Jednak bez żadnego problemu mogą poruszać się tam osoby dojeżdżające do pracy lub mający rodzinę, do której można pojechać w odwiedziny. Na granicy nie będzie regularnej kontroli, ale cały czas prowadzone są kontrole wyrywkowe.
Sytuacja jest kuriozalna bowiem mieszkańcy terenów Polski graniczących z Brandenburgią nie będą mieli podobnych ograniczeń. Tam już od jutra można jechać na jednodniową wyprawę np. do Berlina. Trzeba jednak pamiętać, że jeżeli wchodzimy do pomieszczeń to obowiązuje nas noszenie maseczki. Również w komunikacji publicznej zobowiązani jesteśmy maseczkę mieć na twarzy. A wszystko to dlatego, że, zgodnie z niemieckim prawem każdy kraj związkowy może decydować osobno o ograniczeniach dotyczących przekraczania granic.
I choć mogłoby się wydawać, że stawianym dotąd za wzór przygranicznych kontaktów-władzom Meklemburgii Pomorza Przedniego bardziej niż południowym sąsiadom zależeć będzie na udrożnieniu granic to mamy dziś zaskakujące obie strony decyzje. Obie, ponieważ także wielu Niemców liczyły na rychłe rozluźnienie i możliwość krótkoterminowego wjazdu do Polski. Na razie, i w tym kierunku jest blokada. Nie będzie więc zapowiadanego świętowania otwarcia granicy w Świnoujściu, na które organizatorzy zapraszali dziś o północy na przejście Świnoujście-Ahlbeck.
Koronapatola. Z antifą też patola. Komuniści już dawno przejeli media i mózgi wyprały.
Bo u nas pandemia się rozwija, w Niemczech naprawdę z nią walczono, tysiące testów dziennie a nam kazano siedzieć w domach i tylko tyle. Wszędzie się kończy a my ognisko zapalne, w myśl zasady, co nie widać-tego nie ma.
Wpis został usunięty ze względu na złamanie prawa lub regulaminu serwisu przez użytkownika/Admin
MODERATORZE, Redakcjo - dobrze, ze wreszcie o tym piszecie, ktoś na forum poprzedniego artykułu o tym alarmował, ALE...na tamtym forum ktoś wskazał też ten tekst z redlica pl:. ..Wieczorem na konferencji prasowej premier rządu Meklemburgii Manuela Schwesig ogłosiła, że można wjechać na teren Meklemburgii-Pomorze Przednie. Jest jednak jeden warunek. Jeśli wjeżdżasz z obszaru zidentyfikowanego jako obszar ryzyka musisz maksymalnie przed upływem 48 godzin wykonać test na obecność SARS-CoV-2 w organizmie. Test musi dać wynik negatywny. Podobny model zastosował białoruski rząd. " --- TO JAK TO JEST?? (nie podano źródła tamtego ogłoszenia z konferencji prasowej, ale nie wygląda to na zmyślenie!) -- Jak można się dowiedzieć, czy bez narażenia się na wielką grzywnę można jeździć rowerem po w końcu dalekich od tłumów ścieżkach rowerowych na wyspie?!
Tak jednostronnie jest też z innymi tematami. Czego polskie lizusy nie chcą dostrzec. Cała ta przyjażń na tym polega. ale Niemcy przyjdą i handlowcy będziecie mogli się przed nimi płaszczyć.
cała ta przyjżń
Niestety, pozostaje tylko wyjazd do San Eskobar.
Ale parodia. Myślałem, że sobie rowerem śmignę za granicę w sobotę.
Śmieszni oni są A pełno bydła z Niemiec łazi hotele są całe zapelnione niczego nie przestrzegają A jutro na wiedzą Świnoujście znowu sklepy będą puste