Miejsce spotkania to Fort Anioła ul. Jachtowa 27.06.2020r. godz.17.00 Urząd miasta Świnoujście z grupą organizatorów uprzejmie prosi o uczestnictwo w spotkaniu byłych pracowników/nie jest to piknik rodzinny.
fot. Andrzej Ryfczyński / archiwum
W związku ze zbliżającym się corocznym ŚWIĘTEM RYBAKA gorąco zapraszamy wszystkich byłych pracowników PPDiUR ODRA w Świnoujściu na koleżeńskie spotkanie.
Miejsce spotkania to Fort Anioła ul. Jachtowa 27.06.2020r. godz.17.00 Urząd miasta Świnoujście z grupą organizatorów uprzejmie prosi o uczestnictwo w spotkaniu byłych pracowników/nie jest to piknik rodzinny.
fot. Andrzej Ryfczyński / archiwum
Poczęstunek wydawany będzie w formie bonowania, aby nie powtórzyć błędu z poprzedniego roku.
Za Urząd Miasta - V-prezydent Paweł Sujka
organizatorzy - kpt.żw. Włodzimierz Jakubowski
st.mech. Wojciech Nitkowski
Dotacja do PPD i UR ODRY TO KLAMSTWO JA DZISIEJSZA PANDEMIA!! ZYSK Z ODRY DO WARSZAWY A WARSZAWA DOTOWALA ! Byly czasy ze statek zrobil samej maki w rejsie 600t0n a tona kosztowala 1400 dolcow to policz !!
ja napislem to co widze a ty pustasku nawet tego nie zauwazasz i na biale mowisz czarne i odwrotnie
Do IP: 73.109.229.***] SZKODA ŻE MASZ TAK PUSTO W GŁOWIE.
alez nikt nie zauwazyl ze on trzyma reke pod jej spudnica i pewno w garsci ma pic... ona az zesztywniala bo nstepny raz potrzyma za pol roku
Szkoda, że tak pieknego spotkania po latach, nie potrafią niektórzy uszanować, szczególnie, kiedy się do tego w żaden sposób nie przyczyniają, a i o pracy w Matce Odrze mają niewielkie pojecie.Pozdrawiam całą Brać Odrowską i organizatorów, może w przyszłym roku uda mi się dołaczyć
9:06:16 YES YES YES !!
Jakie rybaczki przecież to zwykłe. urwy które obnosily się jak damy.
Na podstawie tego zdjęcia z pożegnaniem, byłby piękny pomnik. Myśle że ustawiony gdzieś nad kanałem szybko stałby się atrakcją I wizytówką Świnoujścia.
Czy ulubiony napój rybaków będzie Browar
14:14...32.** Kiedy widzę odrowca, który ma nieodwracalne kłopoty ze zdrowiem, bo przeciążano pracowników, nie dbano o ich zdrowie, to trudno nazwać krytykę takiego stosunku do pracownika obrzucaniem firmy g..wnem. Zakład dawał chleb, ale jakim kosztem? Kosztem pracownika. Pewnie bywało raz lepiej, raz gorzej, jeden dziś zdrowy, drugi nie - ale po rozmowie z odrowcami widzę, że czasem traktowano ludzi jak konie pociągowe.
00000 !! Czesio i Monia!! Został się w Kanadzie, później ściągnął żonę. Wybrali wolność!
21:59 to samo. mój ojcieci babcia.ze kiedys żyli. sie lepiej, wiadomo kiedy. Teraz każdy niby zyje ale co to za życie wegetacja?
21:59 masz racje, wiem, ale szlak trafia, ze młodzi są tak głupi jak te barany prowadzone na rzez. Ja jestem rocznikowo nie stary można powiedziec młody 80 minus i przeraza mnie obecny rząd
Na zaproszenie PPDiUR Odra, pracując w MSR, byłem na remoncie Mustela i Orlenia w Chinach - Qingdao. Przyjemne przeżycia i wspomnienia.
Nie dajcie sie odurniac nie ma zadnej PLANDEMJI to oszustwo szumowniny Aco z Osmornica Suwalska??
