iswinoujscie.pl • Piątek [11.09.2020, 22:05:06] • Świnoujście
Matka z dzieckiem wtargnęła na jezdnię. Dziecko na rowerze zostało potrącone przez samochód
fot. Sławomir Ryfczyński
Samochód potracił 6-letnią dziewczynkę jadącą na rowerze. Była pod opieką matki. Przejeżdżały w niedozwolonym miejscu.
Dzisiaj w piątek przed 16:00 doszło do zdarzenia na ulicy Gdańskiej. Matka z dzieckiem, jadące po chodniku na rowerach wtargnęły na jezdnię. Chciały przejechać w niedozwolonym miejscu. Samochód potracił 6-latkę, jej rowerek znalazł się pod przednim zderzakiem pojazdu. Na miejsce przyjechała policja i ratownicy medyczni z lekarzem.
fot. Sławomir Ryfczyński
Dziewczynka nie doznała widocznych obrażeń, ale płakała i była mocno przestraszona. Jej matka prawdopodobnie została ukarana mandatem.
fot. Sławomir Ryfczyński
W rozmowie z naszym reporterem młody kierowca - dostawca pizzy mówił, że jechał z prędkością około 40 km i zaczął hamować, ale mimo to dacią uderzył w dziewczynkę jadącą na rowerze. Dziecko upadło.
Dziewczynka pozostała na miejscu pod opieką matki.
źródło: www.iswinoujscie.pl
Jak mozna byc tak nieodpowiedzialnym...? Rodzic powinien strzec dziecka jak oka w glowie!! I uczyc je jak bezoiecznie funkcjonowac, czyli dawac dobry przyklad... Ma pani szczescie. I to powinno byc przestroga. ...
Biedne dziecko. Zbyt bystrej matki nie ma.
Szkoda gadac, taki przykład daje, wstydź się babo, druga strona medalu to pizzerman, wolno się nie jeździ, te małolaty zapieprzają ze szok.
I na rowerze uczą złych nawyków, i tak samo przechodzenie w niedozwolonym miejscu. Tego właśnie uczą młodzi rodzice. Byle szybciej i na skróty
Chodnik, jezdnia, przejście dla pieszych - dla rowerowego planktonu to jeden ch...
Matka chyba miała oczy w tyłku, po co w ogóle zjeżdzać z chodnika w tym miejscu, skoro mozna dojechac do skrzyzowania? Chybą, że mała zjechała sama a matka za nia. Ale to też jej nie tłumaczy.Za dziecko trza mysleć z wyprzedzeniem.Zero wyobrazni i przewidywania, powinna nigdy więcej nie na rower bo naraża siebie i innych uzytkownikow drogi.
napewno jak dostawca pizdy to sie nie spieszyl blahhhaaa !!
A pizzaman też nie ogarnięty, widzisz dziecko blisko jezdni to zawsze zachowaj podwójną ostrożność i obserwację, teraz tym bardziej jak gówniarze smigają na deskach jak nakręceni i wyjedżaja wprost pod koła.
Prz3ciez ponoć jak nie ma ścieżki to trzeba po ulicy. I co teraz? Jednak można po chodniku? Zdecydujcie się
Darwinizm społeczny
Kierowca jechal swoim pasem ruchu a matka z córką pod prąd po czym nagle zjechały na juz prawidłowy wprost pod koła samochodu. Pozdrawiam
Zajebista mamusia na paweno jechała i pisała sms lub rozmawiała przez telefon i od kiedy rodzić jedzie pierwszy a dziecko za nim jeszcze na rowerze z córkom i zawsze córka jedzie pierwsza a ja za niom że bym miał na niom oko i widoczność lepszom albo córka jedzie koło mnie albo ja koło niej ale tu widać że do jakiś nie do rozwój z tej matki że dziecko miała z tyłu i jechała i jeszcze nie właściwie wstyd matko ogarnij się za nim znów wsiocierz na rower
Zgadzam się z 22, 30 to My rodzice jesteśmy po to by wyprzedzać myśli dziecka i w porę reagować a nie liczyć na to i krzyczeć do dziecka żeby uważało.
to dość ruchliwa jezdnia a na całej jej długości nie ma wyznaczonych przejść dla pieszych.Ktoś mocno zapomniał projektując. Nawet przy kościele nie ma zebry i trzeba przechodzić na dziko.
tą karetką też majster nie miał jak stanąć
Dokładnie w tym samym miejscu kiedyś wyskoczyło mi 3 dzieciaków na rowerach. Dobrze, że ostrożnie jechałem i mogłem wyhamować.
Moze sie wkoncu wezmiecie za tych baranow I baranine, nam jest szkoda samochodow I czasu na te bzdury, zeby sie krzyczec z dziadami kto komu I kiedy, czemu I dlaczego ma zjezdzac... Lysa frajerko, naucz sie korzystac ze sciezki bo se sama gipsu w nogi pchasz, czesc
Dajcie spokój pizzamanowi. Na dziecko ma uważać rodzic, rodzic i jeszcze raz rodzic ! Ja nie jestem osobą zmotoryzowaną, poruszam się po mieście pieszo i nawet na chodniku muszę uważać na te wszędzie latające bachory, bo rodzice akurat są najczęściej najmniej zainteresowani tym co robią. Mentalna i kulturowa patologia.
Zaczyna się naturalna selekcja - najmniejsze IQ musi. ..
Nie raz widziałam, jak ta matka jeździ, szkoda dziecka, takiej osobie rower trzeba zabrać, po mieście jeździ jak pirat, a dziecko za nią, jak lubi szybko jeździć, niech idzie z dzieckiem do lasu, tam będzie bezpieczna, może następnym razem będzie bardziej uważać i schodzić z roweru w takich sytuacjach.
Gość • Piątek [11.09.2020, 23:59:45] • [IP: 37.47.160.**]A ty jesteś motkom...z 500+?
Dziecko, na rowerku, można zabrać na wycieczkę poza miasto a nie na ruchliwą ulicę.Trzeba mieć wyobraźnię, że dziecko, to nie dorosły...ufa matce...na szczęście, nic poważnego się nie stało...kierowca, na pewno też, ma przestrogę, żeby za szybko nie jeździć.
wełniak z blachosmroda ślepy był? pasy niech uważa
Obojętnie, wolno czy nie ale jeśli nie ma ścieżki rowerowej to z dzieckiem po chodniku surogatka powinna jechać.Jakaś bez genetycznego instynku matki??Fajny pomysł mają Niemcy przy dziecinnych rowerkach montują chorągiewki na długim maszciku i z daleka widać że dziecko jedzie bo mały rowerek czasami jest mało widoczny z perspektywy kierowcy nisko siedzącego.
Szkoda dziecka. Trauma dla niego straszna. Mama brak wyobraźni. Ale nie nam to osadzać. Tam faktycznie jest kiepski przejazd. Bardzo wąski. Kierowcy sami zwalniają żeby nie doszło do uścisku samochodów. Ktoś projektował bez pomysłu.