- Od kilku lat istnieje w Świnoujściu inicjatywa "Książka na promie oraz Książka do pociągu" , ale jak mogliśmy ostatnio zaobserwować, powstała kolejna "książka na przystanku".
fot. Czytelnik
W wielu miastach książki "wyszły" na ulicę - można je znaleźć na specjalnie przygotowanych stojakach, w środkach komunikacji, w poczekalniach. Również w naszym mieście ta inicjatywa powoli zaczyna się przyjmować. Jeden z Czytelników dostrzegł obecność książek na przystankach autobusowych.
- Od kilku lat istnieje w Świnoujściu inicjatywa "Książka na promie oraz Książka do pociągu" , ale jak mogliśmy ostatnio zaobserwować, powstała kolejna "książka na przystanku".
fot. Czytelnik
Od pewnego czasu pasażerowie autobusów miejskich w oczekiwaniu na kurs nie muszą się nudzić i mogą sięgnąć po książki ,które są wyłożone np: na przystanku autobusowym przy ulicy Matejki.
Naszym zdaniem jest to świetna inicjatywa świadcząca o tym, że nie musimy wpatrywać się tylko w ekran smartfona - pisze zadowolony mieszkaniec.
źródło: www.iswinoujscie.pl
a co z WIRUSAMI ktore beda sie rozprzestrzeniac przez dotyk? oj zeby sie opozycja nie dowiedziala bo bedzie problem!!
Przystanek mocz
Myślę że to wspaniały pomysł. BRAWO
Jechowi w akcji, czy ksiazeczki do nabozenstwa? A gdzie automaty na co laska?
Liczą się dobre chęci... Jakby to miał zrobić urząd miasta, to kosztowałoby to pewnie kilka milionów złotych, żeby" szczecineckie" buractwo mogło się nachapać.
Vis-a-vis !!
Idiotyczny pomysł.
Wyrabia się w ludziach KULTURĘ - wtedy będą czytać, a może słuchać audiobooki, może czytać teksty książek w smartfonach, tabletach, kompach. Nie żebrze się o czytanie, lecz zmienia się LUDZI. ..by czytali. Wtedy nawet odejmą sobie chleb od ust, by czytać. Ktoś, kto lubi czytać, wie gdzie trafić - do księgarń i bibliotek lub na Allegro. Te książki lepiej, by były w holu w bibliotece, a nie padały ofiarami jakichś przypadkowych ludzi.
Naród złakniony wiedzy... Jakaś kawusia i ciacho by się przydały
Mi się ten pomysł nie podoba. W pt gdy jechałam autobusem to na przystanku na Matejki, wi za wi szkoły ruskiej jakiś żulek, bezdomny, brudny i śmierdzący siedział sobie na tym przystanku dotykając, biorąc do ręki, która była cała w strupach te właśnie książki. Tym co pochwalają jaki to świetny pomysł, życzę by złapali jakiegoś, , parcha, , jakąś zarazę. Co wy na siłę chcecie by ludzie czytali książki. Znam wielu takich oczytanych co jakby się mówi, , z książką w ręku się urodzili, , i co z tego jak to kawał gnoja, kto będzie chciał czytać to sobie wypożyczy lub kupi. A na tych książkach niech sobie dalej chorzy bezdomni siadają Totalna porażka
Te miski dla psów trzeba akurat zlikwidować, bo są zaśmiecone petami. Żaden pies się z nich nie napije.
Dużo lepszy pomysł tak jak w bibliotece na holu. Każdy może książkę przynieść i każdy sobie potrzebną wziąć. Są antykwariaty, które przyjeżdżają samochodem po książki do domu. Warunek - wysłać zdjęcie tej biblioteki, bo im się opłaca przyjechać tylko do dużą ilość.Dają po 0, 50- 2 zł od sztuki albo na wagę.
Jeśli ktoś jest NAPRAWDĘ zainteresowany czytaniem książek, a nie chce lub nie może ich kupować, powinien korzystać z Miejskiej Biblioteki Publicznej. Tysiące książek dostępnych za darmo w przyzwoitych warunkach. Wykładanie przypadkowych książek na przystankach jest niepoważne.
8:48. ..251.*** To zastanawiająca uwaga; odczytałem tytuły większości tych książek, wartościowych, ale nie będę uprzedzał wypadków, tylko zapytam: na jakiej podstawie oceniłeś że to makulatura? Na podstawie wyglądu okładek? Dat wydania?
makulatura jak widac na 2-gim zdjeciu, nikt tego nie bedzie czytał, tylko zasmieci miasto
Pomysł bardzo dobry ale przydała by się jakaś półka.Stać miasto na metalowe" psy" z napisami przy miskach z wodą dla czworonogów, to i na półeczki warto coś przeznaczyć.
Inicjatywa fajna ale nie teraz, korona wirus panuje, wszyscy ślinią palce żeby stronę przewrócić.jeden, drugi i trzeci i następny i pójdzie zaraza na inteligencję.
Ludzie w tym mieście nie szanują niczego a uszanują książki? Zaraz jakiś znudzony gówniak podpali, ktoś inny podrze, wyrzuci... Kto inny zrzuci z ławki bo musi usiąść i tak książki, dzieła czyjejś pracy skończą w śmietniku. Tutaj nie szanuje się niczego co jest za darmo.
Zobaczymy jak długo poleżą w całości?
Świetny pomysł, może nasza młodzież zobaczy jak wyglądało takie coś z kartkami i do czytania!
Nie jestem zwolennikiem takich akcji. Celem ma być niepatrzenie na ekran smartfonu?! Ja używam tego urządzenia właśnie do czytania, a filmików czy filmów prawie nie oglądam, też w laptopie (swoją drogą regularnie czytam książki, w lutym przeczytałem dwie plus fragmenty kilku innych). Umieszczanie książek byle gdzie to pośredni dowód na deprecjację książek, bo jeśli coś się uważa za cenne, to się to chroni, a nawet to kosztuje, bo tego, co łatwo i za darmo przychodzi, nie ceni się. Pozostawianie książek bez dozoru, chciałoby się powiedzieć bez opieki, to pośrednio przyznanie książkom statusu ŻEBRAKA. A książka jest jak Ojczyzna lub kochana kobieta - o nią trzeba dbać lub nawet trzeba ją zdobywać, a nie brać z ulicy.
Kiedy bedzie encyklopedia 13 tomowa PWN ?.
najwięcej czytadeł na przystankach rozdają Jehowi...
Książka – dokument piśmienniczy, zapis myśli ludzkiej, raczej obszerny, w postaci publikacji wielostronicowej o określonej liczbie stron, o charakterze trwałym. Dzisiejsza postać książki wywodzi się od kodeksu, czyli kartek połączonych grzbietem, które wraz z upowszechnieniem pergaminu zastąpiły poprzednią formę dokumentu piśmienniczego, czyli zwój. Informacyjnie dla wyborców partii rządzącej-czytanie grozi możliwością wystąpienia myślenia i wiedzy.
Na przystankach, chyba żeby autobus przegapić a tak poważnie głupi pomysł