POGODA

Reklama


Wydarzenia

iswinoujscie.pl • Niedziela [08.03.2020, 15:50:46] • Świnoujście

Tak było: poczekalnie przy promach, okrąglak na Warszowie

Tak było: poczekalnie przy promach, okrąglak na Warszowie

fot. Andrzej Ryfczyński / archiwum

Powoli zapominamy, jak wyglądały poczekalnie przy promach. Pokażę Wam dzisiaj kilka zdjęć wykonanych ponad pół wieku temu. A także zdjęcia młodsze, bo zaledwie sprzed ćwierć wieku. Specjalnie dla naszych Czytelników swoje archiwum przegląda fotograf Andrzej Ryfczyński.

Kontynuujemy cykl zdjęciowy pod tytułem "Tak było". I wygląda na to, że szybko się nie skończy. Zdjęć mam naprawdę dużo. Nie jestem w stanie dokładnie wszystkiego opisać i zebrać z moich zasobów. Pozwolę więc sobie na pewne skróty.

Tak było: poczekalnie przy promach, okrąglak na Warszowie

fot. Andrzej Ryfczyński / archiwum

Kiedy w 1950 roku przyjechałem do Świnoujścia, na wyspę Uznam koło Kapitanatu Portu dostałem się jakąś motorówką, której pilnowały Wojska Ochrony Pogranicza. Moja mama musiała mieć specjalną wizę, na której byłem wpisany jako jej dziecko. Przeprawy na drugą stronę były przy nabrzeżu obok bramy do portu, na wprost przejazdu kolejowego. Wtedy czekanie na przedostanie się na drugi brzeg bywało czasami naprawdę trudne.

Tak było: poczekalnie przy promach, okrąglak na Warszowie

fot. Andrzej Ryfczyński / archiwum

Od 1954 roku, kiedy zaczął pływać nowy prom s/s Świnoujście, było już lepiej. Na parowym promie było ogrzewane duże pomieszczenie dla pasażerów. Wizy na wjazd zniknęły. Turystów zaczęło przybywać. Wtedy zdecydowano się na budowę poczekalni, w których z czasem można było kupić coś ciepłego do picia i coś zjeść. Latem sprzedawano tam lody. Po wielu latach wybudowano czwartej generacji 50-metrowe promy czołowe Bieliki, które na pokładzie miały wyznaczone 4 pasy dla samochodów. Podjęto też decyzję budowy nowych nabrzeży wraz z infrastrukturą. Stare poczekalnie po obu stronach przeprawy, w tym słynny okrąglak na Warszowie, we wrześniu 1997 roku został rozebrany.

Tak było: poczekalnie przy promach, okrąglak na Warszowie

fot. Andrzej Ryfczyński / archiwum

Był jeszcze jeden budynek murowany, tuż przy starych pomostach promów czołowych przy ulicy Władysława IV. Mało kto wie, że tam w latach 60-tych był zakład wylęgu ptaków. W inkubatorach wylęgało się tysiące pisklaków. Wtedy na obrzeżach miasta, a nawet w centrum, na Hołdu Pruskiego ,mieszkańcy chowali kury nioski. Nikt nie chodził wtedy do sądu z powodu tego, że rano kogut sąsiada mu pieje. Dziś słyszy się takie historie.

Tak było: poczekalnie przy promach, okrąglak na Warszowie

fot. Andrzej Ryfczyński / archiwum

Pamiętam pracującą tam młodą blondynkę, sekserkę. Oddzielała kokoszki od kogucików, które sprzedawano za symboliczną złotówkę. Dzisiaj kogucik to odpad i maszyny uśmiercają pisklaka na paszę.

Tak było: poczekalnie przy promach, okrąglak na Warszowie

fot. Andrzej Ryfczyński / archiwum

Zapraszam do dzielenia się ze mną wszelkimi informacjami dotyczącymi opisanych dziś historii. Jest to pewien niepisany warunek publikowania moich licznych archiwalnych zdjęć.

