Ad, Gość • Poniedziałek [17.02.2020, 11:37:51] • [IP: 188.146.104.**] a powiem, że taki sprzęt nie przez przypadek ma szerokie opony - aby minimalizować naciski jednostkowe. Powiem jeszcze, że podczas wykonywania prac koparką, wysuwane są specjalne podpory, a pojazd nie stoi na kołach. A na podsumowanie powiem, że ciekawe, iż problemu nie widzą piesi, nie widzą kierowcy, a widzą rowerzyści? Księżniczki na ziarnku grochu. Jak się ma zbyt delikatny tyłek, to się go oszczędza. A jak się twierdzi, że uprawia sport i rowerem można jeździć zawsze i wszędzie, to się jeździ bez względu na okoliczności. A nie udaje sportowca na pokaz - narzekają tylko rowerowi celebryci.

W związku z tym remontem ul.W.Polskiego zwraca się uwagę na niski poziom prac dokonywanych nie tylko na tej ulicy.Wczoraj jechałem do niedawna długo remontowaną Toruńską, zauważyłem ze zdumieniem nierówności asfaltu... Tak długo się z tym kokosili, tak drogo to kosztowało i znalazł się ktoś z magistratu, kto odebrał ten remont! I nie zadbano o odpowiednią jakość tych prac!

9:20 A co powiesz o następstwach takiego przejazdu bardzo ciężkiego sprzętu? Wiele ścieżek już jest pofalowanych (Konst.3 Maja, Moniuszki) najpewniej wskutek ich wadliwej budowy (może za mały podkład pod kostki), co jest powiązane z kursami małych pługów śnieżnych z funkcją też oczyszczania podłoża, które wydają się za ciężkie jak na ścieżki, bo masa rowerów nie wystarczy do aż sfalowania kostek. Skutek tego to nie tylko większa trudność jazdy ale i mnóstwo kałuż, bo nierówna powierzchnia je gromadzi - mamy więc i ochlapywanie w czasie jazdy, niespotykane na ścieżkach równych.

NIWIDOMI, CHYBA NIE, NA SCIESZCE ROWEROWEJ

Najgorsze i najbardziej roszczeniowe dziadostwo to rowerzyści, ten artykuł to dowód.

8:14 O, sam sobie odpowiedziałeś - to jest dopiero pierwsza warstwa asfaltu. ______ Wczoraj jechałem rowerem po ścieżkach rowerowych od Grunwaldzkiej przez Markiewicza po W.Polskiego. Na całej długości musiałem dzwonić na psy puszczone na długiej smyczy idące po ścieżkach, na pieszych idących w szerokim szeregu... Dramat... ludzie nie mają krzty przyzwoitości i poczucia ładu społecznego - przecież te przepisy i podziały na pasy ruchu służą bezpieczeństwu i sprawnej komunikacji.

A czy to tor wyścigowy czy ścieżka dla rowerów (ściślej - droga dla rowerów)? Na drodze zarówno dla innych pojazdów jak też i dla pieszych można spotkać przeszkody, w tym maszyny budowlane. Szczególnie gdy budowa jeszcze oficjalnie trwa. Nieprawdaż? Po to użytkownik ma rozum, aby korzystał z drogi w sposób świadomy.

A to ci ciekawostka, aż mi kopara opadła. ..

to jest koparko ładowarka dla ścisłości :D

Piękne krawężniki porobili na ścieżce rowerowej!!Szkoda, że takie wysokie i nie można płynnie zjechać w razie sytuacji koniecznej np.zrobienie uniku przed szalonym rowerzystą, jadącym z przeciwnej strony!!Tych krawężników nie powinno tam być!Chyba, że ścieżka jeszcze nie jest skończona i będzie dodana warstwa uzupełniająca?

No, no, no... Molewski się nie pier____li.

To tylko Ukrainiec ; Tam się wszystkim i po wszystkim jeździ, paniatno ?

Tam wygląda, jak przed remontem a nie po.Smutne.

Co ta koparka robi na ścieżce rowerowej? Chamstwo do potęgi wszystko dewastują, kto jest za to odpowiedzialny?do kogo zgłaszać, czy policja w tym przypadku coś pomoże?

UWAGA ROWERZYSCI! wystarczy unikac duzych przedmiotow.

20:34 Ja co jakiś czas obserwuję mijane grupy tak zwanych pracujących. Zachowują się dziwnie - o czymś rozmawiają nad rozgrzebanymi miejscami pod przejazdy, tak liczyłem: pierwsza grupa, jest tam 5 osób, pracują tylko dwie, następna grupa, są 4 osoby, jedna pracuje, inne rozmawiają, jeszcze oglądam się za siebie, mijając ich, nadal widzę nieruchome sylwetki, to nie złudzenie. Następnego dnia patrzę na to samo - na budowie przez tydzień prawie nic się nie zmienia. Czy to sen? A może tu kręcą film pt."Miś 3"?

No super, ciężkim sprzętem po ścieżce rowerowej i chodniku. Potem wszystko zacznie się zapadać. Ale to już będzie po odbiorze.

Dopiero co opisałem taką sytuację na forum pod artykułem o pozostawianych usterkach ("Dziadowskie oszczędności..."). Istnieją tu dwa zagrożenia - pierwsze, bo mało jest miejsca do mijania się, drugie wynikające z wielkiego obciążenia podłoża, przecież to jest ciężki sprzęt! Jak ta kostka będzie pitem wyglądać? A asfalt to zaledwie pierwsza warstwa.

A kiedy powstanie kolejna ścieżka rowerowa nad Zalew Szczeciński?

Wielki budowniczy Wojska Polskiego wie co robi! Po zdewastowaniu ścieżki dla pieszych(między innymi krawężników) wystąpi o kolejny aneks przeznaczony właśnie na remont tejże ścieżki. I tak będzie bujał się z ciężkim sprzętem w innych rejonach budowy. Coś tam zrobi, zepsuje itd:) Prowizję wpłaci...

Niedługo pedałujące dzbany zaczną marudzić, że piesi im przeszkadzają w jeździe po chodniku

Cały czas trwają tam prace budowlane i tylko debil może się posiłkować takimi bzdurami

Dramat

Jeśli rowerzysta nie widzi na swojej drodze wielkiej żółtej koparki to powinien jednak chodzić pieszo... Serio, równie dobrze można by napisać, że kierowcy na drogach powinni uważać bo mogą spotkać tam inne samochody.

No iiiii!! Co z tego kończą robote to chyba logiczne że koparke można spotkać jakiś debilny artykuł.albo rowerzysta z kosmosu raczej jakiś debil!!