Wszyscy się prują ale to wia kierowcy w ostatni dzień był jakiś naćpany i mówił że hce spać a oglądał flimik na youtube i zarzycał wszystkim że są głośno i dotego grosił nambpięścią!!

500 plus ? Od trzeciego dziecka i każdego kolejnego to powinno się karę płacić.

500+ robi swoje madki rządaja wyhowania dzieci przez państwo, ja mam czas na szoping, reszta to szkoła. Synuś zadzwoni i naprzód, a może zanim zadzwonimy na policję zapytamy synusia dlaczego? Portal proszę o monitorowanie sprawy i wyjaśnienie madkom realiów wyjazdu poza spódnice.

Znam tego czlowieka i to co czytam to wyglada na jakas ustawke rozgoryczonych mamusiek niesfornych dzieciatek. Redaktorze bedziesz placic. .. Tyle powiem

Jak łatwo wam oceniać, nie znając szczegółów, a nie przyszło wam do głowy że jednak wina leży po stronie kierowcy bo przekroczył swoje uprawnienia? cały czas roztrząsacie temat jedzenia w autokarze gdzie w artykule o tym mowy nie ma. Kierowca przekroczył swoje uprawnienia w ośrodku gdzie przebywały dzieci. Naruszył nietykalność dzieci co jest karalne. Dyrektor SP4 przyznała że kierowca nie miał prawa tego zrobić i będzie musiał dzieci przeprosić. To czy dzieci rozrabiały czy nie, to sprawa między opiekunami dziećmi i rodzicami. Więc takie głupie i bezpodstawne komentarze zachowajcie dla siebie bo wstyd że nie potraficie stanąć w obronie dzieci, ktore też ten artykuł czytają i zostały w tej sprawie pokrzywdzone. Opanujcie się bo tak jak wy oceniacie tak i was kiedys ocenią

Ujawnić dane tej matki, bo będzie to osoba, której należałoby ograniczyć prawa rodzicielskie - konieczny kurator. Raz, że nie potrafiła wychować ratolośli, by umiała zachować się zdyscyplinowanie w trakcie podróży, to jeszcze wychowała je na roszczeniowca. Sama jest roszczeniowa, więc trudno się teraz dziwić, że niedaleko pada jabłko od jabłoni. Powinno być tak, że jeśli choć papierek będzie leżał na podłodze autobusu, rodzice tych dzieci płacą po 2000 zł odszkodowania dla kierowcy za każdy dzień sprzątania. I nie, że tyle nie kosztuje sprzątanie, ale przez to, że nie potrafią wychowywać swoich dzieci. Kierowca autobusu wycieczkowego jest niczym kapitan na statku- jego rozkazów nie wolno kwestionować. Nie musi być miły, ale jego obowiązkiem jest dbać o spokój i porządek. I żadnego chlania wódy, ćpania i palenia po pokojach - co jest teraz na takich spędach bydełka nagminne. Czuć na kilometr, że to patologia wychowująca kolejne patologie.

Widzę że jesteś cymbał i tyle mam do powiedzenia.

Do cwaniaczka z • Poniedziałek [24.02.2020, 19:14:26] • [IP: 89.151.38.***] podpisz się imieniem i nazwiskiem cwaniaku cymbale! Z miła chęcią porozmawiam w cztery oczy! Dasz radę? Czy tylko cwany jesteś tu jako anonim? Umiesz czytać ze zrozumieniem gamoniu? Skoro dzieci nie mogły jeść to w jaki sposób zostawiły syf w autobusie? Ujawnij się! Nie bądź anonimowy! Bądź odważny tak samo jak byłeś odważny rzucać się do dzieci! I teraz pisząc komentarze anonimowo cwaniaczku.

Do IP185. 210.38 trzeba było zawieź dziecko własnym samochodem i by twoje dziecko nie było głodne. Po za tym kierowca ma ograniczony czas na przejechanie tej trasy tj. 9 godzin prowadzenia autobusu, myślisz że będzie później jechał 100km/godz. z dziećmi bo twje dziecko wiecznie ninajedzone? Jesteś zaczepisty inteligent który myśli tylko o swoim. Myślisz że będzie siedział 2 godziny na KFC. Na drugi raz nie wysyłaj swojego pupila i będzie najedzone.

