Park Zdrojowy Resort, połowa grudnia, dość zmiennego pogodowo, ale bez mrozów. W zacisznym miejscu resztki koczowiska wskazujące na mieszkańca. Jest legowisko, poduszka, suszące się fragmenty garderoby. Wprawdzie lokatora nie widać, ale chyba ktoś tam chyba sypia bądź użytkuje obozowisko. Noce są coraz chłodniejsze, zdarzają się przymrozki, osoba, która mieszka w tym miejscu, może to przypłacić zdrowiem.
O obozowisku w Parku Zdrojowym poinformował jeden z czytelników.
- Może pod liśćmi ciepłej, spanko i wczasy na jeża? Pozdrawiam redakcję i służby- napisał.
No ciekawe czy Straz Miejska sie ruszy.
Czytelnik chyba nie wie że los może też mu zgotować takie rzeczy
czytelnik zgłoś do wydziału środowiska niech posprzątają
Widać hotele zamknięte ale pierwsi goście są na zabawę sylwestrową to jest organizacja
Tym czasem Ukraińców pełno do pracy sobie zapierdalają gnoje a nasi Polacy w chlewie mieszkają ruskie czerwone banderowskie mordy Remondis zamiast naszych zatródniać to na kacapa stawiają tam też ktoś bliżej się przyjrzeć musi co za to kurestwo
Bogacze Świnoujscy, tylko do siebie tylko do siebie, grabki i do siebie. Pomoglibyście biednym ludziom. Tajemnicą Poliszynela są wasze bogactwa, pomóżcie biedakom.
Patrzcie włodarze miasta razem z deweloperami do czego doprowadzacie. To wasza wina.