Mieszkaniec Świnoujścia, Arkadiusz Rączka to absolwent filozofii na Uniwersytecie Warszawskim. Studiował również biznes i zarządzanie w Londynie na Uniwersytecie Sunderland oraz fotografię na UCA w Rochester. Mieszkał w Reykjaviku, Londynie, Lizbonie i Francji. Przez lata pracował jako copywriter w wiodących agencjach reklamowych. Jest twórcą reklam telewizyjnych i radiowych oraz tłumaczem literatury angielskiej i francuskiej. Jego najnowsze dzieło pt. „Wplątani" to już druga powieść historyczna w jego dorobku. Pierwsza książka pt. „Herezja" rozgrywała się w XII wieku na terenach Langwedocji, Cypru i Syrii.
Najnowsze dzieło świnoujścianina pt. „Wplątani" to niezwykła historia z Bitwą Warszawską w tle. Ukazuje zagmatwane losy czwórki ludzi, którzy wkrótce przekonają się, jak wiele może zależeć od zwykłego przypadku, jednej niewłaściwej decyzji czy pozornie nic nieznaczącej chwili, podczas której rozstrzyga się całe ludzkie życie.
Rok 1920, trwa wojna polsko-bolszewicka. W łagrze pod Krasnojarskiem spotyka się dwóch przyjaciół: Wolski – rotmistrz Polskiej Dywizji Syberyjskiej i Fiodor – oficer białej gwardii, który podejrzewa, że wkrótce zostanie rozstrzelany. Jego jedynym pragnieniem jest zapewnienie ochrony ukochanej żonie. Prosi zatem Wolskiego, by ją odnalazł i pomógł dotrzeć do Polski, jej ojczystego kraju. Od tej chwili ich losy zostaną nierozerwalnie splecione, a kiedy Polska w końcu odzyska niepodległość, przyjaciele raz jeszcze staną naprzeciw siebie. Czy po tym, co przeszli, będą potrafili spojrzeć sobie w oczy bez gniewu i żalu?
Autor „Wplątanych" ceni sobie wędrówki w czasie i przestrzeni. Do przeszłości dociera poprzez pisanie książek, ponieważ nie posiada innego wehikułu czasu.
Bo Arek to taki fajny gość, z którym chodziłam do Ogólniaka, zawsze dla wszystkich był miły, nikomu nie wadził i inni mu też nie szkodzili. Miał zamiłowanie do j.polskiego i literatury, nie wiem, co robił w klasie o profilu ogólnym bo miał wybitnie humanistyczne zainteresowania. Pamiętam powstanie neologizmu" chabelka" i całą historię z tym związaną. Oj działo się, działo i na smutno i na wesoło. Książkę z przyjemnością przeczytam. Pozdrowienia
Brawo Arku. Serdecznie pozdrawiam, życzę nieustającej weny twórczej. Ufam, że przyjdzie spokojniejszy czas i ponownie zagościsz w naszych progach.
Gdzie hejterzy?
rączka rączkę myje
Fajnie, że ze Ś-cia. Przeczytam...