iswinoujscie.pl • Piątek [20.03.2020, 13:25:05] • Świnoujście
Nie mamy hal produkcyjnych - uratujmy hotele!!! Tylko z turystyki żyje miasto!!!

fot. Sławomir Ryfczyński
Wczoraj odbyło się spotkanie właścicieli, menadżerów branży hotelarsko - turystycznej, które miało na celu wystosowanie wspólnego stanowiska branży hotelarskiej do polskiego rządu i władz miasta, w sprawie wsparcia i podjęcia pilnych działań decyzyjnych, które mogłyby w tym trudnym czasie być wsparciem dla tej branży.
Hotelarze deklarują i oczekują współpracy z władzami samorządowymi w rozwiązaniu wspólnych problemów, których podstawą jest wszechobecny kryzys w branży turystycznym. Nikt nie wie jak ten stan zagrożenia epidemicznego koronawirusem potrwa, co dodatkowo eskaluje duży niepokój.
Ciężki czas światowej pandemii dotyka wszystkie kraje. Szczególnie dotkliwy jest dla branży turystycznej, w tym hotelarzy i właścicieli innych obiektów noclegowych i restauratorów, którzy są jednymi z największych pracodawców w mieście. W tej właśnie sprawie przedstawiciele branży hotelarsko - turystycznej spotkali się by uzgodnić petycję, którą zamierzają złożyć na ręce władz miasta.

fot. Sławomir Ryfczyński
Na spotkaniu byli przedstawiciele Świnoujskiej Organizacji Turystycznej.
Uczestnicy oczekiwali, że na tym spotkaniu pojawi się Prezydent Świnoujścia. Jednak jak się wyraził jeden z uczestników spotkania pan prezydent zostanie powiadomiony o ustaleniach w petycji, którą na ręce Prezydenta Miasta złożą przedstawiciele branży hotelarskiej.
W rozmowach przeplatała się nadzieja na szybki koniec kryzysu, nie brakowało jednak pesymistycznych wizji.
Od redakcji:
Cała historia Świnoujścia związana jest z rozwojem uzdrowiska i turystyki. Wyjątkowe walory naturalne i położenie predysponują nas do czerpania z tego korzyści gospodarczych i społecznych. Nasze miasto od czasu przemian postawiło na turystkę, która w Strategii Rozwoju Miasta jest dominującym filarem. Wydarzenia społeczno - polityczne, zawsze był dla tej gałęzi gospodarczej w naszym mieście i rejonie zawsze łaskawe. Jednak tym razem światowa pandemia spowodowała, że polski rząd musiał podjąć drastyczne środki zaradcze, aby przeciwstawić się rozprzestrzenianiu wirusa, czyli zamknąć granice i praktycznie ograniczyć do zera migrację ludności. To przekłada się na brak przychodów wszystkich którzy żyją z turystów i krajowych i zagranicznych. Decyzje te spowodowały zatrzymanie ruchu turystycznego, a co za tym idzie zamykanie wszystkich obiektów i działalności turystycznych. Wielu pracowników, mieszkańców naszego miasta może stracić pracę, a wielu inwestorów i właścicieli dorobek swojego życia. Nie zawsze zgadzaliśmy się z jednoliniowym kierunkiem rozwoju gospodarczego prowadzanego przez władze miasta. Jednak w tej chwili te hotele to jedyne co mamy. To jest największa grupa przedsiębiorców i nasze miejsca pracy.
Czas poleceń rządowych w ograniczaniu kontaktów międzyludzkich wykorzystajmy do zatrzymania zagrożenia. Dlatego stosujmy się do zaleceń odpowiednich służb i inspekcji sanitarnych. Zatrzymanie pandemii, da szansę na szybki powrót do działalności, przywrócenie pracy i dochodów osobistych. Również otworzy granice międzypaństwowe, co jest niezbędne do powrotu do normalności.
Nie mamy hal produkcyjnych!!!
Jako redakcja apelujemy. Uratujmy świnoujską turystykę, ratujmy mieszkańców Świnoujścia!