Tak bylo zle!!Mielismy Gornictwo, Hutnictwo.Stocznie, Fabryki, Przemysl rozwinety a co najwazniejsze Odbudowa Polski po wojnie Aco ku...a mamy dzis pierdoly w sklepachi zywnosc chemiczna I ROZKRADZIONY MAJATEK NARODOWY I BILIARDOWY DLUG U ZYDOW.a za nie dlugo polin i kagance na mordzie!!
takie bzdury to muszą pisać ci co w czasach prosperity Odry -niepracowali w Odrze--a pośrednio z niej zyli-bo pracowali ojcowie, matki, bracia, siostry-albo wysiadywali pod ''' Hotelową- i krzyczeli--cięć mony i od rybaków też skupowali bony, przykro że dzisiaj tak się opluwa firme z której żyło pół miasta. brak szacunku dla ciężkiej pracy tych ludzi na morzu i lądzie.Żadna grupa społeeczna i zawodowa niewniosła tyle co Odra do rozwoju --- MIASTA---a dzicz to opluwa-wielka przykrośc dla odrowców
Foto majstersztyk. Szacun mistrzu Andrzeju
16:50 do dziś żyją obok nas, którzy wierzą, że gdyby nie socjalizm, chodzilibysmy boso za krowami i dziedzica w rękę całowali.
Tyle tu złości i uszczypliwych uwag.Kolezanki II kolędy szanujmy się. Zostało nas niewielu.Niedlugo i nas zabraknie.Zabraknie wspomnień i spotkań. Pozdrawiam ODROWCOW i tych którzy organizują spotkanie
To zdjęcie -rozstanie -to majstersztyk niesamowite ujęcie w czasie a zwłaszcza wyraz twarzy tej Pani zaduma i ból przy pożegnaniu ukochanego, a na drugim planie codzienność zwykłego dnia. Czuć dreszcze.
Po reformie administracyjnej Gierka w 1975 mieliśmy mieć jak w USA. U nich jest 49 stanów, u nas 49 województw. U nich można wszystko kupić za dolary i u nas też można kupić wszystko za dolary ! Rybacy dostawali część wynagrodzenia w bonach do sklepów Baltona. A tam raj - mydło LUX, pasta Colgate lub Signal, szczoteczki do zębów, de-zo-do-ro-w-a-ero-zolu, staniki, rajstopy, podpaski nieprzemakalne, cytrusy i banany, szynka konserwowa, bakalie, lego, resoraki i żuma do gucia.
15:53:00] • [IP: 176.221.123.***] Gdy usłyszałem, ile dostają za zbiór liści tytoniu i paczkowanie go prości ludzie w krajach latynoskich, a wiem, w jakim stanie są też ich państwa (fatalnym, ich praca nie wspomaga nawet ich państwa, nie dostają nawet zapłaty PAŃSTWEM, zabezpieczeniem tym, co państwowe) wiedziałem, że to jest odpowiednik dawnych państw socjalistycznych. Myśmy w okresie komunizmu żyli w takich kolonialnych państwach, utopijnych ideologicznie i gospodarczo, dlatego kiedy współcześnie oglądam filmy z l.70. z L.de Funesem albo serial amerykański" Columbo" też z l.70 i widzę wystrój wnętrz, osiągnięcia techniczne, jakie powszechnie znamy w Polsce dopiero w XXI wieku, WIDZĘ zapóźnienie i utopijność, głupotę komunizmu.
kręgosłupy sie po wykręcały bo pracowali w Brygadach Akordowych zamiast pracowac w brygadach dniówkowych było czy sie stoi czy się leży pieniądz sie nalezy we wsi młodzież siada do z bonanzy i jada na pole zbierac kartofle jadą koło świetlicy Basia mówi a oni to nie jadą nie bo to są Młodzi Komunisci teraz maja zebranie pojechali i tylko jedną przyczepę kartofli zebralia reszte to zadeptali no i powiedzieli robota to nie zajac i Katolicy przestali pracowac na Komunistów i nastąpił głód
Rybacy w morze na polowy ryb a rybaczki do penelopy na polowy dajmanow
15:46:18] • [IP: 5.174.51.***] Znam dwóch odrowców, mają kłopoty ze zdrowiem do dziś, z kręgosłupem, itp., dźwigali zbyt wiele, nie dbano o ich zdrowie. Nie wiem więc, czy można nazwać Odrę" matką"._________Dalsze kawały o PRL-u: * – Dlaczego komuniści nie pójdą do piekła? – Bo taki raj by tam zaczęli budować, że by diabli nie wytrzymali... * Skróty na radiowozach: – MO – Mogą Obić. – ORMO – Oni Również Mogą Obić. – ZOMO – Zwłaszcza Oni Mogą Obić..* Kiedy Jaruzelski przestanie nosić ciemne okulary? – Gdy przyspawa PRL do ZSRR.. * W latach 70. pytano: Dlaczego Polskę podzielono na 49 województw? – Bo tyle jest liczb w Totolotku i teraz co tydzień odbywa się głosowanie, które województwo otrzyma przydział mięsa. * Znalazłem sposób na wyprowadzenie kraju z kryzysu – mówi Kowalski do żony. – Po prostu trzeba powiesić wszystkich komunistów i pomalować drzwi na biało. Dlaczego malować drzwi na biało? – dziwi się żona. – A dlaczego nikt nie pyta o to pierwsze? *
Hej, goni, goni wiatr spódnice, słony morski wiatr, rybaczkę rybak cmoknął w usta nie wiadomo jak. A choć ładna z niej dziewczyna, co ma w głowie wiatr, to nie wypływaj na głebinę z nią.." Jurek Porębski ?
