Świnoujska SAR dostała zgłoszenie w sobotę, o godz. 10.10. Małżeństwo 60-kilulatków zadzwoniło telefonem komórkowym. Ich 8-metrowy jacht utknął na mieliźnie , w rejonie, gdzie powstają sztuczne wyspy.
Jak sami później przyznali, pływali tam nie po raz pierwszy, ale – z powodu prac wodno-lądowych – zmieniło się oznakowanie.
Na ratunek wyruszyła statek Pasat należący do SAR oraz samolot Straży Granicznej. Załoga jachtu nie była w stanie podać dokładnych informacji, gdzie się znajduje, zlokalizował ich samolot. Jednostka SAR podpłynęła do miejsca, w którym utknął jacht, żeby ratować ludzi.
- Byli przerażeni – mówi ratownik SAR. – Nie mogli podać swojej pozycji, byli zziębnięci. Na Zalewie była trójka morska, wiatr północno-zachodni.
Wezwano zespół ratownictwa medycznego. Małżeństwo z jachtu było przemoczone i zmarznięte, przetransportowano je do bazy SAR w Świnoujściu, stamtąd zostali przewiezieni do szpitala. Po badaniu okazało się, że ich życiu nic nie zagraża. Zadzwonili do córki, która przyjechała po nich ze Szczecina.
Jacht został na mieliźnie, właściciele sami zajmą się jego ściągnięciem do brzegu.
Gość • Niedziela [31.05.2020, 06:37:51] • [IP: 37.47.168.* ...aby powoli sie do piachu przyzwyczajać a nie żeglować... buraku, każdy trafi do piachu i Ty też, a oni mają pełne prawo do życia i nic Ci do tego jak je spędzą.
sa dorosli niech robią co chcą my młodzi nie bedziemy się wtraca i doradzac czy chcą w domu na plaży czy na działce odpoczywac
Wpis został usunięty ze względu na złamanie prawa lub regulaminu serwisu przez użytkownika/Admin
kiedy wrescie będzie bez głupich uwag polaku opamiętaj się
A gdyby okazało się, ze są w czarnej. ... Map nie potrzebują, zbędny balast, umiejętności określenia pozycji nie potrzebne, z map z też nie potrafią skorzystać. Ważne, ze jacht kupiony.
Przygodo Ahoj!
Zajebisty jestes, poczekaj troche i tez ktos tobie powie przyzwyczajaj sie do piachu, dzbanie jeden.
Szkoda ze na skoszewskiej nie wyladowali, tam jest 30 cm wody. Ciekawe kiedy jacht kupili...
Głupie komentarze!
Wczoraj też ponton Sar zcholowywal jacht z Baltyku. Prawdopodobnie awaria steru
starsze małżenstwo powinno raczej leżeć na plaży, aby powoli sie do piachu przyzwyczajać a nie żeglować. Nieodpowiedzialność
a SAR wystawil rachunek dla tych antyzeglarzy ??
Zalew to nie kaluza jak sie niektorym wydaje.
Dożywotni zakaz żeglowania.
Podobno z nadmorskiego Szczecina wypłynęli na krze.