Do groźnego wypadku doszło około godziny 17:30 na ulicy Grunwaldzkiej, na wysokości dawnego Novatora.
fot. Sławomir Ryfczyński
Mężczyzna jadący na rowerze uderzył w bok jadącego samochodu. W tym czasie nie było żadnej wolnej karetki na terenie naszego miasta! Po poszkodowanego przyleciał śmigłowiec LPR.
Do groźnego wypadku doszło około godziny 17:30 na ulicy Grunwaldzkiej, na wysokości dawnego Novatora.
fot. Sławomir Ryfczyński
W kierunku działek jechała mazda kombi. Nagle kierowca usłyszał huk. Okazało się, że to jadący nieopodal rowerzysta uderzył w drzwi samochodu. Na skutek upadku z roweru starszy mężczyzna stracił przytomność, z ucha leciała mu krew.
fot. Sławomir Ryfczyński
Na miejsce wypadku wezwano pogotowie, jednak okazało się, że w tym czasie nie ma żadnej wolnej karetki! Jako pierwsi przyjechali strażacy oraz policjanci. Natomiast na przybycie pogotowia trzeba było czekać, gdyż karetka jechała spoza Świnoujścia. Po upływie około 25 minut na skrzyżowaniu ulicy Grunwaldzkiej z Karsiborską wylądował śmigłowiec LPR tuż przed nim dojechała karetka. Poszkodowany rowerzysta został przetransportowany do szpitala.
źródło: www.iswinoujscie.pl
"Przetransportowany do szpitala..." ale do jakiego szpitala? A co do tego przejazdu, to tam trzeba bardzo uważać -gdy zamknięto granicę, zmieniłem trasy i regularnie tam jeździłem na rowerze, wyjątkowo tam byłem spięty - widoczność nie jest dobra, auta szybkie. Gdyby kierowcy samochodów mieli taką kulturę jazdy jak w Holandii lub tak byli postawieni do pionu przez surowe sankcje w prawie drogowym za potrącenie rowerzysty, jakie są w Niemczech, nie trzeba by przejeżdżać w stresie. Trzeba wziąć pod uwagę tę mentalność kierowców i przepisy takimi, jakie są - tam rowerzysta nie ma pierwszeństwa przejazdu jeśli nie wjechał na ów" czerwony pas". Owszem, jest zapis w kodeksie, że gdy kierowca auta dojeżdża do pasów, skrzyżowań, musi zachować szczególną ostrożność... ale na szali, rowerzysto, jest twoje zdrowie i życie, skoro nie masz zbroi Iron Mana, lepiej nie grać w tę ruletkę.
Rowerzysta wjechal w bok samochodu!! Rowerzysta ma tu pierwszenstwo...
W TYM MIEJSCU CO CHWILA KTOŚ PRZYP... A TAM DUŻY RUCH ROWERZYŚCI SZALEJĄ BEZ OPAMIĘTANIA.
Odkąd zdobyłem prawo jazdy zauważyłem dlaczego tak źle ludzie wypowiadają się o rowerzystach. To istny horror dla świeżo upieczonego kierowcy oni są nieobliczalni jak pierwiastek z dwóch. Nigdy nie wiadomo kiedy i skąd wyskoczą łamiąc przy tym nawet 3 krotnie przepisy ruchu drogowego. Są sami sobie winni już prędzej bym dzikowi w lesie zaufał niż rowerzyście świętej krowie to nie w Indiach.
Skandal żeby na miejscu nie było 1 chociaż dostępnej karetki.
Chyba jednak rowerzysta miał pierwszeństwo :-((
40 min człowiek leżał na ulicy i czekał na karetkę, gdyby nie śmigłowiec to by tam leżał do jutra. Ja się pytam gdzie są karetki w tym mieście do hu, , , ja pana. człowiek ma umrzeć na środku ulicy ??
1:0 a dla dziadków przestroga