Niepotrzebnie autor tego artykułu dodał o reglamentacji poczęstunku... ponoć żeby nie popełnić ubieglorocznego błędu. W ubiegłym roku na spotkanie przyszło wyjątkowo dużo ludzi... być może organizatorzy nie byli przygotowani na taką liczbę...Bez przesady, nic się nie działo i nic się nie stało. Było super... jak zawsze. Jak komuś czegokolwiek zabrakło to mógł sobie dokupić w tamtejszym bufecie. Nie robić z tego problemu. Czy to trzeba się najeść i napić? Spotkanie dawnych kolegów, rozmowy, wspomnienia...to jest najważniejsze. Czy w tym roku też będzie taka frekwencja?? Obawiam się że nie... zaraz w niedzielę wybory, koronawirus. ..to może przeszkodzić. Ja z tych względów właśnie tam się nie wybieram. Mam obawy przed zgrupowaniem. Pozdrawiam Odrowców... bawcie się dobrze.
15:20:24] • [IP: 164.127.213.***] Ejże, no przecież sam podajesz dowcipny przykład, że byli tacy co korzystali. I teraz są ludzie którzy korzystają bezpośrednio mając władzę jak i pośrednio kradnąc, lub mniej dosadnie dzieląc się.
Inne kawały o PRL-u: *Bar mleczny. Pani z okienka woła: – Kto prosił ruskie? Głos z sali: – Nikt nie prosił, same wlazły. *Kiedy w socjaliźmie zostanie zlikwidowany alkoholizm? Jeszcze trochę trzeba poczekać, ale zrobiliśmy już pierwszy krok w tym kierunku – zlikwidowaliśmy zagrychę! *„Co to jest pała ZOMO-wca? To bijące serce partii”; „Wstąp do ZOMO zanim ZOMO wstąpi do ciebie”; „Jakie bakterie powodują sińce? Pałeczki ZOMO”; „Ani IXI, ani Omo nie wypierze tak jak ZOMO” *Breżniew na zakończenie wizyty w Polsce mówi do Gierka: -Wszystko u was w porządku ale ostatnio słyszałem, że jakis wasz literat napisał"Litwo ojczyzno moja", to niedopuszczalne, Litwa jest częścią ZSRR, jak możecie tak pisać. -A to napisał ten, jak mu tam…Mickiewicz, ale on już dawno nie żyje. -Oo, i za to cię Edziu lubię. * – Dlaczego rząd Jaruzelskiego strzela do robotników? – Bo głównym celem rządu socjalistycznego zawsze jest robotnik.
Ukończyłam szkołę przetwórstwa.Pracowałam na przetwórni, konserwiarni.Nie było lekko, w wodzie, w lodzie i na akord.Nabawiłam się urazu kręgosłupa, 15 lat byłam na rencie.A dziś muszę żyć za 1470, zł emerytury, z brakiem porządnego leczenia.Ale Odra dla mnie i wielu innych była żywicielką i naprawdę z sentymentem ją wspominamy.Mało nas zostało, ale do dziś pozostały przyjanie i miłe wspomnienia.Tych lat się nie zapomina.Pozdrawiam byłych pracowników.