Andrzej Ryfczyński

źródło: www.iswinoujscie.pl


komentarzy: 59, skomentuj, drukuj, udostępnij

Twoim Zdaniem

Dodaj Komentarz

Dodając komentarz akceptujesz
Regulamin oraz Politykę prywatności.

Zauważyłeś błąd lub komentarz niezgodny z regulaminem?
 
Oglądasz 1-59 z 59

Gość • Piątek [13.03.2020, 23:21:11] • [IP: 109.79.180.***]

Byniu Andrzej i Miroslaw po pracy na relaksie w okronglaku , nie bylo mnie w tedy Pozdrawiam kolegow!!

Gość • Piątek [13.03.2020, 00:17:59] • [IP: 37.8.230.***]

[IP: 83.23.223.*]Mocny jesteś - ja po dwóch kufelkach nie dałem rady wstać. Dobre mieli piwko, prawdziwe. Dodam że lany z" kija " porter niesamowicie poniewierał degustatorem.

Gość • Piątek [13.03.2020, 00:01:32] • [IP: 37.8.230.***]

[IP: 83.23.223.*]Mocny jesteś - ja po dwóch kufelkach nie dałem rady wstać. Dobre mieli piwko, prawdziwe.

Gość • Środa [11.03.2020, 23:57:40] • [IP: 31.0.66.***]

Pamiętam. Stary Okrągłak. Mój dziadek po pracy w stoczni spijal tam Bosmana.

Gość • Wtorek [10.03.2020, 17:06:06] • [IP: 83.23.223.*]

MIMO ŻE POCHODZE Z POCZĄTKU LAT 70 TO MIAŁEM ZASZCZYT SPRÓBOAC LANEGO PORTERA TYM LOKALU, , , MAX 4 KUFELKI I PO CHŁOPIE, , , ,

j444 • Wtorek [10.03.2020, 16:09:39] • [IP: 176.221.123.***]

Gość • Niedziela [08.03.2020, 16:24:17] • [IP: 178.238.252.***], akurat zabudowywanie wydm mnie nie przeszkadza, jestem nawet za ich przerzedzaniem, aby nie można było skutecznie się na nich ukryć, a wszystko po to, aby polscy wczasowicze po okresie letnim, nie pozostawiali po sobie straszliwego smrodu.

j444 • Wtorek [10.03.2020, 15:57:35] • [IP: 176.221.123.***]

Gość • Niedziela [08.03.2020, 21:23:16] • [IP: 196.244.192.**], gdyby głupota mogła fruwać to ty idioto robił byś za drona.

Gość • Wtorek [10.03.2020, 14:24:27] • [IP: 37.47.181.***]

Stare dobre czasy... A teraz? Chiński syfowirus szaleje

Gość • Poniedziałek [09.03.2020, 19:52:09] • [IP: 46.231.57.***]

Uridziłam się za Stalina, moi Rodzice na zakup radia i motocykla dostali ze związków zawodowych bon uprawniajacy do zakupu tego towaru. Pamietam dobrze lata 60 i 70. Kolejki po kawe, cytrusy, banany (tylko na swieta) i nylony (pończochy), potem po rajstopy i kozaczki (buty). Pamietam katalogi z banku opieki PKO na paczki z bakaliami, kosmetykami a nawet na krowy i motocykle, pralki, lodówki - wszystko za dolary. Pamiętam Pewexy z wranglerami w cenie przeciętnej pensji.Puste sklepy i kolejki w 1981 i 1988, towary na wypiskę" dla młodych małżeństw", zapisy na pralki automatyczne, kartki na masło, mięso, olej, mleko w proszku, buty i ryż. Pamietam sklepy dla górników, dla wojska, milicji i esbeków. I apteki peweksowskie z lekami, cewnikami i strzykawkami jednorazowego użytku za dolary.

