- Okazało się, że krzyczeli robotnicy, doszło tam do bardzo niebezpiecznego zdarzenia, ciężki ładunek zawieszony na dużym dźwigu wylądował na parkujących prawidłowo samochodach znajdujących się przy budowie na parkingu.
fot. Mieszkaniec
We wtorek około godziny 10.00 mieszkańców ulicy Matejki zaniepokoiły głośne, przeraźliwe krzyki dochodzące z pobliskiej budowy! O przyczynach informuje mieszkaniec.
- Okazało się, że krzyczeli robotnicy, doszło tam do bardzo niebezpiecznego zdarzenia, ciężki ładunek zawieszony na dużym dźwigu wylądował na parkujących prawidłowo samochodach znajdujących się przy budowie na parkingu.
fot. Mieszkaniec
Robotnicy krzyczeli do dźwigowego "wyżej" a ładunek się obniżał, aż oparł się o dachy pojazdów uszkadzając karoserię?!
fot. Mieszkaniec
Strach pomyśleć co by było gdyby ładunek całkowicie runął na samochody a w pojazdach znajdowali by się ludzie.
fot. Mieszkaniec
Należałoby ustalić dlaczego doszło do tak niebezpiecznego zdarzenia? - pisze mieszkaniec.
źródło: www.iswinoujscie.pl
Ile kosztuje taka decyzja o warunkach zabudowy ? Chętnie zapłacę jeno proszę powiedzieć ile - najlepiej wywieście w Wydziale Urbanistyki i architektury Cennik !!
Tam chyba pracuja jankesi z USSR.
Hamulce nie trzymały, ciekawe czy atest mają na dzwig.?
Normalnie to powinno być tak: Do właściciela auta powinien przyjść przedstawiciel firmy budowlanej i najpierw przeprosić, a następnie podać dane swojego ubezpieczyciela i złożyć na piśmie oświadczenie o swojej winie. Tymczasem jak znam życie, zacznie się udawanie głupka, wypieranie się swojej winy, niechętna współpraca celem uzyskania odszkodowania, kilka maili od firmy ubezpieczeniowej, zwłaszcza żądanie zdjęć sytuacyjnych, (czy właściciel auta je zrobił?, bo jak nie to też będą rżnęli głupka), przydali by się też jacyś świadkowie. Jak dobrze pójdzie, to po miesiącu oczekiwania od zakończenia sprawy właściciel auta dostanie z ubezpieczenia OC firmy budowlanej odszkodowanie wg. cennika wybranego przez nich warsztatu naprawczego, chociaż każdy tutejszy majster już po pierwszym spojrzeniu rzuca cenę dwukrotnie wyższą. Jeśli właściciel auta ma ubezpieczenie autocasco to może liczyć na zwrot kosztów wg wieku auta, a sprawę poprowadzi jego firma ubezpieczeniowa.
Przy budowach się nie parkuje i nie porusza.
A gdyby to byli ludzie, a nie samochody? Czy ta budowa jest naprawdę prowadzona bezpiecznie? To zdarzenie wiele mówi, lecz nie odpowiada w pełni na te pytania.
Tylko czekać, jak im się te ich dzwigi na bloki poprzewracają.
Gratulacje dla właścicieli pojazdów za parkowanie w takim miejscu. Proponuję również zaparkować pod drzewami w trakcie burzy.
Mi auto kilka razy zachlapali betonem. Porażka
Ale to nie pierwsza.taka akcja z ich strony..
fredek dostanie odszkodowanie
Radio pewnie się rozładowało
Co za szalency parkuja pod tym plotem.
Mieszkaniowe klitki pójdą w górę, bo wichłacz-deweloper będzie musiał się odkuć, a frajerzy i tak zapłacą.
za cicho krzyczeli, w dzisiejszych czasach nie ma innej komunikacji tylko wydzieranie sie?
ta budowa to utrapienie dla mieszkanców pobliskich bloków a zgotował nam to nikt inny jak ten stary zmurszały pryk zwany prezydentem