Sp4, dlaczego mnie to nie dziwi.Tak żle wychowanych dzieci, a raczej tak żle opiekujących się dziećmi osób nigdy nie widziałam.Dzieci są niedopilnowane, a autokar trzeba sprzątać grabiami.Takie jest moje doświadczenie z tą szkołą! Nigdy więcej.

zawsze można było użyć stoperów do ucha

Szacunek dla nauczycieli. Nie sadzę aby nauczyciele nie zareagowali na niezdrową przemoc. Nie wierzę egzaltowanej paniusi.

Wpis został usunięty ze względu na złamanie prawa lub regulaminu serwisu przez użytkownika/Admin

Osobiscie moje dziecko nie jest swiete ale decydujac sie na przeeoz dzieci liczymy sie z hałasem i tym ze.kazde dziecko jest inaczej wychowane. Osobiscie po takiej sytuacji nie.poszlabym na zadna policje a osobiscie polamala bym mu konczyny. Wychodze z zalozenia ze takich rzeczy dzieci maja rodzicow.i nie chodzi.o bezstresowe wychowywanie do cholery ale sam fakt ze jesc dziecku nie daje wiec niech na nie lap nie podnosi. Niech sobie w majtkach pogrzebie. I cieszmy sie z tego ze jest czesc dzieci ktorym sie podobalo. I tak jak mowie nie ważne jak.owe dziecko sie zachowywalo niema prawa jakic obcy facet podnosic rak szarpac czy grozic

Poniedziałek [24.02.2020, 18:04:51] • [IP: 188.146.186.***] Tak. Chciał się wyspać bo ponoć był pijany i musial wytrzeźwieć. A co do osób które krytykują dzieci: Owszem dzieci nie są aniołami ale to nie powód żeby wyzywać, szarpać i grozić pięścią. A z tego co wiem to dzieciaki się go bały więc nawet z nim nie dyskutowały

MOŻE NUCZYĆ JE AŻEBY NIEBYŁY SIĘ BRONIŁY? PRZEMOC W OBRONIE PRZED PRZEMOCĄ TO NIC ZŁEGO!! JEŻELI HOMOSEKSUALNY MĘŻCZYZNA PRZEBRANY ZA KOBIETĘ, ZE ZNACZKAMI TĘCZY I KOTWICY NA CAŁYM UBRANIU BĘDZIE SZARPAŁ MOJĄ ŻONĘ TO NIE BĘDĘ GO GRZECZNIE PROSIŁ AŻEBY PRZESTAŁ TYLKO POTRAKTUJE GO PO MĘSKU MIMO TEGO ZE PRAWO MOWI INACZEJ

A co zrobić jak poniżają min. twoje dzieci?

Gość • Poniedziałek [24.02.2020, 17:44:17] • [IP: 89.151.39.**] Szanowna pani kierowca autobusu ma 100% racji, droga paniusiu autobus to nie pociąg, śpiewy dzieci w autobusie są niedopuszczalne ze względu chociażby na bezpieczeństwo, jedzenie jak to ujęłaś to raczej bardziej kojarzy mi się z chlewem który pozostał po tej wycieczce, Szkoda że taka zaangażowana nie byłaś w posprzątanie syfu pozostawionego po tej twojej zakichanej wycieczce.

Kierowca pomylił się z powołaniem. Miał dbać o autokar i bezpieczny przejazd, a nie wychowywać dzieci. Nawet, jeśli dzieci były niegrzeczne to uwagę powinny zwrócić opiekunki grupy. Kierowca nie powinien wchodzić do pokoju dzieci, bo niby po co? W zeszłym roku miałam okazję poznać tego Pana i dla mnie również był niemiły, poza tym zachowywał się jak kierownik ośrodka.