A kto pamięta jak Barakuda płonęła w Senegalu? Od setki. Żarówki
14:56 Kłamiesz.Oprócz wspomnień są jeszcze podręczniki do historii, czasem bardzo szczegółowe. Są też popularne, ale świetnie analizujące PRL książki, jak np.będąca w naszej bibl. publicznej książka Ireny Kienzler pt."Życie w PRL". Tam dokładnie można poznać logikę" gospodarki głupich", jak nazywał ją mój ojciec. Jeden z kawałów z tej książki (prócz nich ma ona rozdziały szczegółowo analizujące ekonomię PRL): Gierek zwiedza zakład, który przekroczył plan eksportu swoich towarów. – No jak tam, towarzyszu, premię dostaliście? – pyta dyrektora – Tak, oczywiście. – I coście za nią kupili? – Samochód, a resztę dołożyłem na książeczkę PKO. Następnie Gierek rozmawia na ten sam temat z kierownikiem działu, który mówi, że za premię kupił motocykl, a resztę odłożył, bo składa na pralkę. Na końcu podchodzi do robotnika: – Dobrze pracowaliście, gratuluję! – Dziękuję, czasem pracowałem po nocach, ale zdążyliśmy na czas. – A coście kupili za premię? – Buty. – A co z resztą pieniędzy? – Resztę dołożyła teściowa.
Pozdrowienia dla Darka Biskupskiego, prawdziwego rybaka, dużo zdrowia kolego. Slawek B.
13:13:54] • [IP: 164.127.213.*** Niestety, to nie była podobnie jak kapitalizm bezsensowna gospodarka. Na każdym etapie rozwoju dla wąskiej grupy występujący wtedy typ gospodarki ma sens. Również teraz.
Ktoś tu pisze...że pływających było 2 tys. Tyle to było ale lądowych, morskich ponad dwa razy tyle. Oczywiście w latach świetności. Bzdurą też jest twierdzenie, że rybacy musieli pracować za tych pozostałych lądowych. Nikt na nikogo nie pracował... każdy za siebie i dla siebie. Przed wszystkim rybołówstwo zysku nie przynosiło, było przez państwo dotowane... do momentu wejścia gospodarki wolnorynkowej. I potem było już coraz gorzej. Odra jako zakład pracy jest niezapomniana.
Fajne foto
Szkoda, że niektórzy tak źle wspominają PPDiUR ODRA. Nie oszukujmy się, wielu z was szukało dojścia do kogokolwiek aby załatwić sobie pracę na" rybakach". Przyjmowaliście się na przetwórnię, do straży, gdziekolwiek, aby potem przejść na statki. Nikt przecież nie zmuszał nas do pływania na odrowskich trawlerach, sami z własnej woli wchodziliśmy na pokład. Dzisiaj obrzucacie gów...m to co dawało wam chleb. Nie przypadkowo utarła się nazwa MATKA ODRA. Przykre. Pozdrawiam ODROWCÓW.
Pozdrawiam wszystkich pracujących w " Odrze " były odrowiec
NO TO MOŻE tak zrobić spotkanie BUDOWNICZYCH tego miasta ajest nabudowane i to sporo, całe osiedla,
Hmmm... jak zdobyć fort? Jak załapać się na wyżerkę? Trzeba by mieć pomylone szczęście Franka Dolasa. Może wkleić się tam jako konsument produktów Odry? Obnażyć brzuch i zawołać dramatycznie:" O, tym żołądkiem was znosiłem!" A co do nazwy tego statku - wpiszcie w YouTube nazwę" Barracuda+Heart" - świetny utwór z okresu świetności rocka.
Niektórzy wskazują Odrę jako efekt sensownej gospodarki PRL. Gospodarka PRL była bezsensowna, ludzie żyli ubogo, notorycznie brakowało podstawowych produktów jak sznurka, papieru toaletowego, cukru, potem mięsa, sprzęt AGD trzeba było" wystać" w długich kolejkach i dzięki czujności, jeśli" rzucili"towar, TEN towar. Jeżeli coś było sensownego, jak Odra, to można to było porównać do traktowania mszyc przez mrówki, które w pewnym sensie hodują te mszyce (bronią przed biedronkami). Gdzie mrówki-komuniści zmniejszyli presję ideologiczną, dali wolną rękę ludziom (Polakom), tam mieliśmy sukcesy (a gdzie nie, np.gdy Polak budował jeden z pierwszych na świecie komputerów osobistych, to ponosiliśmy klęskę - ów komputer został zablokowany wskutek innych interesów Rosjan). Rozwalenie zaś PGR-ów i Odry to były skutki oddania (rzucenia cwaniakom) dóbr narodowych postkomunistom i kolesiom wskutek umów Okrągłego Stołu.
