Po godzinie 23:00 w niedzielę na ulicy Karola Miarki doszło do rzadko spotykanego zdarzenia. Kobieta kierująca pożyczoną toyotą miała odebrać znajomego. Zanim mężczyzna zdążył wejść do samochodu znajomej, jego własny samochód został uszkodzony.
fot. iswinoujscie.pl
Do bardzo nietypowego zdarzenia doszło w niedzielny wieczór na ulicy Karola Miarki. Miłe spotkanie do którego miało dojść pomiędzy kobietą a mężczyzną, zakończyło się uszkodzonymi pojazdami. Kobieta kierująca pożyczoną toyotą, na oczach mężczyzny, wjechała w jego samochód, po czym zaparkowała dwoma kołami na boku auta. Nieporozumienia pomiędzy osobami musieli rozwiązać policjanci, którzy przybyli na miejsce nietypowej kolizji.
Po godzinie 23:00 w niedzielę na ulicy Karola Miarki doszło do rzadko spotykanego zdarzenia. Kobieta kierująca pożyczoną toyotą miała odebrać znajomego. Zanim mężczyzna zdążył wejść do samochodu znajomej, jego własny samochód został uszkodzony.
fot. iswinoujscie.pl
Z relacji właściciela volkswagena, toyota dosłownie najechała zatrzymując się na boku zaparkowanego pojazdu. W wyniku kolizji w volkswagenie został uszkodzony tylny zderzak, wahacz, prawe drzwi, prawy przedni błotnik oraz maska.
Według relacji świadków zdarzenia, pasażerka znajdująca się w toyocie oddaliła się. Prawdopodobnie miała ranę na głowie, natomiast kierująca pojazdem została zabrana przez policjantów.
źródło: www.iswinoujscie.pl
Nie doszło do dobrego postukania, więc postukały się wozy.
mogli się umówić na patelni
Ten co pisał chyba był uderzony w głowę:)
to czytaj ze zrozumieniem
jaka bzdura ahah
Ja też.
Kto to pisze? Nic nie rozumiem z tego artykułu!!
i pod prad do domu!
Takie tam końskie zaloty..
Bardziej zawile nie mozna bylo napisac. Ciekawe jak sie wytlumaczyla mezowi ta pani z rana na glowie
, , po czym zaparkowała dwoma kołami na jego boku" - nalezy rozumieć na boku mężczyzny, czy samochodu?? Jak można zaparkować dwoma kolami na boku??
Mile spotkanie...moze nie chcial jej puknac to sie wkur...wila!
Nic kompletnie nie zrozumiałam z tego tekstu