W parku jest wiele nowych drzew. Chodzę tam codziennie i widzę nowoposadzone drzewa. Z niepokojem obserwuję przepiękną sosnę na trawniku między starą promenadą a ulicą Zeromskiego. Jest ona podparta solidnym słupem ale i tak to wzbudza niepokój. Konar jest olbrzymi, wystaje w przestrzeń nad jezdnia i moim zdaniem przy silnym porywie wiatru może dojść do nieszczęścia. Drzewo ma piękny, godny podziwu kształt ale nie powinno ono brać góry nad bezpieczeństwem ludzi. Nie całą sosnę ale ten wystający nad jezdnię konar należy usunąć.

Drwali w s- ci nie ma? Szkoda że na czubku nie było kota. To dopiero byłaby sensacja no i jaki artykuł. .

Najprościej zadzwonić po strażaków ze jest zagrozenie, ci przyjadą zabezpieczą i wytną a zieloni na gotowe tylko porąbać i do kominka

Jakieś 3-4 lata temu (jeżeli się nie mylę to w październiku 2016 roku) podczas typowo 'jesiennej' wichury, wycięto w parku (przy szpitalu) kilka (z 5) 'dorodnych' drzew. Pytam się, gdzie tych nowych 5 sadzonek (w parku)!?

To bardzo ciekawe, bo to drzewo przynajmniej od kilku miesięcy było oparte o inne drzewo, ale urzędnicy siedzą za biurkiem z dupami i nie chce im się ruszyć w teren, bo zimno, bo za gorąco, bo pada deszcz. A gdzie jest firma Mój ogród, która bierze kupe kasy za opiekę nad Parkiem Zdrojowym. To jest skandal i ktoś powinien po tyłku dostać za taki stan drzew. Brak całkowitej kontroli.

To drzewo nie było niebezpieczne.

I znowu dzielni panowie strażacy!!