Restauracja Rondo ma w swoim bogatym menu między innymi potrawy z grilla. Są przygotowywane na bieżąco, co oznacza nieustannie dymiący grill, z którego opary unoszą się wokół samej restauracji, jak i sąsiednich budynków. Mieszkańcy mają więc w domach towarzyszącą im woń grillowanych mięs. Jak pisze jeden z lokatorów budynku znajdującego się w sąsiedztwie Ronda, przez całe lato, popołudniami dym z grilla wdzierał się do mieszkań.
- Nie można otworzyć okna- pisze mieszkaniec - Wszystko śmierdzi wędzonką, nawet wyprane ciuchy na balkonie! Czy tak ma być ciągle? Nikt nie zabrania, ale jak im się chce grillować, to niech wezmą bliżej wejścia do restauracji!
Muszą
Restauracje są do niczego nie potrzebne. Ludzie tam chodzą głównie po to aby się dowartościować. Niemcy z nudów i braku zainteresowań. Kręci ich też to, że ktoś koło nich skacze. No albo jak mają żony, które nie potrafią gotować. Restauracje kojarzą mi się z tą z Misia i z sztućcami na łańcuchu. Zlikwidować i po kłopocie.
Grilują u siebie w ogródku, a nie poza nim Wolnoć Tomku w swoim domku! Skoro im chcecie karę wlepić to proponuje też wlepić wszystkim innym grillującym w swoich ogrodach i na działkach! Poziom komentarzy jest tu żenujący...
"wonieć" ?? Co za kolejny polonista to napisał ??
Gdy można było jeździć, we Włoszech, to standard. Tam, nikomu nie przeszkadza grill’owy dym. Ten zapach, to rodzinne spotkanie. Dziwię się polskim katolikom.
ZGŁOSIĆ DO STRAŻY MIEJSKIEJ, KTÓRA POWINNA NAŁOŻYĆ MANDAT KARNY I TYLE W TEMACIE. GRILOWAĆ MOGĄ U SIEBIE W RESTAURACJI, A NIE NA ZEWNĄTRZ!
Pozytywne komentarze piszą albo właściciele albo ci którzy byli tam okazjonalnie.W codziennym funkcjonowaniu to dymienie bardzo przeszkadza.Jak ktoś słusznie napisał jest zakaz grillowania na balkonach ze względu na dym, a z małego grilla to i dmu mało a tu otwarty ogień.To jest nawet na działkach zabronione
Taki restauracyjny grill wsród zabudowan mieszkalnych to skandal, co innego na promenadzie tam jest miejsce na grille. Jest wiele wpisów ze tam jest bardzo dobre jedzenie i bardzo mili kelnerzy... ale jakie to ma znaczenie? gdy chodzi o smród z grilla, Taki zapach przez godzine czasu gdy sie jest w tej restauracji moze sie wydawac przyjemny ale nie gdy sie mieszka obok.
Gość • Poniedziałek [21.09.2020, 19:34:56] • [IP: 176.221.123.***] No tak. Nie chciało się teczki do szkoły nosić co? Na języku polskim się nie uważało, a z dyktand pały do domu się przynosiło. Trzeba mieć niezły tupet aby być człowiekiem bez wykształcenia, pisać" kturego" przez" u" i" nierozumiesz" razem i wyzywać innych od matołków. Niestety ale musisz cofnąć się do podstawówki aby nadrobić braki.
JEDZENIE OKROPNE
TO PIERD SMOLEŃSKI Z KACZKI.
Zero w dwóch funkcjach, już podjęło działania w tej tragedii. Winni zostaną ukarani. Spokój prawdziwych Polaków, jest najważniejszy. Precz z kaczyzmem.
Chętnie zamienię smród palonych śmieci wydobywający się z kominów szeregowców na Markiewicza na dym z grila 🤔
Ci co lubią smród (palą, walą wódę i ćpają) to im nie przeszkadza nic. Niestety Ci normalni są skazani na wymarcie.
proponuje przenieść się koło sklepu stodoła, codziennie rano będziecie się dusili smogiem z rozpalanego komina
Normalnie chamstwo w biały dzień.Przecież takie smrodzenie grillem niczym nie różni się od tego na balkonach co oczywiście jest prawem zabronione.
Wpis został usunięty ze względu na złamanie prawa lub regulaminu serwisu przez użytkownika/Admin
Nie dziwię się mieszkańcom. Zapach wędzonki na praniu i firankach może denerwować.
Cały sezon w te upały musieliśmy przy zamkniętych oknach się męczyć. Na balkonach nie wolno grillować, a ten girl postawiony na przeciwko naszych okien taki sam efekt daje.
Prezesowi rozpalić ognisko pod oknem- ciekawe czy będzie taki zadowolony. Wszędzie samowolkę robi, a jedzenie maja okropne. Nie polecam rondo.
Dlaczego ludzie są tacy okropni. W sezonie może trochę więcej jest gości i grillowania. Sezon u nas jest stosunkowo krótki w porównaniu z taką Hiszpanią czy Grecją. Ci narzekający niech się zainteresują jak w tym tych krajach wygląda sprawa. Knajpka na knajpce. Muzyka, zapachy różnego jedzenia. I ludzie dookoła mieszkają. Nie ma tam takich wrednych nastawień, zazdrości. Ta restauracja bardzo dobrze komponuje się w tym miejscu. Jest elegancka i w mieście potrzebna. Właśnie w tym miejscu. Co ten świrus robi z ludźmi.
Przypomniałem sobie anegdotę o żydowskiej rodzinie. W swym mieszkaniu żyli wraz z kozą. Poradzili sobie. Maruderom proponuję iść do kościółka (niedaleko), jebnąć czołem w posadzkę (im więcej jebnięć, tym lepiej). Po powrocie do domu, nikt nie będzie czuł zapachu pieczonego mięsa. Precz z pislamem.
ZENADA, CHCECIE ZYC BEZ SMRODU, KUPCIE SOBIE DOMEK W LESIE, MAM TEZ UPIERDILIWA SASIADKE... I SIE ODCZEPILA
Gość • Poniedziałek [21.09.2020, 17:21:02] • [IP: 37.47.143.***]Komiczny chory człowieczku...Twoje dywagacje wsadz sobie..wiesz gdzie.Jak trzeba być poje...żeby takie brednie wypisywać??Co matołku znaczy lewak dla ciebie??Hasło kturego nawet nierozumiesz.A czy w mieście bedą tacy czy inni ludzie to masz gó...do gadania prostaczku.