Gość • Poniedziałek [09.03.2020, 16:44:03] • [IP: 37.47.133.**]

Panie Andrzeju, wierzyć się nie chce, że Pan był w Świnoujściu już w 1950r. (chyba jako niemowlę) Ale mówiąc poważnie, ja też po raz pierwszy przyjechałam z Wielkopolski z rodzicami w czasie wakacji w tym samym roku a za rok moi rodzice postanowili przenieść się na stałe zachęceni przez dalsza rodzinę, ale raczej z powodu choroby mojej mamy. Wole tarczycy leczyło się wtedy" jodowym" nadmorskim kliamatem. Na Warszowie szkoły w1951 jeszcze nie było - więc codziennie przeprawiałam się do Świnoujścia powojennym malutkim promem czołowym, który miał na pokładzie dwa mostki kapitańskie wielkości budki strażniczej, Mieściło się tam koło sterowe i mosiężna rura zakończona tubą, przez którą kapitan podawał po niemiecku polecenie maszynowni;"langsam forwertz". Był to drobny starszy człowiek w znoszonej czapce szypra z nieodłączną fajką w zębach. Nas, dzieciaków najbardziej interesował moment, gdy kapitan otwierał drzwi mostku, by przejść do tego drugiego, z którego pilotował prom w rejsie powrotnym. Ciąg dalszy nastąpi.

Gość • Poniedziałek [09.03.2020, 16:09:57] • [IP: 188.146.162.***]

Woda słodka z siników była chłodzona w wymienniku ciepła wodą zaburtową. I tyle. Jednak chodzi tu o wspomnienia związane z przeprawą i poczekalniami. Na Uznamie były tam też kasy biletowe kolejowe i Żeglugi, a w okrąglaku raczej mała knajpka. Działo się działo, zwłaszcza nocą.

Gość • Poniedziałek [09.03.2020, 14:56:55] • [IP: 93.94.190.***]

Następni specjaliści od octu i musztardy. Popatrzcie gnojki na zdjęcia Ryfczyńskiego, popatrzcie na sklep firmowy Wawel, trzeba było popatrzeć jak ludzie byli namawiani do kupna na raty telewizorów w ORSie. Mój ojciec kupił samochód w sklepie Motozbytu czy Polmozbytu czekając kilka miesięcy, a nie był żadnym czerwonym. Ekspertom popieprzyły się czas stanu wojennego z czasami wcześniejszymi. Auta jakie były, takie były, motocykle też. Telewizory i radia też odbierały audycje. Mleko bywało dziwne, nie zawsze wytrzymywało gotowanie.

Gość • Poniedziałek [09.03.2020, 14:39:54] • [IP: 89.64.3.***]

Przeciez te kolorowe zdjecia to juz lata 90 kiedy mozna bylo auto z zachodu przwiec. Więc nie roztkliwiać się bo czasów z czarno-białych wśród piszących tu nikt nie pamięta. A lata 80 faktycznie cudownie, gdy benzyna na kartki i przed byle Szwedem w Saabie człowiek w swoim maluchu i szarym bez papieru do dupska PRLu czuł się jak dziad. Zdjęcie fajnie obejrzeć ale żyć w tym syfie dzień za dniem nie tęsknię.

Gość • Poniedziałek [09.03.2020, 14:11:06] • [IP: 94.46.167.**]

13:39:49 Czytaj mądrze mądralo. Promy Wolin i Uznam wyposażone były w trzy cylindrowe silniki duńskiej firmy Volund. Chłodzone były bezpośrednio, powtarzam bezpośrednio wodą zaburtową (morską). Silniki nie posiadały chłodnicy. Pompa chłodząca ssała wodę zza burty i gnała ją w kanały chłodzące silników. Przez to były bardzo awaryjne, ponieważ wraz z wodą pompowany był piach i inne ścierwo. Prom Mielin posiadał dwa silniki Wola Henschel. One chłodzone były wodą słodką, która wcześniej schładzana była w chłodnicy, omywana przez wodę morską. Siadaj i wstydź się motorzysto.

Gość • Poniedziałek [09.03.2020, 13:39:49] • [IP: 62.69.203.**]

Wszystkie jednostki z napędem spalinowym-miały i będą nadal chłodzone woda zaburtowa.Sprawa może jedynie dotyczyć kingstonow i braku skrzyń lodowych na zimę.To do tego pana co rozpisał się na temat promów WOLIN, UZNAM I MIELIN.

