Ciężki wojskowy samochód jeździ po chodniku i ścieżce rowerowej, które wiodą na transgraniczne przejście pieszo-rowerowe – alarmował niedawno nasz Czytelnik. – Najprawdopodobniej samochód dowozi tam i zabiera wojskowych. Zamiast stanąć tym samochodem na parkingu, skąd żołnierze mogliby dojść, to wjeżdżają za każdym razem na chodnik i ścieżkę. Tak nie można, przecież to nie stan wojny. Rozjeżdżane są inwestycje za nasze pieniądze!
Po naszym piątkowym artykule w sobotę rano samochód wojska znów pojawił się w tym samym miejscu. Czy to demonstracja arogancji czy siły? - pytamy wojsko. - A może zła kondycja fizyczna wojskowych? Może polscy żołnierze są tak zmęczeni, że nie są w stanie zaparkować samochodu kawałek dalej i przejść kilka metrów?
- To nie zła kondycja fizyczna, ani zmęczenie powodują konieczność korzystania z samochodów ciężarowych - odpowiada mjr Marcel Podhorodecki z 12 Szczecińskiej Dywizji Zmechanizowanej. - Żołnierze muszą być zabezpieczeni pod względem socjalnym pełniąc służbę całodobowo. Niezbędne tam są agregaty prądotwórcze, maszyny grzewcze i inne ciężkie urządzenia niezbędne do wykonywania zadania. To wszystko ze względu na wagę urządzeń można było dostarczyć wyłącznie pojazdami ciężarowymi.
Wyjaśnienie super jak na wojskowego przystało!!
taaa... jeżdżąc ciężarówką na ścieżce rowerowej minimalizują zagrożenie i kilka razy dziennie dostarczają tam agregaty... mjr Marcel P. nawet się nie wysilił tylko strzelił odpowiedź na poziomie ministra obrony Płaszczaka... widocznie jest jakiś tajny rozkaz co do poziomu głupoty jaki mają reprezentować wojskowi.
Brawo brawo WOJSKO POLSKIE DZIĘKUJĘ BARDZO SERDECZNIE!!
ZAMIAST CIESZYC SIE ZE CHRONIĄ GRANIC PILNUJA PORZADKU TO PODLI ZAWISTNI LUDZIE ZE ŚWINOUJŚCIA JAK ZYWKLE SZUKAJA WRAŻEŃ!! DZIEKUJE SERDECZNIE ŻOŁNIERZE!! A TYMI CHORYMI LUDZMI PROSZE SIĘ NIE PRZEJMOWAĆ TEMU SPOŁECZEŃSTWU NIGDY NIC NIE PASUJE !!
Bzdura Wożą tylko żołnierzy, mam filmik jak jedni wsiadają a drudzy wysiadają i tak w koło.
Panie trymer Trzeba było pójść do wojska, teraz byś pan nie narzekał.
Ja też minimalizuje ryzyko rozprzestrzeniania się w Świnoujściu epidemii - umyłem ręce. ―I kto tutaj jest kozak?
Ładny Star. Mam miłe wspomnienia z poligonów... A Krazy, to już w ogóle poezja.
Niemcy są bogatym narodem, bo praworządnym. To nie ich trzeba pilnować, oni nie przechodzą przez zieloną granicę po zakupy. To może się zdarzyć tylko Polakom, którzy znajdują sposoby na przemyt i nielegalne przechodzenie tam i spowrotem granicy.To tego wojsko pilnuje.
Minimalizowanie zarażenia covid19 to maseczki i rękawiczki zalecenie Ministerstwa zdrowia. ..
To teraz bede w wieku 30 lat na emeryture odchodzic..bo tacy zmeczeni beda..a trymer w porcie bedzie dymal do 65 lat bo przeciez cale zycie zawodowe o lopate sie opieral
Trzeba poprosić o dokumenty potwierdzające słowa bo każdy punkt kontrolny jest ustawiany pod dokumentację określająca sposób kontroli i rodzaj sprzętu oraz częstotliwość wymiany, dowozu. Żołnierze tam gdzie nie mogą dochodzą pieszo a niszczenie infrastruktury miejskiej podczas pokoju. ... to nie poligon ani wojna czy stan klęski żywiołowej. Tak więc odpowiedź tego Pana to ja nie kupuję bo to czyste zbywanie i arogancja.
Wojsko ma prawo jeździć gdzie musi. Tyle w temacie.
W odpowiedzi oficera nie ma słowa o naprawie ewentualnych szkód przez wojsko, jeśli wojsko je poczyni.
...beznadziejny tytuł. ..
Humory w wojsku dopisują.
Minimalizujemy ryzyko rozprzestrzeniania się w Świnoujściu epidemii - narracja rodem z Bareji... Ale spoko, miasto ma pełno kasy na naprawę ścieżki. Tylko trzeba chłopakom trochę rozrywki zapewnić, bo czasami jeżdżą w kółko, jakby się nudzili.
Każda zmiana ma swój sprzęt bo stary jest zabierany i dezynfekowany
I bardzo dobrze przynajmniej nas strzegą przed Niemcami którzy przez las by i tak na zakupy chodzili.
wojsko to stan umysłu. normalny człowiek tego nie ogarnie
W ramach zaprawy porannej powinni się przebiec z agregatem tam i z powrotem i rozruszać kości zastałe po całodziennym zastoju
I za kazdym razem dowoza tam ciezki sprzet? kazda zmiana ma swoj? TO trzeba byc trepem po praniu mozgu zeby cos takiego wymyslec.