źródło: www.iswinoujscie.pl
tytuł nawet dobry... tylko część hoteli to przetrwa - pomoc państwa dla hotelarzy... warunek : zdecydowanie zmieniszamy import sąsiadów a nie że sami Niemcy, przekonacie się za kilka tygodni że tylu ich już tu nie przyjedzie- idę o zakład. Dwa :pani Radna Agatowska i jej środowisko musi zrozumieć, że czas zrozumieć pojęcie dywersyfikacja gospodarcza dla tego miasta. Możemy mieć i hale - logistyka to kolejny sektor który tu się może mocno rozwinąć, Port kontenerowe - obowiązkowo ! wydobycie gazu - zrobić wszystko aby można było pozyskiwać gaz. Central outsourcingowe - to taki temat, który też tu może sie rozwijać. (jest dużo Ukrainców, Filipińczyków - nie kazdy musi pracować w hotelu czy gastro, mogą robic sprzedaz i obsługę zdalną swoich KLientów w swoich krajach) itd. itd... Nie możemy żyć tylko z turystki - dziś koronavirus... kiedyś (oby nie) katastrofa ekologiczna i plazą na rok zamknięta.. kto z Was o tym myśli. ..
Jestem za tym, żeby nie otwierać granicy, lub otworzyć tylko dla ruchu pieszego. Mówią o powrocie do normalności. Jakiej normalności?? Do zakorkowanego miasta? Zawalonych parkingów i nieprzejezdnych wąskich uliczek? Do kilometrowych kolejek zastawionych głównie naszymi sąsiadami zza miedzy? Do niebotycznych cen kawy na promenadzie, gdzie nie stac na nią przeciętnego Kowalskiego? Oszaleliście? Wreszcie jest święty spokój. Nie przepychasz się w zwariowanym ścisku i tłoku na promenadzie, nie słuchasz służalczego Bitte i hallo, w każdym sklepie i kawiarni, nie pomstujesz na brak miejsca parkingowego, kiedy szybko musisz do lekarza a w promieniu kilometra nie ma wolnego miejsca, nie wleczesz się za niemieckim turystą który urządził sobie wycieczkę krajoznawczą po ulicach. Hotelarze płaczą, ale czy nie jest tak, że rozpacz jest na razie na pokaz? Bo skończył się lans bans, popisy na nartach w Alpach, wyjazdy na Kanary i szpan w super furach? I nie ma co wrzucić na fejsa? Boże, jaki spokój. Oby twał jak najdłużej.
Czy mnie się wydaje że hipokryzja aż kipi ?ilu mieszkańców miasta pracuje w hotelach miasta tak procentowo ? Mnie wydaje się że większość pracowników obsługi to zagraniczni obywatele gdyż są tańsi i można ich dodatkowo obciążać pracą a nasi mieszkańcy pracowali raczej u sąsiadów co też ma swoje skutki ekonomiczne dla nich W sytuacji gdy u nich też jest całkowite załamanie turystyki. Jeśli nasi właściciele przyjmą do pracy tych którym skończyła się praca tam aby mogli przetrwać to inna historia ale nie wierzę w cuda Drodzy właściciele hoteli jedynym ratunkiem jest niedopuszczenie do tego aby miasto zostało zainfekowane i to za wszelką cenę gdyż jeśli dotrwamy do głównego sezonu czyści i odpowiednio to nagłośnimy to mamy szansę zmniejszyć straty gdy przyjmiemy ludzi spełniających warunek że są zdrowi i oni dadzą zarobek. A że jest to dwie wyspy to można dość łatwo obronić się, tylko mądrze to rozegrać !
Coronavirus jak nic co za glaby zeby sie spotykac w tylu ludzi
CHYBA ICH POGIEŁO -CO MIELI ZAROBIĆ ZAROBILI I ZAROBIĄ JAK SIE TO SKOŃCZY BO W KOŃCU KIEDYŚ NADEJDZIE.ZBIERAJĄ SIĘ GDY NIE NALEŻY I DELIBERUJĄ JACY TO ONI STRATNI, NO PEWNIE NIECH DALEJ DZIAŁAJĄ A BEDZIEMY WYSPĄ ZADŻUMIONYCH
Tylko z turystyki - co za półgłówki ! Jak można być tak zadufanym w sobie. Inna sprawa że wladze zachowują się tak samo! Jeszcze dofinansować milionerów hotelarzy! To w końcu parę rodzin jak się przyjrzeć!