Gość • Poniedziałek [09.03.2020, 12:11:55] • [IP: 31.11.131.**]

Jak zwykle przy takich okazjach najwięcej do powiedzenia na temat lat 70 i 80 mają osoby urodzone po 1990 roku.

Gość • Poniedziałek [09.03.2020, 10:58:55] • [IP: 37.47.133.***]

Ale fajne fotki!

Gość • Poniedziałek [09.03.2020, 10:47:40] • [IP: 46.231.57.***]

Za komuny w sklepach wszystko było ? !! Za Gomułki ser marki" JAKI BĘDZIE" wyparty za Gierka przez ser marki" JAK BĘDZIE".

Gość • Poniedziałek [09.03.2020, 08:57:07] • [IP: 176.221.122.***]

Do Gość • Niedziela [08.03.2020, 18:00:56] • [IP: 176.221.123.***] Piszesz że to Solidarność, , doprowadziła"?. Poszukaj może informacji o spotkaniu Jaruzelskiego z Dawidem Rockefellerem na 40-leciu ONZ, w 1985 roku. Może to ci otworzy oczy na prawdę o, , przemianach" czyli o przefarbowaniu komuny i, , polskiej" WSI.

Gość • Poniedziałek [09.03.2020, 08:28:38] • [IP: 185.210.39.**]

Ci którzy zohydzają okres PRL to Ci którym nie chciało się pracować, uczyć a tylko cwaniakować i mądrować

Gość • Niedziela [08.03.2020, 23:17:39] • [IP: 188.146.162.***]

Ocet był pod koniec stanu wojennego, bo chcieli nas wziąć głodem i się przeliczyli. W latach 60-tych i 70-tych było wszystko, bo Polska wszystko produkowała. Był tylko jeden szkopuł. Brak technologii zachodnich powodował, że wiele lepszych produktów trzeba było kupować w peweksach.

Mieszkaniec gminy Wolin • Niedziela [08.03.2020, 23:06:34] • [IP: 83.21.1.***]

Pamietam te piwo, od tylu baru, miedzy czolowymi a przystankiem. Bar tez byl dobry, szyby zaparowane bylo fajnie, a za przejazdem bar mleczny po lewej stronie, chodzilo sie oj chodzilo.Dalej ciastkarnia naprzeciwko Adam i Ewa dalej nic jakas poczta, spozywczak i eldorado, , akwarium'' cos na ten temat moga powiedziec, koledzy ktorzy pracowali w porcie to byly czasy.Pozdrowionko portowiec dla bylych i obecnych ktorzy pamietaja a na pewno pamietaja.

Gość • Niedziela [08.03.2020, 23:03:34] • [IP: 5.173.137.***]

21:42:52 - cóż myśleć - wolny rynek trwa.

SHEVCHENKO • Niedziela [08.03.2020, 22:36:09] • [IP: 5.173.147.**]

Na tym drugim zdjeciu - kolejka na prom marzenie. Szkoda ze teraz takich nie ma. I na marginesie - bylo wtedy ubogo ale to mialo swoj urok. Prostota za ktora tesknie...

Gość Bodzio • Niedziela [08.03.2020, 22:27:00] • [IP: 89.174.73.**]

Pamiętam drewniane baraki w których żołnierze sprawdzali pozwolenia na przebywanie w strefie przygranicznej.

Gość • Niedziela [08.03.2020, 22:22:14] • [IP: 89.186.174.**]

wszyscy ubecy byli dobrzy..

Gość Bodzio • Niedziela [08.03.2020, 22:11:43] • [IP: 89.174.73.**]

Moja SMIENA miała film 24mm

Antczak , Kamiński,sb • Niedziela [08.03.2020, 21:56:59] • [IP: 176.221.122.**]

Zajebiście się żyło w tamtych czasach, najlepsze lata mojego życia, może ubogo, ale ludzie do rany przyłóż, teraz materializm ludzi zepsuł, co z tego że masz pieniądze jak nie masz radości życia??

