- Od tygodnia widzę chłopaka, który od wczesnych godzin porannych do nocy błąka się bez celu między stacją PKP a przeprawą promową Bielik. Nie ma z nim żadnego kontaktu i robi bezwiedne miny oraz gesty rękami. Widać, że jest zagubiony, jakby był osobą chorą, która przestała brać leki - opisuje zaniepokojona Czytelniczka.
Może ktoś zna tego mężczyznę lub wie, gdzie wcześniej mieszkał?
Lepiej zrobić zdjęcie a nie krytykować -podpowiedzieć jak pomoc!
Hmm widziałem chłopaczka na boh września na deptaku niewiadomo czy brak leków czy środki odurzajace
Jak ktos ma go poznać skoro twarz zapikselowana?Pan z poprzedniego artykułu rozpoznany przez rodzinę i znajomych bo twarz byla widoczna.
Najwyższe uznanie dla Czytelniczki, za jej serce, wrażliwość na bliźniego.Dziś żyjemy w epoce, nazwałbym ją mentalnie aborcyjną, gdy prędzej bezdomnym psem się ktoś zainteresuje niż człowiekiem
Zamiast mu pomóc zrobiła zdj. I tu się zwraca o pomoc? Brawo kobito
Moze zawiadomic tego Pana z kowbojskim kapeluszu co zajmuje sie bezdomnymi?
Przecież to jest koleś z Minecrafta