- Przeczytałem niepokojący artykuł o czymś co było w wodzie morskiej i spowodowało zmiany na skórze dziecka. Sam zauważyłem, że woda nad morzem w Świnoujściu jest bardzo brudna. To nie są tylko glony. Na powierzchni pływały różne zanieczyszczenia lżejsze od wody. Niektóre wyglądały jak popiół lub cząsteczki ropopochodne. Na czwartym zdjęciu widać film olejowy. Takie ślady zostawiają paliwa lub oleje. Zauważyłem również, że niektóre łodzie z silnikami spalinowymi cumują w wodzie, gdzie kąpią się ludzie. Może warto by było zbadać jakość wody i egzekwować zakaz wpływania w strefy nie przeznaczone dla żeglugi? - pisze zaniepokojony pan Daniel.

- Uspokajamy – na zdjęciach nie widzimy żadnych zanieczyszczeń ropopochodnych, a wygląd wody może być związany z okresem pylenia określonych gatunków roślin. Takie pyłki mogą pozostawiać na wodzie rodzaj delikatnego, tłustego filmu olejowego. Nie zajmujemy się badaniem jakości wody w kąpieliskach, to zadanie Sanepidu, za bezpieczeństwo na kąpieliskach natomiast odpowiada organizator kąpieliska - Ewa Wieczorek naczelnik BDU / rzecznik UMS Biuro Dyrektora Urzędu Urząd Morski w Szczecinie.

Czekamy na informacje z sanepidu i OSiR-u.

źródło: www.iswinoujscie.pl