Gryf • Niedziela [08.03.2020, 21:42:52] • [IP: 176.221.123.***]

Mógłbym zacząć tak: w czasie zaborów w sklepach pustki, a i sklepów mało. W II Rzeczypospolitej był dobrobyt i liczne sklepy z pełnymi polskimi towarami. W czasie II Wojny Światowej nieliczne sklepy, towaru brak a zaopatrzenie z drugiego obiegu. Po wojnie bida, pustki i Polacy" wilkami" dla Polaków. Nastał 1990 rok i pełno sklepów z bardzo dobrym zaopatrzeniem, Polacy stali się kapitalistami i przedsiębiorcami a przede wszystkim przyjacielskimi tak dla swoich jak i obcych. I skąd to bogactwo się wzięło? Ukazane na fotografiach czasy dotyczyły naszej młodości, ale i naszego pierwszego dorosłego życia po przyjeździe ze wsi czy innych miast, wiele rzeczy było dla nas nowe i dlatego piękne. Dodam, że tych wiele" piękności" już nigdy dla nas nie wróci a i dla młodych także.

Gość • Niedziela [08.03.2020, 21:33:20] • [IP: 46.231.57.***]

Panie Andrzeju, jest Pan wielki !!

Gość • Niedziela [08.03.2020, 21:23:16] • [IP: 196.244.192.**]

20:23:36 • IP: 31.0.40.*** Mama źle powiedziała. Był tylko ocet i czasami musztarda. Dżemu na pewno nie było. Był zbyt kaloryczny i jechał do braci ze Związku Radzieckiego.

Gość • Niedziela [08.03.2020, 21:01:10] • [IP: 205.201.55.**]

Gość • Niedziela [08.03.2020, 20:59:23] • [IP: 31.0.84.***]

Ja szukam zdjęć tych budek z jedzeniem przy przeprawie promu czołowego na Warszowie a między przystankiem autobusowym. Takue slamsowate były ale z sentymentem je wspominam. A pamiętacie ten sklepik przy wejściu na Stacje kolejową ? Tam były fajne pierdułki od spinek i gumek do włosów po portfele i torebki a nawet baletki z gumy

Stefan • Niedziela [08.03.2020, 20:55:23] • [IP: 157.157.87.***]

20:23:36 • Skarbie, mam wielki szacunek do młodych ludzi, którzy interesują się historią lat 80-tych. Dla mnie, to najgorszy czas Polski. Totalna bieda. Moja żona nie miała pokarmu, aby karmić córcię. Stawałem na głowie, aby zdobyć jakiekolwiek mleko. SB-ek donosił, aby mieć lepiej niż inni. SB-ek do końca swego esbeckiego, zasr.nego życia, już takim pozostanie. Uwierz mi, nie wszyscy żyjący w tych koszmarnych czasach byli złymi. Ja jestem dobry. Pozdrawiam…

1962 • Niedziela [08.03.2020, 20:52:23] • [IP: 5.184.115.***]

Do kolegi 20:23:36] • IP: 31.0.40 Nie tęsknię za komuną, ale widocznie jesteś za młody i nie rozumiesz pewnych spraw. Jak będziesz w moim wieku zrozumiesz...Faktyczne był wtedy tylko ocet na półkach ale na szczęście donosicieli zbyt dużo nie było. Jeżeli Masz w rodzinie takiego to współczuję...Mimo wszystko Cię pozdrawiam.

Gość • Niedziela [08.03.2020, 20:23:36] • [IP: 31.0.40.***]

Do dziadka :[08.03.2020, 18:34:43] Tęskni się za komuną? A donosiłeś na sąsiada milicji obywatelskiej? Mój wujek też tak mówi jak ty ale mama powiedziała mi że w sklepach był wtedy tylko ocet i dżemy, było brudno i biednie a wujek i inni za kablowanie dostawali pieniądze i awansowali. Teraz nie mogą patrzeć na nasze miasto bo są starzy i wspominają a obcięli im dodatki do emerytur.

