iswinoujscie.pl • Niedziela [29.11.2020, 18:16:02] • Świnoujście
Wiem, że to utopia ale marzy mi się podróż w czasie do Świnoujścia z młodzieńczych lat!
fot. Andrzej Ryfczyński / archiwum
Na pewno niejeden z czytelników zetknął się z zabawną internetową prezentacją, która zaczyna się od słów: „Dorastaliście w latach 7-tych, 80-tych, 90-tych… Jak u licha udało się Wam przeżyć!?” Do zestawu pytań o wodę pitą z saturatora i inne zachowania z nieodległej przecież przeszłości, świnoujścianie będą mogli wkrótce dorzucić garść , nowych, bardziej już lokalnych. Współczesne dzieci wyspiarzy będą mogły za kilka lat zapytać; „jak u licha udawało Wam się przeżyć bez tunelu pływając starym niezawodnym parowym promem “Świnoujście”, jak mogliście znieść te okropne wydmy pełne kolczastych krzewów rokitnika, jak dawało się znosić tyle pełnej owadów trawy w parku i te podziemne toalety pod Placem Wolności?! I jak, bez oglądania się na Unijny HACCAP i inne sanitarne normy nie brzydziliście się brać w nieumyte ręce tłustego węgorza podawanego przez rybaka z brudnego kutra… ?
Jest wielce prawdopodobne, że takie pytania padną już za kilka lat. I, być może niejeden dorosły zarumieni się wówczas wstydliwie i będzie musiał nieźle kombinować by odpowiedzieć ciekawskiemu malcowi. Czy nasze, ”stare czasy” będą dla nas powodem do wstydu?! Czy, z pokorą przyznamy, że świadomie opóźnialiśmy nastanie „nowych lepszych, sterylno-betonowych… ?!
fot. Andrzej Ryfczyński / archiwum
Piękna jest dziś nasza promenada! Tylko gdzieniegdzie można się tylko jeszcze potknąć na nierówności chodnika. Szczegółów nie będziemy się jednak czepiać. Wchodząc na kamienny deptak coraz mniej ludzi pamięta jak przyjemnie jest brodzić w gorącym żwirku bosymi stopami, jak dziecięce buźki wykrzywiały kwaśne jagody rokitnika porastające miejsca gdzie dziś, zza marmurowej lady recepcjoniści kłaniają się w pas płacącemu twardą walutą.
fot. Andrzej Ryfczyński / archiwum
Tylko czasem ktoś wspomni smak rybki smażonej na przepalonym do granic oleju. Czy warto jest w ogóle pamiętać?- zapyta kto inny. „Szanujmy wspomnienia!”
Śpiewali przed laty „Skaldowie” w “Parkowej”. Ten szacunek może się objawiać także w takim planowaniu naszego otoczenia by zmiany pozostawiały niewielką choćby przestrzeń wspomnień.
fot. Andrzej Ryfczyński / archiwum
Czego najbardziej brakuje Wam w dzisiejszym, poprzecinanym asfaltowo-betonowymi wstążkami Świnoujściu?!
fot. Andrzej Ryfczyński / archiwum
Co można jeszcze ocalić, a co, we współczesnych czasach może stanowić wzór, do którego warto się odwołać? Czekamy na Wasze opinie!
źródło: www.iswinoujscie.pl
Piękne czasy, ludzie się szanowali, lubili, bawili, a komunę to mamy teraz gościu jeszcze bieda ciebie i nie tylko dosięgnie i to nie długo udawanie bogaczy za bankowe pieniądze.
To już nie jest to miasto, teraz to tylko"zgliszcza"po poprzedniej świetnej klimatycznej epoce.
widzimy na zdjęciach jak żyło się Ludziom w Komunistycznej Polsce
Normalności, polskości, a nie wciąż wzorowaniu się na zachodnią modłe.
Piękne wspomnienia, piękne zdjęcia, lecz co z tego? Rządzące dzbany leją dalej strumienie betonu i tną drzewa naszych wspomnień!
NA ZDJĘCIU PO LEWEJ COŚ JEJ TAM WIDAĆ U DOŁU HA HA! TO TERA DEWOTKI KOŚCIELNE UKAMIENUJĄ FOTOGRAFA.
Marzy mi się podróż w czasie! Chciał bym przepłynąć się Fafikiem i Wolinem, zjeść obiad w barze na Placu Wolności, w Pewexie kupić Marlboro, po drodze wdepnąć do księgarni. Do Ahlbecku pojechać po buty i wypić piwo. Latem cały dzień na plaży, wieczorem dancing albo dyskoteka w Cafe Ewa...Nie były to złe czasy, a PZPR była mniej toksyczna niż PiS...Pozdrawiam Świnoujścian!
Super sprawa z tą wodą na zdjęciu nr 3. Kto to i kiedy zlikwidował?
To nie utopia tylko mile wspomnienia! Bylo mniej uczonych ale duzo ludzi madrych !!A teraz odwrotnie.
heh, marzenia za życiem w komunie. .. no comment, totalna nędza i brak perspektyw, marzenie!
z dziecięcych a nie z dziecinnych
Stary urok dzielnicy nadmorskiej z lat 70 i 80 został zabity apartamentowcami w miejscu pola namiotowego i w pasie wydm, hotelowym klocem który i tak będzie teraz stał pusty, wycięciem drzew samosiejek w okolicach muszli i zalaniem miejsca po nich" betonem zdrowia".
Wreszcie super artykuł z super fotkami seniora Andrzejka.Troche tlenu w tych pandemiczno zadymiarskich czasach.