To prawda, że grupa jest super. Kilka osób to od pierwszej edycji jeździ a większość ma staż wieloletni. Atmosfera jest iście rodzinna i nie da się tego opisać bo to trzeba być w tej grupie. W każdej wycieczce bierz udział średnio 30-35 rowerów co najlepiej świadczy o tym jak duże jest zapotrzebowanie na taką formę czynnego wypoczynku. A ci co sobie tak hejtują to widocznie nic innego nie potrafią robić. Mimo wszystko mają od nas pozdrowienia i zaproszenia.

BRAWO" ŚWIRY"!! PIĘKNA PROMOCJA ZDROWEGO SPĘDZANIA WOLNEGO CZASU, WASZE ZDJĘCIA ARCHIWALNE NAKRĘCAJĄ POZYTYWNIE, TAK TRZYMAĆ!! SUPER GRUPA!

A gdzie maseczki? W Świnoujściu nikt nie przestrzega już obostrzeń.

Gość • Środa [19.08.2020, 21:02:14] • [IP: 31.0.69.**]Wy fanatycy z pislamu każdemu łatkę musicie przypiąć??Taka mściwa. wredna sekta z was.

Do gościa [19.08.2020, 21:02:14] • [IP: 31.0.69.**]. Idąc tokiem Twojego rozumowania można powiedzieć np. że Ty kradnież - też nie ma na to żadnego dowodu. Na otrzymywanych dyplomikach jest zapis ZERO POLITYKI MAKSIMUM TURYSTYKI. I po się kompromitować klepiąc w klawiaturę takie głupoty. Przejedź się ze" ŚwIR"-ami chociaż na jedną wycieczkę to się przekonasz jak to na prawdę jest. U nas nikt nikogo nie obraża w przeciwieństwie do Ciebie. Jedź ze" ŚwIR"-ami nawet na najbliższą wycieczkę to zapewniam Cię, że zmienisz zdanie.

11:24•: 31.0.127.** Dzięki za objaśnienie - to Łubczewo jest za Trzciągowem, bliżej drogi krajowej. A jest w internecie taka strona" rowery wzp pl"i tam pozycja" mapa stanu prac"- na wielu odcinkach trwają prace, w tym na odcinku przez Trzciągowo-Łubczewo i dalej. Zaś rowerzystom indywidualnym polecam zakazaną przez premier Manuelę Schwesig Meklemburgię, czyli wyspę Uznam (omijam sklepy, restauracje, nie zarażam, Manuela powinna mnie lubić). Byłem w Usedom przedwczoraj, odległość do pierwszych domów tego miasta ze Ś-cia to ok.25 km - miasteczko urocze i zawsze zadziwia mnie panująca tam głęboka cisza oraz pustki na ulicach. Można by tam kręcić film katastroficzny lub SF o inwazji pożeraczy ciał. Gdy tam byłem, na dystansie wśród uliczek ok. 4 km widziałem zaledwie 10-15 osób. A to miasto pamiętne z działalności misjonarza Ottona z Bambergu, na wzgórzu zamkowym jest krzyż, tam w XII w. chrzcił wyspę. To był Niemiec w służbie... Bolesława Krzywoustego!

A po wycieczce pewnie ulotki antyrządowe w ramach rekreacji turystycznej 😁 takie to zadania ma taka para-turystyczna

Psy szczekają a ŚwIR-y jadą dalej. Grupa pozytywnie zakręconych ludzi się bawi i zaprasza. Pozostałym żal cztery litery ściska. A wystarczy się zapisać i pojechać. To jest najsympatyczniejsza grupa ludzi w Świnoujściu. Grupa istnieje już chyba 11 - ty rok. Pozdrawiam wszystkich ŚwIR-ów ahoy!! na trasie.

PIERDZIEĆ TO SE MOGĄ WIDZIAŁEM NA PROMIE JAK PRZESTRZEGAJĄ ZASAD.

Do gościa [19.08.2020, 10:15:31] • [IP: 164.127.29.**]. Z Wapnicy faktycznie wybudowana jest droga rowerowa w ramach szlaku Blue Velo (wokół Zalewu Szczecińskiego). Prowadzi do granicy parku. Miejsce to ma nazwę Łubczewo. Dalej prowadzi niebieski szlak rowerowy wokół Zalewu Szczecińskiego. Jednak odcinek od Sułomina do Wolina to nie polecam bo jest tak zapiaszczony, że to już nie jest przyjemność. Odcinek z Łubczewa do Wolina od wielu lat jest niezmiennie taki sam i wszystko na to wskazuje, że w ramach Blue Velo będzie poprawiany. Sam szlak jest ładny ale podłoże niekoniecznie i sprawia nieco trudności.

10:48:15] • [IP: 178.238.250.**] Ha, ha, a się dało to-to nabrać, to przecież zdjecia archiwalne, oni takimi ilustrują te zaproszenia, przecież w danym sezonie wszystkich tras nie przerabiają, więc jak ponawiają trasę np. przy tej bramie WNP, to sięgają po archiwalne. A głupim radosć i podniecenie, że kupkę mogą zrobić na forum, jak tę o 10:48.

Maseczek i dystansu brak, a organizator gdzie jest?

Aaaa, mapka pokazuje, że jest nowa droga z Wapnicy przez Trzciągowo (takie coś - osada? dwa domy na krzyż? - bliżej drogi krajowej, co jest chyba tylko na mapach), tej drogi nie znam, zawsze do Sułomina jechałem z Lubina. Na mapach ścieżek rowerowych pokazują, że na odcinku z Trzciągowa równolegle do krajówki lasem buduje się tam ścieżkę, nie wiem na ile to aktualne.

Autopoprawka: chciałem napisać" i jedzie do {nie Wapnicy} do Warnowa", czyli niżej zdanie powinno brzmieć:" Potem w okolicy Dargobądza skręca się na gruntówkę i jedzie do Warnowa równą drogą..."

To o tyle dość trudny dystans, że ma 70 km, ale podjazdów zbyt wiele nie ma. Nawet ten odcinek z Wapnicy do Sułomina o ile pamiętam nie jest zbyt trudny, jeśli jadą trasą z Lubina przez las, wzdłuż pd brzegu wyspy. Potem w okolicy Dargobądza skręca się na gruntówkę i jedzie do Wapnicy równą drogą, bez podjazdów, tylko trzeba tam być skoncentrowanym, by jadąc dośc szybko omijać nierówności drogi. Od Warnowa lasem do M-jów są podjazdy, niby powinny być trudne, bo droga nie jest asfaltowa, ale tam rowerzysta znacznie mniej się zmęczy niż na gładkim asfalcie na szosie M-je - Wisełka, gdzie są serpentyny, skwapliwie reklamowane w przewodnikach turystycznych, że są porównywalne do bieszczadzkich (swoją drogą na tej szosie jest prawidłowość: trudniejsze są podjazdy gdy jedzie się w kier.Wisełki niż z Wisełki do M-jów). W grupie Świrów jest chyba znacznie więcej osób w średnim wieku, wtedy ma się np.mniej pęcherzyków płucnych niż za młodu, czyli" silnik" ma mniejszą pojemność, dlatego tym większe poważanie za te 70 km

a kogo to obchodzi, maseczki niech lepiej założą

Co to za zgromadzenie ? Gdzie jest dystans społeczny ?

WALKA Z WIRUSEM - TAK TE LUMPY ROZNOSZĄ WIRUSA WIDAĆ NA ZDJĘCIU.

Co to jest za twór ODDZIAŁ MORSKI PTTK? Gdzie ma siedzibę w Świnoujściu PTTK?