Kilka dni temu, mieszkanka Świnoujścia zgubiła klucz małym pokrowcem, kluczyk na żółtym plastiku. Zguby szukała na przystankach ale-bezskutecznie. Pomogło ogłoszenie pozostawione na przystanku i, pod wskazanym adresem pojawiła się znalazczyni.
Nie zastała jednak kobiety. Rozmawiała jednak z sąsiadem i dała mu swój numer do kontaktu. Kolejny pech sprawił, że sąsiad zgubił karteczkę z numerem! Kobieta liczy jednak, że znalazczyni ponownie zgłosi się do niej pod adresem Kościuszki 38 lub numerem telefonu 518 608 680.
Pamiętam polonistki podobnie roztargnione (humaniści często tak mają), ale miały ok.45 lat, a ta Pani ma aż 90 (zob.11:36), tak więc respekt dla Pani lat 90 mimo porażek z kluczami.
Klucze są od auta i to już są drugie a osoba która je zgubiła ma wiek 90+. Każdy z nas chciałby być tak samodzielny w takim wieku, a oczekuje po prostu odrobiny życzliwości i pomocy od mieszkańców miasta. Więc proszę o powstrzymanie się od zbędnych negatywnych wypowiedzi i uruchomienie poczty pantoflowej.
jak sie gubi klucze to wymienia sie zamki
To jakiś masowy Alzhaimer e wszyscy wszystko gubią??
Niech dorobi drugi e, dupę zawracacie.