21:04 zapraszam do niepowtarzalnej przygody, gdy skraj karoserii samochodu mija rowerzystę w odległości pół metra z prędkością 60 km/h powiększoną o prędkość roweru (gdy się obie zsumuje to będzie np.80km prędkości przy możliwym zderzeniu). Bardzo niebezpieczne zbliżenie aut do rowerzystów na ul.Chrobrego to skutek nie tylko k r et yniznu kierowców, ich bezmyślnego egoizmu, ale też oddawania przez Michalską niedoróbek opieczętowanych dumnym mianem kolejnej inwestycji drogowej. Gdyby wyremontowano tę ulicę, można by liczyć na względne bezpieczeństwo - nierówny asfalt brzegu jezdni skłania wielu kierowców do trzymania dystansu od krawężnika, czyli zbliżania się do kontrpasa.

Do, , rowerzysta" Przepis o zachowaniu minimum 1m odległości obowiązuje w przypadku gdy oba pojazdy poruszają się w jednym kierunku. Jak jedziecie z przeciwnej strony to każdy ma przecież swój pas, a pomiędzy wami jest linia ciągła której nie wolno przekraczać (kontrapas nie ma chyba nawet 1m więc przestań bredzić).

To bardzo niebezpieczne miejsce. Auta stoją zbyt blisko przejścia i zasłaniają widoczność. Bardzo często idąc od strony kanału i dochodząc do tego przejścia po wyjściu na ul. Muszę odskakiwać bo jakiś kierowca " zap..ierdala* Moze stop i zrobić porządek z parkującymi autami.

DO : Gość • Czwartek [17.09.2020, 00:40:20] • [IP: 88.156.206.***] Próg zwalniający i znak stop zamiast trójkąta...Nic to nie da...Najlepiej postawić krzyż, wtedy mohery tam utworzą zbiegowisko, i ślepaki w samochodach zauważą kupę ludzi oraz zbędą jechać bardzo wolno mijając krzyż...

to jedno z tych mniej bezpiecznych miejsc-rower jedzie z górki a po lewej zwykle stoją auta i zaslaniają te nadjeżdzające. Jada zwykle szybko żeby wskoczyc na pas

11:12 Nie" tam już jest", lecz mimo ze do przejazdu rowerzysta wlasnie dojeżdza, kierowca wciska sie tam i stoi. A widok na lewa strone, w strone zakladu fotograficznego jest rozlegly, nie musi stac u samego zbiegu ulic. Na ul.Staszica w tamtym miejscu kierowce winien interesowac tylko ruch z lewej strony na ul.Konsytucji i ruch na ścieżce. Z miejsca przed pasami i przejazdem WIDAĆ obie strefy ruchu, ścieżkę i" lewą stronę" (ponieważ Staszica jest 1-kier., to zwolniony jest kierowca z obserwacji prawej strony ruchu na jezdni Konstytucji, żadne auto jadące z prawej strony od Grunwaldzkiej mu nie przetnie drogi). Ale i to jest za mało. Butnie i głupio stoją na czerw.przejeździe i mają wszystko w tyle.

12:20 Na Chrobrego nie ma zaparkowanych samochodów, a jest jazda na granicy potrącenia, rzadko kto utrzymuje możliwy tam do uzyskania metr odstępu. Na ul.Bursztynowej jest z lewej strony kilkaset metrów zaparkowanych aut, a mimo to regularnie pojawiają się kierowcy usiłujący wcisnąć się między rowerzystę a ten ciąg aut, co jest niemożliwe ze wzgl.na kodeks, wtedy niektórzy rowerzyści stosują metodę z pewnych poradników -trzymają większy dystans od krawężnika, by ten cep z tyłu nie wciskał się, gwałcąc bezpieczny i kodeksowy odstęp. Tam akurat uzasadniają ten dystans od krawężnika także gwałtowne obniżenia studzienek spływowych -rowerzysta NIE MOŻE jechać" jak najbliżej krawężnika" jak wskazuje kodeks.

10:05 Autopoprawka: temat zamyka wpis nie z 17:57, lecz z 07:57! Autor postu daje wymowny przykład kalectwa rowerzysty na skutek piractwa drogowego pewnej paniusi za kółkiem kierownicy.

Do rowerzysta • Czwartek [17.09.2020, 02:16:40] • [IP: 37.30.51.***] Jaki ty chcesz utrzymać dystans jednego metra, jeśli po lewej stronie masz kontrpas, a po prawej zaparkowane samochody. Jeżeli jeszcze przed tobą jedzie rowerzysta to nie ma szans, żeby jechać nawet 40-tką. Wleczesz się za rowerzystą 20 na godzinę, buczysz silnikiem, produkujesz spaliny i klniesz pod nosem, bo jedynie po czyjej stronie jest wina to tego projektanta ulicy. Ani ty, ani rowerzyści nie są winni. Gdyby byo więcej miejsca byłoby miejsce na manewry.

tam nie tylko rowerzyści mają problem, ale piesi którzy są na pasach bardzo często muszą uciekać bo każdy samochód pędzi z ul Staszica zapominając o pieszych

może w końcu policja zacznie też kontrolować rowerzystów

Karta rowerowa jest?? Kierwoca musi mieć prawo jazdy a rowerzysta co ma mieć aby poruszać się po jezdni??

rowerzysta • Czwartek [17.09.2020, 02:09:18] • [IP: 37.30.51.***]jesteś potwierdzeniem tego, że rowerzyści nie znają przepisów"kierowcy tam wymuszają pierwszeństwo przejazdu stając na czerwonym przejeździe", a gdzie niby kierowca się ma zatrzymać żeby bezpiecznie wjechać na ul. Konstytucji 3 Maja. Kierowca już tam jest, więc jak się powinien zachować rowerzysta który dopiero tam dojeżdża ?!

ja nie mogę się wypowiedziec w tej sprawie bo nie mam roweru bo nie umiem jechac na nim bo nie mam Karty Rowerowej

Co i tak uważam że rowerzyści to barany które stwarzają największe zagrożenie i jeżdżą bez chociaż by karty rowerowej. Mam to w dupie co wy uważacie.Takie moje zdanie którego nie zmienię.