1962 • Niedziela [08.03.2020, 20:10:54] • [IP: 5.184.115.***]

Do IP: 194.187.251. Uważam, że wszystkie promy które obsługiwały ruch pasażerski powinny być w Świnoujściu! A tymczasem zostały wyprzedane za grosze! Trzeba ratować to co zostało, w Dziwnowie chyba jest jeszcze Fafik. Przebudowanie tego zabytku na statek pseudo piracki to barbarzyństwo!!

Gość • Niedziela [08.03.2020, 19:48:15] • [IP: 194.187.251.**]

Promy Wolin i Uznam posiadały dziwny system chłodzenia silników głównych. Chłodzone były bezpośrednio wodą zaburtową. Częste problemy techniczne. Prom Mielin miał już inny system. Wszystkie promy towarowe i pasażerskie dzielnie budowały Świnoujście. Pielęgnujmy pamięć o tych statkach.

Gość • Niedziela [08.03.2020, 18:41:00] • [IP: 37.248.158.**]

Czy ktoś pamięta ile jednostek z wodolotami liczyła BIAŁA FLOTA ? SHIP ADLLER się howa. Brak pożądnego gospodarza i poszło się j ----- ć. Ile miasto straciło na przemianach, nie wykorzystaliśmy tej szansy, a szkoda.

1962 • Niedziela [08.03.2020, 18:34:43] • [IP: 5.184.115.***]

Fajne czasy...Do Ariona wpadałem na piwko jak mi autobus do Międzyzdrojów uciekł. Wtedy wszędzie było zielono, ludzie życzliwi. Kolejki na promy też były ale jakoś nikt nie narzekał. U Pana Ryfczyńskiego wywoływałem filmy zrobione na Smienie 8m, którą mam do dzisiaj. Pan Andrzej zawsze uśmiechnięty w ciemnym fartuchu, cierpliwie się stało w kolejce. Chciałbym choć na jeden dzień przenieść się do tamtych czasów. Proszę o więcej zdjęć, może kilka zdjęć z dworca kolejowego by się znalazło? Pozdrawiam Pana serdecznie.

Gość • Niedziela [08.03.2020, 18:23:34] • [IP: 83.21.48.**]

Piękne czasy, poczekalnie zostały w pamięci.

Gość • Niedziela [08.03.2020, 18:19:42] • [IP: 176.221.123.***]

5 maja 1945 r Rosjanie zdobyli niemieckie Swinemunde podeszli do Baraków Robotników Przymusowych które były w parku zdrojowym za Budynkiem Kapitanatu Portu i powiedzieli Jesteście Wolni wracajcie do swoich domów Robotnicy powiedzieli im że zabitych niemców ładowali do wagonów kolejowych zaczynajac od Basenu Północnego a było to 12 marca 1945 r wielkie bombardowanie ale na prośbę wojska rosyjskiego potem wsiadali na prom załoga była Niemiecka ale żołnierze ochrony to rosjanie potem wsiedli do pociągu i pojechali kierunek Wolin

Gość • Niedziela [08.03.2020, 18:17:38] • [IP: 188.146.184.**]

Miałem coś od siebie napisać ale oddam głos innym. Chciałbym zapytać Was drodzy współforumowicze: jakie Waszym zdaniem perspektywy były przed naszym miastem wtedy i jakie są teraz. Zapraszam do dyskusji.

