelne, tak samo jest na skrzyżowaniu ul. Wyspiańskiego (jednokierunkowa) z ul. Matejki, a co powie rzecznik albo policja o skrzyżowaniu ul. Sienkiewicza z ul. Krzywoustego? Kto tam ma pierwszeństwo?

Wystarczy spojrzeć w lewo następnie w prawo i znowu w lewo i można bezpiecznie przejść przez jezdnię. Takie to proste że przedszkolak zrozumie.

Ale ciulowy aparat sprzedali czytelnikowi poza tym czytelnik ma chyba problem z przepisami ruchu drogowego skoro pasów i znaku nie ma to przejścia nie ma tak samo jest na skrzyżowaniu z Wyspiańskiego jak się jedzie od Matejki w stronę cesarskich ogrodów.

Dla debilki remont ulicy, to jest, to, żeby ją zwęzić...

Na ch. tyle znaków?

Lepiej nie malować zebry, bo znów będzie zebra pod wodą, a pod takim tytułem mieliśmy tu materiał kilka dni temu.

Do Gość • Poniedziałek [11.01.2021, 10:53:45] • [IP: 193.43.77.***] co ty tu bredzisz ?

Wszystko jest dobrze oznakowane. Czytelniku na skrzyżowaniu jak są pasy to pierwszeństwo ma pieszy. Jak nie ma zebry to pierwszeństwo ma auto. Tyle w temacie.

Denerwują mnie wyjaśnienia (wszystkie) Pana Jaza: urzędnicy są wszechwiedzący i nieomylni, to lud jest głupi i lepiej jak by cicho siedział. Jednakże w tym przypadku nie określę, że Pan rzecznik nie ma racji. Ogólnie, gdy nie ma rozwiązań prawnych (czyt. znaków drogowych) to każdy uczestnik ruchu drogowego jest zobligowany do szczególnego myślenia i uważnego ruchu. Ale wymaga to czasu i nie zawsze przebiega bezkonfliktowo. W związku z czym Urząd ułatwia komunikację i ustawia odpowiednie znaki/ wskazówki, tutaj drogowe, które wskazują odpowiedni ruch komunikacji a także bezpieczny. Dobrze, gdy każde miejsce jest odpowiednio i jednakowo oznakowane, dobrze gdy np. stawiający swe pojazdy przed przejściami dla pieszych zachowają odpowiednią odległość, dobrze gdy pojazdy w ruchu zachowają odpowiednie między nimi przerwy ale będzie lepiej gdy piesi zaczną stosować się do ogólnych zasad: zwolnij, uważaj, rozglądnij się i myśl.

Gość • Poniedziałek [11.01.2021, 10:53:45] • [IP: 193.43.77.***] chyba swoj mozg zostawiles gdzies po lewej stronie...

Z tego co mówi Pan Rzecznik Prezydenta to on nie posiada Prawa Jazdy bo ten znak pokazuje iż parkować można po lewej stronie a tam jest zakaz zatrzymywania się -

uwazac to trzeba bylo na wyborach jak se poscielesz tak sie wyspisz moze o nawierchniach ulic pan rzecznik co s napisze? jak sie posypia pozwy za uszkodzenia zawieszen na nowo wyremontowanych?

Jak sie dostalo prawko na zielonym ryneczku i nie zna sie przepisow to Czytelnikowi proponuje przesiasc sie na dorozke moze albo woz drabiniasty. O tym przepisie mowia na kazdym kursie nanprawko. Idiota

Proponuje czytelnikowi skoro ma za dhzo wolnego czasu zamiast lazic po miescie i zawracac wszystkim glowe wziasc kodeks drogowy do reki i poczytac ze zrozumieniem... to chyba potrafi. Czy tylko fotki sie nauczyl robic...

Wydaje się, że rzecznik Jaz ma rację, zacytował przepis, ale wielu kierowców jeździ tak, jakby zdało egzamin na kartę rowerową, więc może trzeba im wykładać kawę na ławę. A ja jako rowerzysta mam z tą ulicą Piastowską taki kłopot, że po jej zwężeniu samochody mijają mnie w nieprzepisowej odległości poniżej 1 metra. To dzieło dumnej Betonowej Basi.Ile się tylko da, omijam tę ulicę.