iswinoujscie.pl • Czwartek [17.12.2020, 21:08:13] • Świnoujście
Co jedzą pacjenci świnoujskiego Szpitala?
fot. facebook.com
Na pocztę portalu otrzymaliśmy list od internauty z prośbą o zainteresowanie się tematem wyżywienia pacjentów świnoujskiego Szpitala.
Temat ten pojawił się również aa świnoujskim profilu FB "Świnoujście info" i bije rekordy popularności. Informacja "okraszona" jest zdjęciem pasty zrobionej ze zmielonej parówki i twarogu, którą podano dzieciom leczonym w Szpitalu.
Informacja oburzyła mieszkańców. 99% z ponad 700 to negatywne komentarze. Z niektórych z nich wynika, że takie "rarytasy" podawane są nie tylko dzieciom, ale i dorosłym.
- Posiłek dostarczony do szpitala na jedną z kolacji nie spełnił oczekiwań i jest nam z tego powodu bardzo przykro. Zgłosiliśmy reklamację do firmy cateringowej, która dostarcza do naszej placówki posiłki. Podjęto kroki, żeby podobna sytuacja nie powtórzyła się - tłumaczy Dorota Konkolewska Prezes zarządu ze Szpitala Miejskiego im. Jana Garduły w Świnoujściu sp. z o. o.
źródło: www.iswinoujscie.pl
Kiedyś w szpitalu była swoja kuchnia. Przecież można gotować nie tylko dla pacjentów ale i dla personelu medycznego za drobną opłatą aby było to opłacalne.
Pewnie jedzą salami :))).
Wszystkie odpady zmielone, aby nie bylo widac co tam jest. To sie chce zygnac. Biedne dzieciaczki.
Mysle, ze po prostu pacjenci sa okradani. Brak nadzoru, a za to powinny byc zwolnienia ! To gów no to dla psa a nie dla ludzi.
dobre danie, niektorzy jedzą chleb ze smalcem albo z cukrem i sie cieszą że zjedzą coś, a tu parówka, twaróg, ogórek i chlebuś
Wpadka pewnie ludzi z Ukrainy. Bezmyślność
lezalem w tym szpitalu pare lat temu na obiad byla zupa rosol ale to byl rosol z marchewki trzy plasterki marchewki i cztery nitki makaronu
WSTYD, WSTYD, WSTYD
Utrata węchu i smaku to najbardziej charakterystyczne z objawów COVID - 19, przykre.
W latach 50 w Instytucie Gruźlicy na Płockiej, to dzieci dostawały codziennie kogel-mogel, który kreciły im pielęgniarki. A teraz im się nie chce, więc wymyśliły, że tam siedzi w środku gronkowiec.
Taka porcja tego rarytasu, to gdzieś z 230 złotych kosztuje.
A w więzieniu każdy z osobna ma swoją dietkę...
Co ma wspólnego Konkolewska, Morawiecki i Pinokio ?
A p. Premier mówi że nam cały świat zazdrości wysokich nakładów na Służbę Zdrowia
Ciekawe czy Kaczyńskiemu by to g. podano !jak pani prezes myśli !
Nikt nikomu łaski nie robi lepsze żarcie mają psy w schronisku.za to my płacimy podatnicy nie małe pieniądze wejdżcie na ZIP i zobaczcie ile szpital kasuje NFZ za pobyt w szpitalu będziecie w szoku a potem się wypowiadajcie premia musi być
To miało iść dla policyjnych psów, ale pomylono termosy i to stąd wyszła taka afera...Bo jak twierdzą" znafcy" chory ma małe wymagania żywieniowe, najważniejsze aby chory dużo pił co nie spowoduje odwodnienia organizmu...🐲
Kilka lat temu sam byłem, przez dwa tygodnie, na szpitalnym wikcie - byłem tak głodny i osłabiony, że aż prawie mdlałem. No i nigdy nie zapomnę sytuacji, kiedy jakiś starszy mężczyzna po operacji salę obok w nocy z bólu pojękiwał, pokrzykiwał z bólu, to wtedy wpadały pielęgniarki z tekstem" Czego drze mordę?!" - jak do śmiecia jakiegoś i zwracanie im uwagi, skargi niczym nie poskutkowały
A co byscie zrobili za 10, -zł na 3 posilki/ sniadanie, obiad i kolacja/ na 1 osobe.!!
Dyrekcję pociągnąć do odpowiedzialności i niech to sami zjedzą
Totalna kompromitacja pani prezes Konkolewska, jak pani nie wstyd żeby ludziom takie żarcie podawano w szpitalu? A co prezydent na to? panu by takiego talerza pewnie nie podano ale mieszkańcom to można?
Powinna być kuchnia jak za dawnych lat. posilki szpitalne szczególnie teraz kiedy nie ma odwiedzin to prowadzi do poważnych chorób na każdym oddziale
Nie jest to jednorazowa sytuacja. Jedzienie w szpitalu jest obrzydliwe, sama mialam okazje sie przekonac. Ale po kilku dniach glodowki pacjent wszystko zje. Jak nie wykonczy choroba, to szpitalny catering. Ta firma juz dawno powinna byc zmieniona.
To dla mnie szok.Czy to jest standard ? Po takim wyczynie powinno zerwać się kontrakt z tą firmą.Możliwe jest, że po takich rarytasac h chorzy nie mogą dojść do zdrowia mimo wysiłków personelu dlatego statystyka zejść w tym szpitalu jest wysoka.Czy na etacie jest dietetyk ?Choroby są różne i dieta powinna być różna.Dlaczego taki szpital nie ma własnej kuchni?
Pani Konkolewska, jak można tak karmić dzieci?? Dopiero po interwencji ludzi zajmuje się pani jakością jedzenia dla dzieci?? Strach pomyśleć jakie świństwa te dzieci jadły!! Skandal po prostu!!