Gość • Niedziela [08.03.2020, 18:00:56] • [IP: 176.221.123.***]

wojsko rosyjskie zabierało 400 bochenków chleba z piekarni a Ludzie głodowali bo chleba zabrakło do sklepu żołnierze byli młodzi na lądzie służyli 3 lata a na okrętach 4 lata nic nie robili tylko ten chleb nasz powszedni zjadali dopiero 10 Mln Katolicka Solidarnosc doprowadziła do Upadku tych Państw Komunistycznych i Prawosławna Rosja podpisała umowę z Katolicką Polską o zabraniu swojego wojska z Polski było to w kwietniu 1993 r

Gość • Niedziela [08.03.2020, 17:55:20] • [IP: 176.221.123.**]

A najlepsze były zimy z tymi promami oczywiście poza staruszkiem Wolinem i nowoczesnym Świnoujściem które były tak zaprojektowane że brały pod siebie kry A Modlin czy uznam pchały przed siebie zwały i przy większych mrozach godzinami dobijały do przystani zwłaszcza tej po stronie uznamu aż wojsko lub port zlitował się i zadysponował holownik który rozganial jak miał gdzie krę aby komunikacja była wxmiare sprawna A były takie zimy że musiano wzywać karsibory a i te chodziły tylko od przystani przy basenie północnym i naxwprost czołowo dobijały na wyspie Wolin i to też czasem z asystą holownika To były czasy ! A teraz? Mnóstwo aut i każdemu się spieszy jak na pogrzeb i wystarczy jedna porządna zima tak z minus 25 przez dwa tygodnie i wiatr aby kanał dobrze zamarzł i nasi kierowcy dostaną apopleksji

Gość • Niedziela [08.03.2020, 17:46:54] • [IP: 176.221.123.***]

05 maja 1945 r wojsko rosyjskie zdobyło niemieckie Swinemunde 09 maja 1945 r Miasto zostało przekazane Polsce Kwiecień 1964 r wojsko rosyjskie opuszcza tereny przy Latarni Morskiej Pazdziernik 1992 r wojsko rosyjskie opuszcza Świnoujscie Listopad 1989 r upadek Komunistycznej Polski i powstanie Katolickiej Polski Dzisiaj Uprawnieni Wyborcy Głosują która Partia będzie rzadzic Krajem przez 4 lat a i kto będzie Prezydentem 5 lat Rzeczypospolitej Polskiej czerwiec 1967 r otwarcie Granicy ze Szwecją kwiecień 1972 r otwarcie Granicy z Niemcami Niech Żyje Wolnośc i Swoboda i Dziewwczyna Zawsze Młoda niech żyje

Gość • Niedziela [08.03.2020, 17:43:07] • [IP: 31.0.40.***]

Teraz życie jest i wygodniejsze i zdrowsze. Tylko ludzie jakby bardziej marudni bo zabiegani.

Gość • Niedziela [08.03.2020, 17:34:42] • [IP: 176.221.123.***]

Piękne zdjęcia :D Piękne miasto, dziewicze a teraz sam beton i gonitwa nie wiadomo za czym.

Gość • Niedziela [08.03.2020, 17:29:03] • [IP: 2.108.164.*]

Ech... to były czasy... łezka się w oku kręci i serduszko ściska... Dziękuję panie Andrzeju! Robiłam u pana pierwsze kolorowe zdjęcia do legitymacji szkolnej. Jeszcze na Matejki :) Zawsze był pan uśmiechnięty!!

Gość • Niedziela [08.03.2020, 17:25:21] • [IP: 80.151.3.**]

Jeszcze klapa dobrze nie opadła a już był wyścig

Gość • Niedziela [08.03.2020, 17:22:26] • [IP: 94.254.233.**]

Teraz czas na opowieści z" Ruskiego Stadionu" (Osielde Platan Complex - budowa), dawnego szpitala pojarowskiego na Wyspiańskiego (hotel Cesarskie Ogrody) + służba zdrowia w Ś-ciu (jak funkcjonowała przez te lata), port handlowy i przeładunki (ogónie rozwój portowy Ś-cia). PS. piękne zdjęcia!

Gość • Niedziela [08.03.2020, 16:58:59] • [IP: 213.128.178.***]

ogolnie nic sie nie zmienilo kolejki jeszcze wieksze tyle ze okraglaka niema i 25 lat minelo

Basia • Niedziela [08.03.2020, 16:53:39] • [IP: 185.210.39.**]

Uwielbiam te dawne zdjęcia.Od razu powracam do lat dzieciństwa i młodości.

