Bezpieczeństwo przede wszystkim!
To praca w trudnych warunkach. W osobnym namiocie pielęgniarka najpierw ubiera jednorazowe, flizelinowe ubranie. Na to zakłada specjalny kombinezon zapinany na zamek. Dodatkowo jest on zaklejany uszczelniającą taśmą. Włosy osłania czepkiem ochronnym. Usta i nos zabezpiecza maseczką FFP3. Na nogi zakłada ochronne foliowe buty. Kaptur kombinezonu również musi szczelnie przylegać do głowy.
- Jeszcze trzy pary rękawiczek, przyłbica i jesteśmy gotowe, aby przejść do namiotu, w którym pobieramy próbki - tak opisują przygotowania do badań pielęgniarki ze Szpitala Miejskiego im. Jana Garduły.
Pobieranie wymazów nie jest skomplikowane, ale liczy się precyzja. Nieprawidłowo pobrana próbka, nie zostanie oznaczona w laboratorium. Tymczasem pacjentowi zależy na uzyskaniu wiarygodnego wyniku w możliwie jak najkrótszym czasie. Praca w ochronnym uniformie jest utrudniona - m.in. ze względu na wysokie temperatury i ograniczoną widoczność.
- Stolik i krzesło dezynfekujemy przed każdym pacjentem. Używamy środków na bazie alkoholu - mówią pielęgniarki - Dezynfekujemy również pierwszą, zainfekowaną parę rękawiczek, a następnie ją wyrzucamy. Pozostałe rękawiczki także dezynfekujemy i ubieramy na nie nową parę.
Nerwy? To zrozumiałe.
Pacjenci podczas badania bywają zdenerwowani. To zrozumiałe. Dlatego pielęgniarki rozluźniają atmosferę rozmawiając i żartując z badanym.
- Dzięki temu badanie przebiega sprawnie. Wszystkim życzymy zdrowia i ujemnego wyniku - opowiadają - Po zakończeniu pobierania próbek w tym samym namiocie zdejmujemy ubiór ochronny. Należy zachować szczególną ostrożność, bo właśnie wtedy jest największe ryzyko zakażenia. Rozbieramy się według specjalnego algorytmu. Po zdjęciu każdego elementu należy odkazić rękawiczki i jednocześnie uważać, żeby nie dotknąć potencjalnie zainfekowaną częścią ubioru wewnętrznej, niezakażonej strony. Już po dwóch godzinach pracy w pełnym uniformie, upale z ograniczoną widocznością, jesteśmy zmęczone i musimy się bardzo skoncentrować, aby w tym momencie nie popełnić błędu - dodają.
Ubiór barierowy stosowany jest także przez ratowników, personel Izby Przyjęć, lekarzy, a także personel sprzątający w przypadku, gdy istnieje podejrzenie zakażenia u pacjenta. Stąd konieczność przeprowadzania wcześniejszego wywiadu przy stoliku lub pozyskiwanie informacji ze stacji pogotowia.
Próbki są zabezpieczane, a następnie transportowane do jednostek referencyjnych w Szczecinie.
Rezygnujesz z badania? Poinformuj o tym!
Pracownicy szpitala proszą wszystkich, którzy rezygnują z badania, żeby informowali o odwołaniu wizyty. - Nie będziemy wtedy tracić czasu na czekanie na pacjenta i nasza praca będzie przebiegać sprawniej - tłumaczą.
Punkt jest mobilny. - Wymaz pielęgniarki mogą pobrać także z samochodu jeżeli jest taka potrzeba - dodaje Dorota Konkolewska, prezes zarządu Szpitala Miejskiego im. Jana Garduły.
Warto wiedzieć!
Mobilny Punkt Pobrań (MPP) znajduje się przy bocznej bramie prowadzącej na teren szpitala, od ul. Jana z Kolna, w czerwonym namiocie. Badania bezpłatne przysługują: osobom znajdującym się na kwarantannie (w dziesiątej lub jedenastej dobie kwarantanny), a także osobom, które wybierają się do sanatorium oraz osobom, które mają przejść zabieg w naszym szpitalu. Możliwe są także badania komercyjne dla osób prywatnych i firm. Obowiązuje rejestracja telefoniczna. Numer do koordynatora to 504-470-694. Zostaniemy poinformowani o dacie badania i wszelkich szczegółach. Uwaga! Zgłoszenia przyjmowane są codziennie w godzinach od 08.00 do 15.00. Zapraszamy również na stronę szpitala po więcej szczegółów: szpital-swinoujscie.pl
Tekst i zdjęcie Bartosz Turlejski
Panie pielęgniarki, panowie lekarze i ratownicy- jesteście wielcy!
Pełen szacunek za ciężką pracę dla pań pielęgniarek. Pozdrawiam serdecznie. :)
144* ale jesteś głupi, doinformuj się jaki papier jest wypełniany
W Szczecinie robiłem test i jakoś takiej błazenady nie było widać jak tu
Jak są idiotkami to niech dalej robią z siebie idiotki i niech nie wciskają ludzia kitu że koronawirus istnieje mam nadzieję że niedługo prawda wyjdzie na jaw w szpitalu płacą za wpisywanie koronawirusa zmarłym osoba w dodatku jak ktoś przyjeżdża w wypadku w stanie krytycznym to także najpierw trzeba wypełnić papiery że pacjent ma koronawirusa
Przestańcie świrować, zdejmijcie te kombinezony i zacznijcie myśleć. Nie ma czegoś takiego jak coronavirus
==DO WSZYSTKICH FANÓW MASECZEK== PRZECZYTAJCIE OBOK-ZASADY BEZPIECZEŃSTWA A TERAZ ZADAJCIE SOBIE PYTANIE?? PRZED CZYM CHRONIĄ TE SZMATKI NA TWARZY??
PRZESTRASZENI LEKARZE(do 15stej) PRZYJMUJCIE W NETTO, BIEDRONCE LUB INNYM MARKECIE=TAM WIRUSA NIE MA !! SĄ ICH TYSIĄCE.ZATRUDNIAJĄ SETKI TYSIĘCY PRACOWNIKÓW I OBSŁUGUJĄ MILIONY KLIENTÓW. W ŻADNYM NIE WYKRYTO, ŻADNE OGNISKA. ==TUTAJ BĘDZIECIE BEZPIECZNI==
blokują bo nie ma wolnosci wypowiedzi, pelna komuna w tym miescie
przez2 miesiace wiecej udzi sie utopilo i zginelo w wypadkach niz umarli na swirusa
Tekst i zdjecie Bartosz Turlejski? Pan w Kurierze Szczecińskim już nie pracuje?
W życiu nie dam sobie pobrać DNA do żydowskich baz danych, pod pretekstem badania na COVID-19.
Jak można badać testem, który potrafi w dużej mierze dawać fałszywy wynik ?
Kiedy wreszcie ktoś się odważy przerwać tą covid ściemę?
BARDZO INTELIGENTNY WIRUS?? PRYWATNYCH GABINETÓW NIE ATAKUJE
Po 16 PRYWATNIE WIRUSA JUŻ NIE MA... KTOŚ GO WYŁĄCZA??
ZMUSZANIE LUDZI DO TESTU, PRZED WIZYTĄ-JEST NIELEGALNE
hej, specjalisci do blokad - dlaczego publikacja linku jest usuwana??