We wtorek rano na Plac Wolności wjechała zamiatarka, która codziennie czyści tam płyty chodnikowe. W czasie pracy pojazdu wyciekał z niego olej, który pozostawiał smugi na powierzchni placu.
fot. iswinoujscie.pl
Podczas sprzątania, na powierzchni Placu Wolności rozlał się olej.
We wtorek rano na Plac Wolności wjechała zamiatarka, która codziennie czyści tam płyty chodnikowe. W czasie pracy pojazdu wyciekał z niego olej, który pozostawiał smugi na powierzchni placu.
fot. iswinoujscie.pl
W celu ich zabezpieczenia na miejsce przyjechała druga załoga pracowników Remondisu. Plamy oleju posypano piaskiem, który wchłonie ciecz i całość będzie można usunąć.
fot. iswinoujscie.pl
Teraz część Placu Wolności pokryta jest ścieżkami z piasku.
źródło: www.iswinoujscie.pl
Wczoraj rano widziałem jak starsza kobieta wpadła do sadzawki przy fontannie i nie mogła się podnieść w tej wodzie (na 100% była trzeźwa). Tam krawędź placu zaznaczona jest taką czarną, słabo widoczną, przerywaną linią. Widocznie to za mało dla słabo widzących lub niedowidzących?
To naoliwić cały plac aby był jednakowy. Byłbym za tym aby te kafle miały jakiś fajny kolor z gamy beżu, bo od tego to można dostać zapalenia spojówek.
nie czysci tylko zmazuje na szaro i rozciera brud na bialych plytach co zreszta mowiono michalskiej przed ich kladzenem podobnie jak na promenadzie ale jak ktos zaprzedal dusze zlotemu zmurowi to nic dziwnego
Wg innych źródeł to kolejny po krzyżach protest przeciw Famie online, a wg jeszcze innych źródeł oprócz leżaków i traw jak na wydmach dodają tam plażę (piasek) oraz olej by ewokować motyw smażalni z promenady.
Co Ty tego nie wyczyścisz.
Zamiast sprzątać to nasyfili na jasne kafle buajajha, kto taki mądry i dał jasne kafle, dramat
20 kg sorbentu ok. 7 dych a oni piaskiem co za miasto 😂😂😂
narracja godna Czubównej
Jak się Michalska o tym dowie, że jej białe kafle są ufajdane, to do betoniarki wskoczy z rozpaczy.
OD CZEGO SĄ SŁUŻBY DROGOWE. PRAWDA O SKUTECZNOŚCI NASZYCH SŁUŻB WYPŁYNĘŁA NA WIERZCH?
To się już nie zmyje
Ma prawo jak wszystko, nie pierwszy i ostatni raz