iswinoujscie.pl • Piątek [14.08.2020, 20:54:45] • Świnoujście
Przewlekle chora kobieta wołała o pomoc - wezwano pogotowie i strażaków
fot. iswinoujscie.pl
14.08.br. około godziny 9.00 do budynku przy ulicy Batalionów Chłopskich przyjechali ratownicy medyczni i strażacy. Zgłoszenie dotyczyło starszej kobiety, przebywającej w mieszkaniu, do którego nie można się było dostać. Strażacy weszli przez okno, otworzyli drzwi i wpuścili ratowników.
- Zgłoszenie dotyczyło 85-letniej przewlekłe chorującej pacjentki, która nie otwierała drzwi i nie reagowała na wołanie. Po wejściu do mieszkania zastano przytomną kobietę, leżącą w łóżku. Pacjentka została przebadana, jej parametry życiowe były w normie, została w miejscu zgłoszenia - informuje Paulina Targaszewska rzecznik prasowy WSPR w Szczecinie.
fot. iswinoujscie.pl
- Zdarzenie dotyczyło otwarcia mieszkania w którym znajdowała się starsza osoba wołająca o pomoc. Strażacy przy pomocy drabiny mechanicznej dostali się do okna, przez które strażak wszedł do środka i otworzył drzwi wejściowe od wewnątrz w celu umożliwienia dostępu do poszkodowanej służbom medycznym - informuje Oficer prasowy Komendanta Miejskiego PSP w Świnoujściu
st. kpt. Marcin Kubas.
fot. iswinoujscie.pl
źródło: www.iswinoujscie.pl
okropna jest starosc dzieci nie interesuja sie rodzicami tylko kasa i co zostawia po sobie blizszy jest sasiad gdzie te czasy kiedy rodzina byla kochana plakac sie chce
Na konstytucji3 maja w punktowcu gdzie jest zakład fryzjerski mieszka samotnie starszy pan.synowie przed wyjazdem za granicę przepisami mieszkanie na siebie, renta tego pana jest przelewa na na opłaty za czynsz i media.staruszek zostaje bez grosza.robi weki z owoców i warzyw kiedy ktoś to obdaruje.i tym się żywi i tym co znajdzie na śmietniku.zabrali też mu dowód.zapewne przyjadę szybciutko z zagranicy jak tatuś umrze.ale życzę aby wam taki sam los zgotowali własne dzieci jaki zgotowaliscie ojcu.
To że starsi ludzie pozostają sami i bez opieki to wina nie tylko rodziny.Realia życia nie zmieniły się w kilka miesięcy a lat.Mlodzi niejednokrotnie byli zmuszeni wyjechać za pracą i teraz tam zapuścili korzenie. Starych drzew się nie przesadza jak mówi przysłowie i smutne realia rodziców dopadły. Państwo ma tu obowiązek pomocowy podobnie jak w stosunku do młodych. Brak opieki społecznej i domów spokojnej starości dostępnych przy polskich emeryturach a starszych ludzi coraz więcej każdego roku. Każdy się zestarzeje ale ludzie w sile wieku wypierają to podobnie jak istnienie koronawirusa. Wszystkim życzę dużo zdrowia a politykom refleksji nad moim wpisem.
Niestety coraz czesciej taka sytuacja.Pozostawia sie starszych ludzi bez opieki zainteresewania rodziny, do momentu, kiedy nie odejda potem rodzina bardzo chetnie jest zainteresowana przejeciem mieszkanka wtedy sie okazuje jak to" kochali babcie".kasa musi sie zgadzac.
Dzieci poszły w świat, a rodziciele na pastwę losu.Gdzie te domy wielopokoleniowe?? Co za świat! Żal.
Wołała o pomoc czy nie reagowała na wołanie?
Biedna, dobrze że nic się nie stało.