Uważam, że wpis z 17:57.. 171.*** zamyka temat, zwyczajna, rutynowa droga do pracy na rowerze może być drogą do kalectwa lub wieczności, a sprawcami tego bywają ładne, zadbane panie w swoich pięknych, barwnych samochodach." Staszica"? - Straszyca, ulica śmierci, kalectwa, objawu bardzo minimalnych umiejętności ok.może 30% kierowców, ale te 30% wystarczy do kasowania co jakiś czas jakiegoś rowerzysty. Jedynym półśrodkiem na to jest PRÓG zwalniający. Plus drastyczne zaostrzenie kar za potrącenie rowerzysty, jak to jest w Niemczech, dzięki czemu u nich rowerzysta czuje się bezpieczniej (mija cyklistę szerokim łukiem lub respektuje podwójną linię jadąc za rowerzystą, buczy silnikiem długo, co niejednego Polaka na rowerze dziwi, bo wtedy właśnie uświadamiają sobie, że tak długiego buczenia silnika nie słyszą za sobą w Polsce, gdzie ułani za kierownicami wystrzeliwują do przodu po złote runo, depcząc kołami linię podwójną- nie czekają na przerywaną).

wszystkie takie wypadki to wina osoby która wyraziła zgodę na tak zaprojektowane przejazdy. Ścieżka rowerowa powinna przecinać jezdnię przed pasami dla pieszych, potem powinno być przejście dla pieszych a potem miejsce na jedno auto które chce wyjechać w Konstytucji. Teraz, jesli auto czeka na wjazd, stoi na ścieżce rowerowej. Tak samo ze skrętem z ulicy np. Grunwaldzkiej w Wielkopolską, trudno zauważyć rowerzystę który nadjeżdża z tyłu i nagle ląduje przed maską. Gdyby przejazd był za pasami dla pieszych, rowerzysta byłby już widoczny. Ale widać projektował ścieżki ktoś kto nie miał bladego pojęcia o tym co robi.

Powrotu do zdrowia, dla rowerzysty...

7:40 wpis nie na temat, bo tam się NIE SKRĘCA gdy się jedzie przejazdem, przejazd stanowi naturalne przedłużenie ścieżki rowerowej wymalowane na czerwono, kierowcy jadący ulicą Staszica wiedzą, że jadą ulicą podporządkowaną względem ulicy Konsyt.3Maja oraz ścieżki wzdłuż niej -mają znaki drogowe - więc powinni podjeżdżać do skrzyżowania z pasami i przejazdem WOLNO, a wtedy w porę się zatrzymają i nie będą taranować rowerzystów.

Na tym skrzyżowaniu Staszica a konstytucją kilka lat temu został potrącony mój znajomy, tak go kobieta stukneła że stan był tragiczny jest kaleką, nie ma część czaszki, prawie nie chodzi, jest źle, jechał rowerem do pracy, kobieta nie zauważyła jego i zrobiła z niego kalekę gdzie wcześniej byl to zdrowy i silny mężczyzna, dlatego proszę rowerzystów, uważajcie na tej drodze od Staszica, bo niektórzy kierowcy na nic nie patrzą i pędzą jak wariaci

Jadą tacy rowerem szybko i gwałtownie skręcają na przejazd i myślą ze samochód w miejscu się zatrzyma a kierowca to jasnowidz, żeby chociaż rękę wystawił. Ale nie no po co?! A potem kierowca winny. Nie raz widzialam jak rowerzysta jedzie ścieżką rowerową i bardzo gwałtownie skręca na przejście prosto pod samochód.

Ten co mysli ze wygra z samochodem bo ma pierwszeństwo może ostani raz pomyśleć. Ale ci co wjeżdżają pod śmieciarkę lub autobus to maja pierwszeństwo ale na karsiborska. Zero instynktu samozachowawczego. Słuchawki w uszy i naprzód. Selekcja naturalna..

23:38..." Większość rowerzystów nie zna przepisów". --- O, to tak samo jak kierowcy samochodów! Jaka zbieżność ignorancji! Nawet ci po egzaminach i kursach nie znają przepisów - widzę to codziennie np.jadąc kontrpasami na Kościuszki czy Chrobrego, gdy auta nie zachowują kodeksowego dystansu do rowerzystów jednego metra, gdy jeżdżą nawet na mniejszych ulicach 70 km/h, gdy wymuszają pierwszeństwo przejazdu, itd.

Mimo dobrej widoczności w jedną stronę -lewą, bo to dla wyjeżdżających ze Staszica jedyny problem jeśli chodzi o ruch na ul.Konstytucji - kierowcy tam wymuszają pierwszeństwo przejazdu stając na czerwonym przejeździe, a widoczność wszystkim utrudniają parkujące zbyt blisko skrzyżowania i ścieżki rowerowej samochody. To właśnie tam miałem wiele razy niebezpieczne sytuacje. Kierowcy mają dla obserwacji tylko auta jadące ulicą Konstytucji 3 Maja z lewej strony ku rondu na Grunwaldzkiej oraz rowery na ścieżce (ale te przesłaniane są czasem parkującymi autami).

Próg zwalniający i znak stop zamiast trójkąta.