Wlascicieli co placa 10zl / godz na smieciowkach w ogole mi nie szkoda. A pracujacy tam ukraincy i tak szybko nie wroca. Sprzedac mercedesy., palace i zaczac szanowac i doceniac pracownikow. Ciagle traktujecie nas jak g... A my biedni nie placzemy. Tylko Ci pseudo milionerzy..
Czy polityka miasta nastawiona na budowę hoteli i apartamentowców jest winą mieszkańców których nie stać na kupno mieszkania w tym mieście. Magistrat sam w statystykach wykazuje że prawie 70 % nowo budowanych mieszkań znajduje nabywców pośród mieszkańców z poza Świnoujścia. Płace na poziomie większej wioski w centralnej Polsce a ceny mieszkań czy gruntów jak w stolicy i to tego mamy bronić i to ratować ? Ja raczej płakać za tym nie będę jak pewnie większość mieszkańców którzy dzięki tej branży mają najniższe wynagrodzenia i najwyższe ceny. Płakać mogą Ukraińcy i Azjaci. Czas zainwestować w inne gałęzie przemysłu a nadmiar apartamentowców w mieszkania a nie apartamenty po 20 M2. Hej
Od kiedy to miasto żyje" tylko" z turystyki i nie mamy hal produkcyjnych?
Wreszcie dostrzeżono, że turystyka jest świetnym biznesem, ale bez dywersyfikacji źródeł dochodu może szybko upaść. Koronawirus dla turystyki jest jak kornik dla lasów. Monokultury upadają pierwsze.
trzeba teraz wyciagnac ze skarpety co sie ukisiło i nie marudzic, miesiac to nie wieczność raptem kilka dni mineło a tu już każdy nagle zbankrutował.
STOP pomocy milionerom.
i co warto było niszczyć przyrodę ?
Wyobraźmy sobie małe miasteczko z jedną fabryką, która utrzymuje wszystkich. Przykładowo w Polsce, USA, Rosji, Niemczech czy gdzie tam jeszcze. Nagle, z dnia na dzień, fabryka jest zamykana i miasteczko zdycha. Czy nasz pomazaniec boży nie mógł tego przewidzieć? Gdzie jest dywersyfikacja gospodarcza? Dlaczego włoskie miasteczka nastawione na turystykę zdychają, a tam gdzie jest jakiś przemysł to jeszcze dychają? Ekscytowanie się, że port kontenerowy da miejsca pracy jest wielką, nieodpowiedzialną naiwnością! Ile osób znajdzie tam zatrudnienie? A do czego mają wracać absolwenci szkół wyższych? Do podcierania starych zadków. Czy to jest szczytem marzeń wykształconych ludzi? Jak tu nawet lekarze nie chcą wracać, to po co stary człowiek tak forsuje pielęgniarstwo starych niemieckich zadków? A ten gość, który mieni się prezydentem miasta, ma czelność nie przychodzić na tego typu spotkania? Macie swojego czarno-czerwonego pająka!
Bzdura - mamy hale produkcyjne, w których pracuje kilkaset osób! Alumare, AKS, HKSCAN, NAVIKON + inne! to mało??
Wesprzeć to należy mieszkańców naszego miasta co zostali wyrzuceni z pracy z dnia na dzień
No właśnie, dlaczego nie mamy hal produkcyjnych, kto doprowadził miasto do padaczki, po co nam mieszkańcom teraz puste hotele i kilka promenad, nie wspomnę o palmach bez kokosów?
Prosze nie zawalnic pracownikow kryzys minie Zbudowac zespol od poczatku nie bedzie latwe Jestesmy od siebie zalezni zawsze mozna sie dogadac
Brawo, koronawirus a ci sobie spotkania organizuja... Zero rozsadku i rozumu
Nie tworzyc skupisk. A idioci sie spotykaja...