Tez jestem matka dziecka, które jeździło na wycieczki..a w zasadzie na jedna wycieczkę.Moje grzeczne dziecko w domu, w szkole, kiedy poczuło „smak wolności „zmieniło sie nie do poznania.Gdybym tam nie była, nigdy bym nie uwierzyła, ze moj”skarbek”może byc „wrzodem na d..”Także drodzy rodzice, to ze dziecko w domu jest grzeczne, nie znaczy ze pod wpływem grupy nie zrobi czegoś niedopuszczalnego.Nie pozwole by ktoś podnosil rękę na moje dziecko i dlatego dopóki nie zmądrzeje , nie pojedzie na wycieczkę.Oszczedzi sobie „cierpienia”, wychowawca nerwow a mnie wstydu.

Znając życie prawda jest gdzieś po środku, mi samej nerwy puszczają jak idzie grupka małolatów i jednego wybitnie tyrają i trollują i mam ochotę np. takiej grubej, pasztetowej okularnicy, która zyskuje sławę na byciu chamówą i wredną q... numer 1, bo jak dla mnie to materiał na kryminał a nie celebrytkę, jeb... w ryja bo za wszelka cenę spokojnego chłopaka chce tak poniżyć i wepchnąć w kanalizę, że się zastanawiam jakie spowinowacenia miała jej maDka z Hitlerem i resztą psycholi

MOJE DZIECKO BYŁO NA TEJ" KOLONI" PAN BYŁ OSCHŁY I NIEMIŁY, TAK MI POWIEDZIAŁO ALE O SZARPANIU CZY PRZEMOCY MOWY NIEBYŁO. GOŚCIU JEST KIEROWCĄ I MIŁY DLA DZIECIAKÓW BYC NIE MUSI, OD TEGO SA WYCHOWAWCY AZEBY DZIECI ZDYSCYPLINOWAC. NOC PRZED WYJAZDEM CHODZIŁ PO POKOJACH PODOBNO I MOWIŁ DZIECIĄ ŻE SĄ ZA GŁOŚNO A ON CHCE SIĘ WYSPAĆ I PROSI O CISZĘ. JEŻELI GOŚCIU NIE ZROBIŁ NIKOMU KRZYWDY I ZOSTAŁ ZNIESŁAWIONY PRZEZ TEN ARYKÓŁ TO POWINIEN DOMAGAĆ SIĘ ZADOŚĆUCZYNIENIA OD MATKI DZIECKA I REDAKCJI ZA ZNIESŁAWIENIE.

Opiekunki są odpowiedzialne za dzieci, kierowca uwagi powinien przekazać opiekunką a nie dzieciom, nie chcę się mądrzyć i kogoś niesłusznie obwiniać, ale coś musiało być na rzeczy.

Wczoraj-niedziela.Chodnikiem idzie mamuska, rozmawia przez komurke.Co drugie slowo na K i CH.Przed mamuska pomyka tatus z dwojka dzieci.Pytanie za 500 plus.Jak za pare lat beda rozmawiac ich dzieci.A jakie byly szczytne ide--pieniadze pojda miedzy innymi na nauke jezykow itd.O pardon, chyba poszly.I tak ja i temu podobni przyczyniwy sie--podatki--do wyjatkowego ksztalcenia przyszlosci narodu.I nie gledzcie, ze tak nie jest, nie chowajcie glowy w piasek.MON DIE, a kto bedzie pracowal np w elektrowniach, przy tokarce--czarno to widze

Być może to ten sam cymbał który wiózł kiedyś na wycieczkę mojego syna, na szczęście jechałam wtedy z nim. Zachowanie kierowcy było niedopuszczalne, chamskie odzywki, zwracał uwagę dzieciom nawet jak śpiewały, nie było nawet możliwości jedzenia. Na koniec na promie tak mnie wyprowadził już z równowagi że musiałam go delikatnie pouczyć że jedzie z dziećmi nie z seniorami! Rozmowa z nim nie była miła! Niestety nauczycielka będąca razem na wycieczce nie reagowała. Skończyło się później zebraniem na którym również dyrektorka wtedy szkoły nr 6 zaczęła jeszcze mieć do mnie pretensję jak mogłam zwrócić uwagę kierowcy... Dyrekcji również musiałam przypomnieć gdzie pracuję i że to są dzieci nie kukły.