Nawet nie myślcie o tym, aby jakakolwiek ulica nosiła miano – Żmurkirwicz.

15:42 przed Agatowską to targowisko na Wojska Polskiego chciał zlikwidować prezydent Stanislaw Możejko. Chciał targowisko przenieść na autodrom, by placowe szło dla miasta a nie prywatnych kieszeni. Przepłacił to nie porażką wyborczą a atakiem na swoją osobe. Na sesję RM wtargnęli oburzeni właściciele terenu, którzy ciągnęli i ciągną zyski z handlu przy granicy. Poturbowali Możejke i wywieźli w stronę kanału na taczkach. Od tamtego dnia żaden radny a nawet sam prezydent nie ruszy tego syfiastego targowiska. Będzie istnieć do Dnia Sądu.

Tunel też będzie wygły i zaśmiecony ?

co to za bzdury z tą krzywą drogą. Zdjęcie kłamie. Droga jest piękna i równa. To prawda, że jest zasłana liśćmi ale tak jestw całym mieście - niestety.

19:57 Nie wiem, w jakim stanie pisałeś te wypociny, co znaczy" nrd owiec ku", " polakach", " żydach". Nazwy narodowości pisze się wielką literą, a w pierwszym wyrazie czyżby chodziło o enerdowskie owce i przekleństwo?" nrd owiec ku"...

Miasto jest Eko liście same ulegną bio degradacji

Jesień zaskoczyła urząd miasta 😂😂😂 Atak na marginesie jaki gospodarz takie porządki, a może on się myje raz na miesiąc to co mu będą liście przeszkadzały 🤔 wychodzisz do urzędu i czujesz brudne skarpety i oszczane gacie taki to urząd

NAJWAŻNIEJSZE, ŻE KOMFORTOWA LIMUZYNA PREZYDENTA - EMERYTA JEST CZYSTA. TU PAMIĘTA, ŻEBY UMYĆ ;)

Jestem zdania, że stan tej ulicy jest jak najbardziej adekwatny do obecnego stanu polskiej armii.

Uliczny potworek. To jest pamiątka po odbierającym specjaliście. Specjalista odejdzie, a my będziemy o nim pamiętać. Zadbał o wizerunek.

Przynajmniej nie widać brakoróbstwa w postaci kałuż pozostających nawet po małych opadach.

Dno dna nius!

Jest proste rozwiązanie, sadzić mniej drzew przy ulicach i chodnikach.

Ulica tragiczna i to pod samym nosem urzędu miasta...krzywa, brudna a po deszczu woda stoi.Pieniądze wydane a przecież ktoś ten bubel odebrał.Chyba wiadomo kto?

Liście jak liście. A czemu na osiedlach syf? Bo ludzie śmiecą.

Ktoś napisał o syfie i budach. Niemcy nrd.owcy to uwielbiają.Przeczytałem wywiad ze straganiarzem. W latach 90 niemcy byli panami obecnie straganiarz zarabia 7 razy więcej niż nrd owiec ku. Samochody to raczej wstyd dla niemca.Po prostu rodzaj polaków wypełnił lukę po żydach. Nazywają się kupcy.

W Polsce od zawsze byl syf.Zaczolem gornolotnie, ale przeciez Polska to my.Nie ma sensu zabierac na ten temat glosu Nigdy sie nie zmienimy.Mowicie w Swi jest syf, powiem wiecej w calej Polsce tak jest.Nie ma co zganiac, na te rzad czy poprzedni.Wszyscy rzadzacy od gory do dolu olewaja sprawe.A jak mialo by byc inaczej.Przeciez to sa cory i synowie, nasi, Rzeczypospolitej.Przyklad--ja wiem, ze jest syf na osiedlu Platan, to co nikt w urzedzie o tym nie wie.Ci sami ludzie codziennie wyrzucaja zarcie z okien, ja wiem, on wie a oni nie.To jak w bolszewi.Wszyscy wiedzieli kto jest cnkciarzem, a milicja nie.Taki oto mamy gen wschodni i trzeba sie z tym pogodzic

Wszystkie dzielnice są brudne, zalegają połamane drzewa oraz gałęzie.Niestety służby odpowiedzialne za porządek w mieście nie dają sobie rady.No Radni od czego tam jesteście od brania diet.

to ze swinoujscie jest miastem syfiarzy to wszyscy wiedza odnosnie flag niemiec ostatni powiedzia ze polaczki chyba wywiesza flagi niemiecki na 11 listopada a tego syfu nie uprzataja bo go nie widza albo mysla ze to polska zlota jesien

18:29:19 Zawsze możesz wrócić do siebie, do Chełma Lubelskiego. Tam jest czysto i przestronnie. Ustąp miejsca normalnym.

Chodzi o święto 11 listopada a nie o ulicę że jest brudno

Już kiedyś była taka sytuacja że czekali aż wszystkie liście spadną może państwo pamiętają jak to było około 5 lat temu jak Sienkiewicza i Mateki wyglądały nie było widać chodników ktoś nawet złamał nogę na pewno bo był o tym artukuł na iświnoujście

Teraz już wiadomo do czego służą wysepki.

A jakie są ŚCIEŻKI ROWEROWE?! Ja nie pamiętam w mieście czasów, gdy służby nie czyściły ścieżek rowerowych, a teraz to się dzieje. One toną w żółto-brązowej brei z liści i patyków; już pisał portal o ścieżce wzdłuż Barlickiego, ale gdzie indziej, bo blisko centrum, wzdłuż ul.Wojska Polskiego... jest ten sam stan. Co się dzieje w tej pojonej kawą dziupli, w magistracie? Zatkało kakao, czy kawy brakowało?

Przydał by się porządny wiatr liście by opadły posprzątało by się raz i spokój.