Ja też pozdrawiam te osoby osoby co pracowały ; w ODRZE;.. Jest ich już coraz mniej /IP.79, 186.;189.../ DZIĘKUJE
15 Kazdego miesiąca była wypłata oj jak Panie Rybaczki się cieszyły na Miescie nic nie byłoi tylko puste połki sklepowe ale Pewex był pełny i skep Baltony mogły zaszalec oi dobrze im się żyło
Odra liczyła ponad 6 tyś Ludzi a pływajacych było 2 tyś Ludzi a statków rybackich 40 Dobra Matka ta Odra była Rybacy musieli pracowac na tych pozostałych na Lądzie
do Ip176, bardzo ładnie napisane, serce się ściska.Pozdrawiam ciepło.
Ręce do góry
Do • [IP: 89.151.33.***] niestety większość tzw. wyborców ma w głowie gxxxxxxxo i mamy tak jak widać, a złodzieje i szumowiny w nagrodę zamiast kryminału mają ciepłe posadki.Pozdrawiam.
pierwsze zdjęcie jakie piękne :)
A gdzie dzien lub swieto polskiego marynarza ?? mijamy sie w drodze do przychodni patrzac jak czas nam uciekl a kregoslupy powysiadaly a w przychodni brak numerkow. Ot rzeczywistosc Franka Marynarza !!
Pozdrawiam ostatnich B...w co jeszcze są sprawni cześć KOLEDZY i wszystkich pracowników ;ODRY; . szkoda że nie ma naszej kochanej MAMY ; ODRY; PA.PA...
kiedys bez portek dziewczyny chodziły
Odra i Gryf padły ponieważ p.Liberadzki z SLD ówczesny minister Gospodarki Morskiej dogadał się z ruskimi w sprawie jont venture na Morzu Ochockim. Wtedy polscy rybacy stracili jedyne dostępne i wydajne łowisko na wodach międzynarodowych. W nagrodę wielu wyborców ze Świnoujścia wybiera tego super fachowca na kolejne kadencje do PE. BRAWA !!
Odra upadła, ale nie dla wszystkich. Ludzie ze, , stołków ''dzięki likwidacji przedsiebiorstwa dorobili się dla siebie i rodzin. Oni nie naezekają, tworzą elitę miasta, mają się dobrze. Ochłapy kiełbasek dla sentymentalnych.
To była elita Świnoujścia
To zdjęcie, nie mogę napatrzeć się na tą Panią...
Dalmor nie padł. Istnieje do dziś. Ostatni trwawler sprzedano w 2012 r. Obecnie firma zajmuje się nieruchomościami
Jak byłem dzieciakiem, wraz z mamą na popołudnie. Pomagałem sprzątać halę przetwórni, gdzie w akordzie pracowały młode dziewczyny, w zimnej wodzie i gumowych rękawicach. Mistrzem był Pan Cieloch. Taki był czas, Stocznia, przetwórnia mączki rybnej..Inni ludzie, zimna wojna i wciskanie kitu że ZSRR to przyjaciel. Teraz USA to przyjaciel. Myślał by ktoś że polacy mająprzyjaciół.
Odra, Dalmor czy Gryf musiały paść. One z założenia były deficytowe. Mogły istnieć tylko za komuny.
nie chodze od paru lat na te spotkania bo, jeszcze dobrze nie usiadziesz a juz chca 20 zl.skladkowego, chodzilem dawalem ale nigdy, przenigdy nic nie zjadlem, albo sie do koryta nie dostalem albo juz zabraklo.Dla pana ciekawego odpowiadam ze Dalmor wszystkiego nie wysprzedal jak zlodzieje z Matki Odry, dalej maja biurowiec, keje, hale i 3-trzy statki, pracuja pomagaja w miare mozliwosci swoim emerytom, a Odra co WSZYSTKO SPRZEDANE za bezcen.Pozdrawiam byly pracownik.
DO : Gość • Niedziela [21.06.2020, 21:09:09] • [IP: 216.130.39.**] Zgadzam się w 100% - Wielu cymbałów widzi tych parę bonów lub dolarów - wsadziłbym Ich na taki stateczek na pół roku albo 9 miesięcy i wysłał na Beringa - ciekawe czy po powrocie chcieli by popłynąć ponownie ?
Nie obchodzą mnie kiełbaski, ale pamięć o rybakach i ich rodzinach owszem ! Dziękuję!
Gość • Niedziela [21.06.2020, 20:32:14] • [IP: 176.221.123.***]Znowu smucisz młody DOWNIE.
Rybaczki w Gryfi smutki koiły...Oj był wybor...Wszystkie dzieci nasze.
