Łodzią płynęły cztery osoby. Podczas bocznej fali doszło do wywrotki. Wszyscy znaleźli się w wodzie. Całe szczęście łódź miała dwie komory, pływaki i nie zatonęła.
fot. Andrzej Ryfczyński
Do wypadku doszło na Jeziorze Wicko Wielkie przed godziną 17.00, za nową przystanią w Łunowie. Łodzią płynęły cztery osoby, podczas wywrotki wszystkie znalazły się w wodzie. Do akcji ratowniczej ruszyły służby z portu rybackiego w Lubinie. Udało się już uratować cztery osoby. Poszkodowani są w karetkach pogotowia.
Łodzią płynęły cztery osoby. Podczas bocznej fali doszło do wywrotki. Wszyscy znaleźli się w wodzie. Całe szczęście łódź miała dwie komory, pływaki i nie zatonęła.
fot. Andrzej Ryfczyński
W pobliżu była mała żaglówka która wskazywała miejsce zdarzenia. Do akcji ratowniczej ruszyły służby z portu rybackiego w Lubinie. Pierwsi byli strażacy z Międzyzdrojów i Lubina. Zwodowano małą łódź ratowniczą i przystąpili do akcji.
fot. Andrzej Ryfczyński
Trochę to trwało, ponieważ jezioro było trochę wzburzone a łódź nie za szybka. Strażacy ratownicy pierwsi dotarli do rozbitków. W tym momencie byli sami i mogli podjąć tylko dwie osoby. Woda miała 11,5 stopnia Celsjusza.
fot. Andrzej Ryfczyński
Zdecydowano wziąć dwie kobiety, a mężczyźni pozostali. Kiedy strażacy wracali do portu, to do akcji wkroczyła łódź SAR-u ze Świnoujścia i podjęła pozostałych dwóch mężczyzn.
fot. Andrzej Ryfczyński
W porcie rybackim już czekały pozostałe służby. Więc tym razem udało się uratować cztery osoby. Poszkodowani są z Międzyzdrojów. Po ogrzaniu i przebadaniu nie potrzebowali pomocy medycznej.
fot. Andrzej Ryfczyński
źródło: www.iswinoujscie.pl
Krystian, co Ty masz na głowie?
Żeglarz z tego Ok -Dinghy uratował 4 życia. Jeszcze 10 minut i pierwsze objawy hipotermii... Szczęściarze.
To nie jacht się przewrócił tylko mała łódka wędkarska z czwórką dorosłych ludzi. Żeglarz pływający po jeziorze Wicko Wielkie zauważył przewróconą łódkę i powiadomił o zdarzeniu.
Widać że to pewnie klusole niech bula za akcje i mandat im do tego sypnac
Akcja droższa niż łódź.
Kłusownicy, podbieraki sieci.
Kiedys dzieciaki same by postawili jacht, wode wylaly i plynely dalej. Dzisiaj wyslano motorowki, karetke... moze teraz pomoc psychologa po tak ciezkiej traumie jak wywalenie jachtu?
Komu przeszkadzało wczesniej Polskie Ratownictwo Okretowe.
Czemu nie mieli kapoków?? Co to za niedzielni turyści? Nie mający pojęcia o zachowaniu na łodzi. Powinni zapłacić za ratunek
Jeszcze osiem miesięcy i po nowym roku SAR zakończy działalność na polskim wybrzeżu.I komu to przeszkadzało?
Państwowe Ratownictwo SAR z Basenu Połnocnego Łodzie Patrolowe Strazy Granicznej z Basenu Północnego
BRAWO straż pożarna!! A gdzie szybkie stację WOPR ? NIBY AUTO, ŁODZIE, SKUTERY, WSZYSTKO STOI PRZY PRYWATNEJ POSESJI.
Wirus bujał ich łodziom.
Tylko trochę poluzować. Efekty przyjdą same.
Pomocy udzieliły jednostki PSP i SARu. Szkoda, że nie pamiętają o kapokach, zwłaszcza dla dzieci na takie wyprawy.
Ciekawe, czy te 4 osoby miały kapoki - czy też te ze zdjęcia nałożono im przez ratowników. Woda zaś, nawet ta nie morska, lecz mieszana, płytka, jest teraz tak zimna, że pójść na dno można dość szybko z wychłodzenia i zesztywnienia. A druga uwaga: na ostatnim zdjęciu widać trwałą ruinę, zapewne zabytek klasy 0 w Lubinie...;)
ratowniku zdjemik ta maske po co cyrk robisz
Nie na temat, alemoże ktoś wie czy jutro będzie zawieszona flaga na latarni morskiej
chociaz tyle ze tam plytko 1, 5metra
A gdzie maseczki ?
A kot uratowany?