Gość • Niedziela [08.03.2020, 16:28:51] • [IP: 37.47.130.**]

Stare czasy kiedyś tak było a teraz...

Gość • Niedziela [08.03.2020, 16:24:17] • [IP: 178.238.252.***]

nie bylo kolejek na prom, betonu, bylo zielono, swobodnie bez " 22m apartamentów " nie bylo wszedzie niemców, bylo pieknie ! teraz wszedzie mamy byle jakie gowno, idiotyczne rozwiązania, wycinaja lasy, dewatuja wydmy, wszystko betonują, kolesiostwo, nic nie da sie załatwić, w posladkach sie poprzewracalo, kiedys bylo pieknie choć bylo nie wiele a teraz ? teraz jest wszystko ale na chodnikach plebs woku betonu i niemieckich qurwa jasna turystow z albeku. .. siemano

Gość • Niedziela [08.03.2020, 16:22:27] • [IP: 167.114.118.*]

I komu, to przeszkadzało?!

Gość • Niedziela [08.03.2020, 16:21:36] • [IP: 95.129.225.**]

Super zdjęcia, szkoda że tak

Gość • Niedziela [08.03.2020, 16:14:33] • [IP: 176.221.122.***]

Pamiętam okrąglak moja mama tam pracowała krótko . proszę o zdjęcia dawnej gazowni i baraki sztajera

Gość • Niedziela [08.03.2020, 16:10:18] • [IP: 37.47.139.***]

okraglak fajna knajpa najlepszy porter w miescie szkoda byly portowiec

Oglądasz 1-59 z 59
■ Wiesz o czymś o czym my nie wiemy? Napisz! kontakt@iswinoujscie.pl lub wyślij mms na numer 602 657 344 ■ Wiesz o czymś o czym my nie wiemy? Napisz! kontakt@iswinoujscie.pl lub wyślij mms na numer 602 657 344 ■ Wiesz o czymś o czym my nie wiemy? Napisz! kontakt@iswinoujscie.pl lub wyślij mms na numer 602 657 344 ■ Wiesz o czymś o czym my nie wiemy? Napisz! kontakt@iswinoujscie.pl lub wyślij mms na numer 602 657 344 ■ Wiesz o czymś o czym my nie wiemy? Napisz! kontakt@iswinoujscie.pl lub wyślij mms na numer 602 657 344 ■ Wiesz o czymś o czym my nie wiemy? Napisz! kontakt@iswinoujscie.pl lub wyślij mms na numer 602 657 344 ■ Wiesz o czymś o czym my nie wiemy? Napisz! kontakt@iswinoujscie.pl lub wyślij mms na numer 602 657 344
■ Zabierzmy dowód lub paszport. Od poniedziałku 7 lipca na granicy z Niemcami będą obowiązywały czasowe kontrole. W województwie zachodniopomorskim funkcjonariusze Straży Granicznej wspierani przez żołnierzy Wojsk Obrony Terytorialnej i Żandarmerię Wojskową będą prowadzić kontrole na 19 przejściach granicznych. Zmiany w zasadach ruchu granicznego przybliżyli podczas dzisiejszej konferencji prasowej w Szczecinie wojewoda zachodniopomorski Adam Rudawski wraz z zastępcą komendanta Morskiego Oddziału Straży Granicznej kmdr SG Wojciechem Heninborchem. - Kontrole będą miały charakter selektywny - funkcjonariusz Straży Granicznej zdecyduje jaki samochód, czy osobę należy poddać kontroli. Pamiętajmy, że celem jest niedopuszczenie do przypadków nielegalnego przekraczania naszej zachodniej granicy w stronę Polski. Dlatego kontrole mają być prowadzone tak, by w jak najmniejszym stopniu wpływać na przekraczanie granicy przez naszych mieszkańców, z których wielu pracuje po stronie niemieckiej oraz turystów odwiedzających nasz region – mówi wojewoda Adam Rudawski. Czasowe kontrole graniczne zostały wprowadzone na 30 dni, z możliwością ich przedłużenia ■