Za dostawę odpowiedzialna była wrocławska firma Polkon S.A. Jeden z kontenerów stanął obok szpitalnego laboratorium, a drugi w dotychczasowym Mobilnym Punkcie Pobrań. Wewnątrz kontenerów są dwa pomieszczenia. Pierwsze przeznaczone jest dla pracownika szpitala. W drugim pacjentom pobierany jest wymaz. Kontenery są ogrzewane.
- W Ministerstwie Zdrowia zgłosiliśmy zapotrzebowanie na kontenery w ramach obsługi badań wymazowych dla mieszkańców naszego miasta - tłumaczą pracownicy Szpitala Miejskiego im. Jana Garduły - Chcieliśmy, żeby w okresie jesienno-zimowym wymazy były pobierane wewnątrz ocieplanych kontenerów. Zdarzają się sytuacje, że pacjent musi pozostać w samochodzie lub nie chce, żeby wymaz był pobierany w zamkniętym pomieszczeniu. Oczywiście, tak jak do tej pory, pracownicy szpitala mogą wymaz pobrać na zewnątrz jeżeli pacjent wyrazi taką chęć.
A kiedy były wymazy robione w namiocie ? Panie robiły to na ulicy i wszyscy patrzyli.
Dlaczego nie jest podana cena takiego badania, czy wszystkich chcących się przebadać będzie na to stać?
Czy jest jeszcze jakaś granica żenady której rządzący nie potrafią przekroczyć?
KONTENERY ZA MILIONY Z NASZYCH PODATKÓW A SRACZA JAK NIE BYŁO TAK NIE MA.
Wreszcie nie będą marznąć Panie pobierające wymazy...Brawo
PEWNO DALI TEŻ RESPIRATOR OD HANDLARZA BRONIĄ.