Piękne czasy a jeszcze piękniejsze wspomnienia, pozdrowienia dla wszystkich. 🐋🐟🦈🌴
to mam wziąć ze sobą stara przepustke czy kopie umowy o pracę aby dostać ta kiełbaskę? no qfa, żenada jak nie wiem co bo w starej dobrej Odrze to wszystko dało sie zorganizować
Odra to nie tylko rybacy, to też ich dzieci... to było moje dzieciństwo...czekanie na tatę całymi miesiącami które dla dziecka ciągnęły się jak lata, ciągłe pytania do mamy " kiedy przyjedzie tata?" , pisanie listów i resoraki. Tak pamiętam ojca...
Nie znam się na tym i nikogo nie chcę bronić, ale jak to było, że w tym samym czasie jak padła Odra to padł Gryf i Dalmor. Czy to była jakaś zmowa? A może nie opłacało się utrzymywać floty bo taniej można było kupić już złowioną rybę? Proszę o wyczerpującą odpowiedź!
Jak odrowiec zje 2 kiełbaski a nie daj panie trzy to co niektórzy będą pytać kto ile zjadł już kiedyś tak było...żenada
Zdjecie piekne...sentyment.Rybak
Piękne zdjęcia panie Andrzeju. Potrafił pan zawsze uchwycić to ‚coś” w kadrze. Dobrze że syn kontynuuje tradycje rodzinne :)
Ci co" odrę" rozwalili mają się dobrze a nawet bardzo dobrze. Statki ruski przejęli.
Zdjecie jest magiczne brawo panie Andrzeju.
Piękne zdjęcie 👍🥰
Wielu osbą się wydaje, że rybak to było takie super zajęcie zapominając, że tych ludzi nie było w domu po pół roku. ... że mieszkali na statku w malutkich kabinkach po parę osób. ... że na rybaku jak by nie było zawsze trochę waniało. ... że po pracy nie mógł wyjśc na miasto. ... że w tamtym okresie do domu można było tylko zadzwonić raz na jakiś czas i tyle. Ktoś im tam zazdrości paru dolarów lub tych bonów, ale zapewniam, że wielu po takim jednym rejsie nie chciało by wrócic na pokład ponownie. Nie ma już ODRY a i co raz mniej ludzi, którzy byli z nią związanych a jeszcze mniej tych którzy wiedzą kto i jak robił szwindle w ODRZE i na jej majątku. Niektórzy byli radni coś na ten temat mogą powiedzieć. ... prawda Panie Pomieczyński ? Fajnie, że chociaż zachował sie ten sybol przy promach. ... chociaż parę osób na siłę chciało oddać to na złom.
Kiedyś dawno temu robiłem takie beczki oraz pływałem w Odrze fajna sprawa zwiedziłem trochę świata do dziś jestem marynarzem pozdrawiam wszystkich rybaków z matki Odry marynarzy oraz ich rodziny
Moja babcia przepracowała 40 lat w Odrze i co ma 1350 zł emerytury. Wstyd dla Kraju tfu
Rozstania z Rodzinami były długie np 6 miesiecy dzieci rosły Ojca nie widziały a kobiety zapominały że sie starzeją
Czy ta Pani i Pan ze zdjęcia są gdzieś wśród nas? fajnie gdyby byli, żeby coś nam o sobie opwiedzieli jak potoczyło śię ich życie.
W przeddzień wyborów prezydenckich?? O...to piwka pewnie nie będzie.
od czego zacząc a no Rybacy z Odry mieli dolary to szli do sklepu Pewex na Miasto albo Bony Marynarskie w dolarach to szli do sklepu Baltony no Żyło im się dobrze i dobrze zarabiali zwiedzali Świat płynac na dalekie Łowiska Ameryki i Afryki Pracownicy Lądowi takich przywilejów w Komunistycznej Polsce juz nie mieli po upadku Statki rybackie sorzedali i Odrę Matkę rozwiazali
Ostatnia paróweczka hrabiego Barry Kenta
Piękne zdjęcie 👍
A co wy tacy spragnieni kiełbasy, to proszę sobie kupić do woli a nie tylko dziadować.
Niech się rodzina nażre przed wyjściem z domu
Moj tata jest w szpitalu... tez pracownik, , Odry", bedzie mogl zrealizowac bon jak wyjdzie ze szpitala...
Nie jest to piknik rodzinny. Poczęstunek wydawany będzie w formie bonowania, aby nie powtórzyć błędu z poprzedniego roku. Czyli jak stary odrowiec przyjdzie z żoną albo z wnukiem, to rodzina już kiełbaski w tym roku nie dostanie? ale żenada. Miasta nie stać na kilka kiełbasek więcej?