to nie turyści śmiecą tylko właściciele prywatnych kwater którzy nie wynajmują dodatkowych koszy dla swoich klientów, tylko podrzucają śmieci po całym mieście

zostawcie bo wyłapią jak dziki

Ludzie wgl macie pojęcie co to za gatunek? Mewa srebrzysta gatunek inwazyjny hroniony kurde prawnie a powinno sie to wystrzelać do nogi nie atakują tylko gołębi i dzikich młodych kotów jak to stwierdzil jakis chory typ ktoremu wyraznie to pasuje, atakuja i noszcza legowiska wielu naszych rodzimych ptaków, to cholerstwo to plaga i nie tylko przez turystow ale i przez restauracje ktorych smieci czesto az sie wysypują na tyłach budynku, te ptaszyska nie dają spać czasami juz od 4 nad ranem wchodzą na samochody i rysują lakier kto nam za to odda? One są ogromne i niebezpieczne dla małych dzieci czy to nikogo nie interesuje??

Przynajmniej polują na gołębie i młode dzikie koty

A ten co rzucił te śmieci to kto. .??i często jest taki widok pytanie kiedy wyjdzie ustawa o nie karmienie ptaków. Prosimy przy ul Witosa a Matejki postawienie znaku zakazu karmienia ptactwa, okolica wygląda tragicznie brudna, starsze osoby nie reagują na prośby. Tylko miasto może tym się zająć, prosimy. .

A ten co rzucił te śmieci to kto. .??i często jest taki widok

Na Grunwaldzkiej 49" mewy ludzkie" robią podobny syf, ale z drugiej strony, jak na ponad 200 mieszkań postawiono tylko 6 kontenerów w tym po dwa na zmieszane odpadki i plastiki, to nie dziwi że po pewnym czasie rozsypują się te śmieci na cały plac.

Wszystkiemu winni są turyści! Chłop ze wsi wyjdzie ale wieś z chłopa Nigdy.

Oczywiście że gang mew działa ale nie miałby powodu jeśli nie byłoby takiego woreczka raczej sam nie przyszedl

mewy rozszarpują gołębie, mewy to dranie wina ludzi którzy je dokarmiają

To uzdrowisko, a w nim stary niedźwiedź mocno śpi, więc śmieci fruwają i zalegają.

To nie mewy sa winne, bo to głupi zwierz, ale ten debilny napływ turysto-smiecio-terrorystów.Przyjedzie taki DEBIL ze sląska i smieci wyrzuca byle gdzie bo nie jest u siebie. A Świnoujscie sie cieszy ze kasa płynie, a to ze mieszkańcy mieszkaja jak w śmietniku to juz ani miasto ani tych co wynajmuja mieszkania, maja hotele, to juz ich nie interesuje. Miasto powinno tym wszystkim co wynajmują mieszkania krótko-okresowo dowalić specjalną opłatę 100 zeta od osoby za dobę, wtedy w końcu by sie skończya sypialnia i smietnikowo na ulicach na naszych osiedlach. Po to są hotele zeby tam turysci spali, wtedy taki głąb nie wyrzuci torby śmieci na ulicę, a zostawi w pokoju hotelowym. Ja i napewno wielu mieszkańców mamy serdecznie dość śieci walających sie po ulicach, bo sobie jeden z drugim cwaniaczek wynajmuje mieszkanie turystom. Won z takim szajsem, dowalic opłatę, wtedy skończy sie half-life dla cwaniaczków. Tu potrzebyny lock-down z powodu koronawirusa.

Mewy to nasze maskotki zostawcie je w spokoju

Jak ktoś - jakiś idiota pierdolnie worek ze śmieciami koło słupa to nie dziwota ze mewy mają raj.

Karać domorosłych ornitologów dokarmiajacych ptactwo.

to zorganizowana grupa przestępcza; gdzie są służby? gdzie Kamiński z MSW?

sam dzis widzialem na markiewicza kolo smietniczki ktos podrzucil worki ze smieciami a chwile pozniej mewy je rozwalaly i ludzie narzekaja ze balagan ze mewy rorabiaja a wsyp smieciowy kilka metrow dalej stoi i smietniki w wiacie zamkniete

Wysokimi mandatami należy karać tych, którzy worki z odpadami zostawiają pod śmietnikiem lub wieszają na jego ogrodzeniu. Celu skutecznego wykrywania sprawców wykroczeń i przestępstw montować jak najwięcej kamer. To nie mewy są winne, tylko mieszkańcy.

Podstawa to sprzątać dachy budynków z gniazd i tu mają pole do popisu zarządcy budynków ale i mieszkańcy bo oni to utrzymują i płacą.

Widziałem kiedyś w Anglii w pewnym mieście uzdrowiskowym jak walczą z tym problemem. Bot to i tam jest problemem. Śmietniki są dużo większe - wyższe, pojemniejsze. Klapy skonstruowane tak, aby śmieci nie wypadały - klapa może być podwójna samozamykająca. Po otwarciu śmieć wpada jakby do przedsionka, a po zamknięciu w głąb do właściwego pojemnika. no i prośba do korzystających, aby nie ułatwiali mewom korzystania ze śmieci. a swoją drogą jeszcze dwie sprawy - jeśli śmieci wystają z kubła, to znaczy, że jest zbyt rzadko opróżniany. Zresztą przed kilkunastu laty drastycznie zmniejszono liczbę kubłów na ulicach. na plaży niestety trzeba się liczyć z chwilowymi przepełnieniami i o to nie można mieć pretensji. No i drugie - ptaki muszą coś jeść i trudno mieć im za złe, że szukają jedzenia. a znajdują je w śmietnikach.

To sprawa ludzi umożliwiającym mewom zabawę ze śmieciami.

Ludzie to plaga. Nie pasują mewy nad morzem? Proszę się wyprowadzić.

Na czele tej bandy mew stoi człowiek... gdyby każdy wiedział do czego służą kosze i wiaty śmietnikowe to nie było by problemu. Zostawiają pajace śmieci po za śmietnikiem i tak się właśnie kończy... ludzie którzy zostawiają worki po za śmietnikiem powinni być karani mandatem minimum 1000zł a to tego powinni przez miesiąc sprzątać po innych im podobnych.

A co winne są mewy że Żmurkiekicz i Michalska nie dbają o miasto?

Widoczny na zdjęciu rozerwany worek został podrzucony z pobliskiego punktu małej gastronomii. Świadczy o tym zawartość. Rolka po folii i opakowania jednorazowe mogą wskazać sprawcę i ukarać za zaśmiecanie terenu. Raz a konkretnie ! 5000 zł i przestanie oszczędzać na Remondisie.