Dokarmiając gołębie, zapraszamy szczury. Taki "paśnik" jest pod drzewem, przy wiacie śmietnikowej obok wieżowca na ulicy Matejki. Najpierw przez długi czas przylatywały tam gołębie, teraz pojawiły się szczury. Codzienna porcja chleba rozsypywanego regularnie na trawniku jest wręcz zaproszeniem gryzoni do odwiedzania tego miejsca. A przecież wokół mieszkają ludzie, jest chodnik i ścieżka rowerowa! Ktoś dokarmia "latające szczury", co zwabiło również gryzonie. Trzeba zlikwidować dziki karmnik, bo grozi nam plaga!
W wielu miejscach są tablice:nie dokarmiać itd., nic do tych ludzi nie dociera, dalej codziennie wynoszą chleb i karmią te latające szczury.Faktycznie SM powinna dać kilka mandatów dla przykładu, może cokolwiek dotrze.
Plaga? Plagą nazwać można ludzi nagminnie wyrzucających niedopałki, śmieci, butelki i puszki po napojach. Robią to zarówno na ulicach jak i na osiedlach. Obsmarkane i być może obsr..e chusteczki walają się w parkach a nawet pieluch. To dopiero grozi zarazą! Gołębie są na stałe wpisane w krajobraz miasta i nie ma nic złego w dokarmianiu ich, szczególnie że wysypywany pokarm zjadany jest w mgnieniu oka. Karma powinna być odpowiednia dla ptactwa zaokiennego. Można zakupić ją w sklepach zoologicznych lub zrobić mieszankę z różnych kasz itp. Dobrym rozwiązaniem jest szeroki zawieszany karmnik z wysokim dachem i głębokim dnem, żeby karma się nie rozsypywała. Cieszę się, że są ludzie, którzy są wrażliwi na potrzeby wolno żyjących miejskich zwierząt. Taką wrażliwością raczej nie okazał się autor tego artykułu... Proponuję temat następnego artykułu: Jak właściwie dokarmiać ptaki zaokienne?
To prawda, codziennie starsza Pani, wysypuje tam mnóstwo chleba i nie tylko.Tabliczkę może postawić, że karmienie grozi karą...
Staruchy tak mają 🤣
w Krakowie gołebie to atrakcja Sukiennic i nikomu to nie przeszkadza.Z chorobami bzdura, chyba ze ktos ich odchody bedzie spozywal
Kociary zasmiecaja całe osiedla niech wezmą sobie do domu te szczury teraz. powinien byc mandat minimum 500 zł
Moherków nie wolno ruszyć bo to elektorat pislamu..Niestety trzeba poczekać jak to siłą natury odejdzie i staniemy się normalnym krajem tylko gdzie już bedzie ten normalny świat??Zawsze za murzynami będziemy cywilizacyjnie.Tak samo jest z klerem żadna partia nie chce tej szajki ruszać z obawy o głosy wyborców i dalej nas okradają.
Żyjesz, daj żyć innym.
Moze miasto postawi karmniki dla golebi Starsi ludzie dokarmiania z miłości do ptaków nie myślą o szczurach ;)Golebie są piękne;)
Masakra to samo jest za trzecim Leningradem Pan codziennie wysypuje wiaderko chleba, dla gołębi i szczurów. Tu potrzebna jest straż miejska.
A zagrożenie ptasią grypą!? Straszliwa liczba ptaków zasnuwa niebo i zasrywa ulice, dachy, samochody, ławki etc. w naszym mieście. Albo prawnie wyeliminować durnych dokarmiaczy, albo zamówić srogą zimę, aby wymroziła ten ornitologiczny balast.
Dzień w dzien ta stara baba rzuca im tam chleb pod drzewo.
złapanego szczura można sprzedać chińczykowi bo nietoperze są pod ochroną.