- Działania prowadzone przez Państwową Straż Pożarną na placu Kościelnym dotyczyły umieszczenia w gnieździe na dachu sklepu, młodych mew które wypadły z niego. Dorosłe mewy w obronie swoich piskląt, atakowały przechodniów przechodzących w pobliżu młodych. Strażacy schwytali pisklęta które włożyli do pojemnika i przy pomocy drabiny mechanicznej przenieśli je do gniazda znajdującego się na dachu.
Przysłużyli by się społeczeństwu wywożąc je poza miasto.
Te pisklaki znów są na dole.
Brawo strażacy, zawsze pomogą..chyba jeden z ostatnich ludzkich zawodów
Mewy powinny żyć w ich naturalnym środowisku. Tym środowiskiem nie są dachy sklepów, domów i balkony. Nie powinny się panoszyć, tak jak to ma miejsce w Świnoujściu iż mewa jest ważniejsza niż mieszkańcy.
Mew się nie powinno ruszać
Pytam po co?robia gniazda bo je dokarmiane.zglaszajacy powinien placic za przyjazd to by nie dzwonili a pozatykają matkimsame potrafią zadbac o piskleta
Jakiś maniak wywala pod blokiem zboże a ja dokładam trutki na szczury bo gołab to też szkodnik czyli wolno truć jak gryzonie.
Brawo za empatię dla zgłaszającego i za dobrą robotę dla Panów Strażaków. :)) A co do reszty komentarzy: Ludzie, jesteście tak zawistni, że potopilibyście się wzajemnie w łyżce wody! Mewy też mają prawo do życia i wychowywania piskląt. Nauczyliście je, że dostają łatwą szamę w mieście to teraz się legną na dachach. Zresztą gdzie niby widzieliście tu trzciny, żeby mogły się lęgnąć? Na plaży też nie miałyby gdzie, bo zawalone stonką i niemiecką geriatrią...
Moja mama była świadkiem sytuacji.Mewy atakowały w obronie potomstwa.To jest naturalne, bo każdy NORMALNY rodzic broni swoje dzieci-czy to wśród ludzi czy zwierząt.Pytanie tylko-czy jakby jakiemuś przechodniowi stała się przypadkowa krzywda to wtedy były by pretensje typu-GDZIE W TYM CZASIE BYŁY SŁUŻBY??!!Przecież w całej tej akcji nie chodziło tylko o uratowanie piskląt ale również o bezpieczeństwo przechodniów.Troche pomyślunku
Dziś dzwoniłem do lecznicy dzikich zwierząt i dowiedziałem się że wnoszenie pisklaka z powrotem do gniazda było bezsensowne ponieważ pisklaki zawsze wypadają z gniazda a rodzice później je dokarmiają a w tym przypadku pisklak ma pecha ze względu a druzy ruch przechodniów
To jest chore wczoraj w nocy po 22 banda strazakow wyjezdza na sygnalach?!! Po nocy rycza syreny dzieci sie noja starsi ludzie w oknach do mew jada 2 wozy ?? 16 ludzi ?? A tajemnica sie wyjasnia jak sie okazuje za kazdy wyjazd dostaja dodatkowa kase
Ludzie ogarnięcie się, nie macie już poważniejszych spraw jak dzwonienie po straż pożarna bo mewa?
NIe zostali przypadkiem osrani ?
Naprawdę? Nie ma ważniejszych spraw, niz mewy? Może ktoś odpowie jak odpocząć gdy ma się otwarte okna i wszędzie krzyk tych ptaków? One powinny wysiadywac jaja w trzcinach nad zalewem A nie na dachach budynków.
W dzisiejszych czasach co do słóżb to ufam tylko strażakom, nigdy nie zawiodom. Potrafią udziela ci pierwszej pomocy, wejdą na drzewo jeśli trzeba a przyjedzie psi patrol i co ? Jeden mały suchy w okularach, drugi grubszy ale nie ruchawy, spiszą i pojadą czekając na rowerzystę bez świateł.
Trzeba było wywieźć te mewy na promenadę i na dach tych nowych hoteli! To ich odwieczne miejsce.
W przyrodzie nic nie ginie, koty też muszą coś jeść.sami zrecie codziennie jakieś stworzenie coa dwoje oczu.
Wpis został usunięty ze względu na złamanie prawa lub regulaminu serwisu przez użytkownika/Admin
Gość • Środa [03.06.2020, 19:34:53] • [IP: 37.47.141.**] Bylego Komendanta PSP zapytajcie obowiązują jego dykretacje , obojętnię kto jest p.o. współczuję. Panowie strażacy z KMP PSP, przejazdy do kota ul. Barlickiego przed godz. 05.00 z sygnałami uprzywilowania na prawdę nie przespaja wam sympatii.
Natura sama reguluje ilość zwierząt. Drapieżnicy też muszą coś jeść.
Każdy ma prawo do życia! Mewa też! Ktoś kto nie szanuje zwierząt jest z natury złym człowiekiem...
Kocham panów strażaków, oni są struzami nas wszystkich żyjących istot
Koty też polują na ptaki. Czemu odbieracie pokarm kotom?
UKARAĆ ADMINISTRATORA BUDYNKU I OBCIĄŻYĆ KOSZTAMI!!
Dwa wozy jadą na sygnale bo jakiś zasrany wróbelek zwichnął nóżkę.Mewy powinny gnieżdzić się na wydmach a nie na dachach budynków, gdzie teraz są tolerowane.
Debilizm w czystej postaci... Może jeszcze zaczną roznosić szczury po piwnicach albo pluskwy po domach?
No przecież to jest żart !! Na całym świecie mewy się tępi !!
Widzę ze odzywa sie elektorat Pisu wam zawsze bedzie źle zamiast sie cieszyć ze strażacy pomagają wszystkim to wy widzicie tylko swoje du….y naćpane od tych darmowych lekarstw i nie ogarniacie, co sie dzieje wokół was i taki wlasnie dajecie przykład a potem się dziwicie ze mamy takiego prezydenta
Te mewy powinny odwdzieczyć się sygnaliście obfitym kleksem.
To też dzieci
Brawo Panowie! Taka akcja to oprócz humanitarnego aspektu - jest jednym z ćwiczeń praktycznych. Strażak siedzący to strażak zardzewiały. Aby skutecznie ratować ludzi, trzeba czasem ratować zwierzęta. Logiczne.
Na strzakow zawsze liczyć można dobra robota panowie.
Tak...jeszcze gołąbki ratujcie i szczury.Za to wam płacimy??
Ratowanie gatunku napływowego, agresywnego za pieniądze podatników. Słów brak.
Po co? Koty by załatwiły temat za darmo.
I NA TO IDĄ NASZE PODATKI? KOTY KASTROWANE TO NAWET DARMOWEGO OBIADU NIE CHCĄ ZJEŚĆ. KARY DOWALIĆ ZA NIE UPRZĄTNIECIE GNIAZD PRZEZ ADMINISTRATORA BUDYNKU.