Tam niektore drzewa te fikuśne pamietają 2WŚ i były okaleczone podczas wojny. Powinny być chronione i być żywym muzeum.

koniecznie domagajmy się więcej miejsc parkingowych

...no chyba że jakąś fajna somsiadke.

Rżnąć krzaczydła, to nie drzewa a syfiarnia

Wpis został usunięty ze względu na złamanie prawa lub regulaminu serwisu przez użytkownika/Admin

Wpis został usunięty ze względu na złamanie prawa lub regulaminu serwisu przez użytkownika/Admin

Rżnąć. Wytnijmy wszystko. Po co nam kurz i zielone robaczki. Zalać betonem i posadzić sztuczne palmy. Ot co.

Wyrżnąć wszystkie i wylać beton, będzie pięknie czysto, estetycznie, a co najważniejsze drzewa nie będą wyskakiwały na drogę przed jadące samochody powodując wypadki drogowe o które rozbijają się samochody i giną" światli"ludzie...🚗 🚙 🚒

Nie no, osoba piszą a ten artykuł przeszła samego siebie! Przypominam, że tu wchodzą dzieci w wieku 5-10 lat! W delikatnym stopniu napisałbym w tytule “Ciąć czy nie ciąć", a nie promować gesty seksualne i symbole graficzne, jeszcze publicznie. To tyle.

Jak znam życie wszystkie absolutnie drzewa pod rząd będą czymś komuś albo czemuś zagrażać. Szykuje się wałek, bo gdy już zagrożenie usuną, ktoś" spontanicznie" wpadnie na pomysł, że szkoda terenu i kolejny betonowy klocek i kostka z polbruku zagrażać przecież nie będzie. Ale to złudne,. Spaść może rynna, dach, doniczka, albo przewrócić się latarnia. Porazić prąd z kabla. Wybuchnąć gaz z gazociągu, kaloryfer oparzyć, szambo wybić, a woda zalać. Samochód może wjechać na chodnik (zlikwidujmy samochody). Rower się przewrócić z jadącym. Na krawężniku można się potknąć i rozbić politurę. Na chodniku skręcić nogę, a tam gdzie nie ma chodnika wpaść do rowu i utonąć. Najlepiej zlikwidujmy wszystko, co zagraża żeby tak zrobić, że niczego już nie będzie – jak mawiał prorok Kononowicz – tylko my i pustynia. Z tym, że my na tej pustyni szybko umrzemy z głodu i pragnienia. Wtedy sami przestaniemy zagrażać światu jako gatunek" czyniący sobie ziemię poddaną". Bo człowiek to najgłupsza i najbardziej inwazyjna istota na Ziemi.

Góreczny swoim głosowanie pokazał kim jest i kto jest dla niego ważniejszy gdy wbijał podniesioną łapką wyborczą w plecy swojego elektoratu. Teraz tylko udaje że deszczyk pada.

Kto te samosiejki nazywa drzewami?Wyprowadźcie się do europejskich stolic.Tam na 1km2, będziecie liczyli drzewa na palcach 1 ręki.Wyciąć to w cholerę.Pielęgnować park zdrojowy i po temacie. Wyciąłbym również wzdłuż Nowokarsiborkiej. aż do przeprawy promowej, gwarantując tym samym rozwój miasta.

Pan prezydent jest bardzo rozumny w rżnięciu.

moim zdanie to najlepiej jest rżnąć ale głupa!

działkowicz • Niedziela [09.02.2020, 16:05:18] • Minister Szyszko usilował przywrócić nam podstawowe prawo własności, czyli prawo do wycinki na własnym terenie, ale lud był tak zdziczały, że rzucił sie na wszystko, co rośnie, deweloperzy doznali amoku, wycinali na wszystkich potencjalnie do sprzedania nawet za 10 lat terenach, więc Szyszko się cofnął, wróciliśmy do koncesjonowania przez urzędników. Co zaś lud robił długo przed ministrem Szyszko? Powoli wykańczał swoje drzewa, bez użycia siekier. Na odcinku między ulicą Roosevelta a Fredry, po Bursztynową" wyschły" malownicze sosny. Tak sobie ludzie, chemicznie, radzili z komunistycznymi prawami. Tych sosen żałuję, bo niemal nie dawały cienia, a były piękne. Ale ludzie też mają jakieś prawa, jeśli posiadają swoje działki.

Temu panu już dziękujemy...

Panie wielce bezradny radny tam juz niebezpieczne drzewa zostaly wyciete. ... nawet z nawiacka. Nie wiem wiec po co to bicie piany ? Trzeba bylo pilnowac kiedy byly" sianokosy" przy innych inwestycjach i wycieto za duzo drzew (ostatnio nawet przy rzekomym oczyszczeniu przed pola dla swiateleek nabieznikowych) . Nalezalo pilnowac i i zwrocic uwage na niszczenie nowej promenady na dojezdzie do nowego hotelu. ... nie przystosowanej do pojazdow ciezkich a niszczonej juz prze autokary z leniwymi niemiaszkami. Kto pokryje koszty zniszczen ? Te panskie dzialania jednak i tak nie przykryja panskiego i panskich kolesi w tym borowskiego glosowania za SPP w centrum dla mieszkancow. ... a wiec i dla panskich wyborcow rowniez. Zachowal sie pan jak zwykly szkodnik.

Rżnąć, ale rozumnie. Jasne, że drzewa wiszące nad głowami winny być dendrologicznie sprawdzone. Mniej jasne jest, ale ważne, by decydenci mieli pewną KULTURĘ, pewną wyobraźnię. Dam przykład. Nieopodal ZSM przy ul.Ludzi Morza, przy parkingu jeszcze jakieś 3-4 lata temu rosło ok.3 metry od jezdni wielkie drzewo, wyjątkowo rozrośnięte, o czarnym pniu, nadawało osobny, niesamowity klimat tej części ulicy. I oto przy budowie ścieżki rowerowej postanowiono je wyciąć, choć mogło tam być przewężenie tej ścieżki, chwilowe nawet jej połączenie z chodnikiem, co by się nazywało" ciąg pieszo-rowerowy" - nieszkodliwy, jeśli ściezka zamieniałaby się w niego tylko na odcinku kilku metrów. Ale nie, latwiej było po prostu wyciąć. Tam nie ma intensywnego ruchu rowerowego, nawet wziąwszy pod uwagę szkołę i stocznię - rowery by przejechały, zachowano by cenny element pejzażowy. Za mało u urzędników wyobraźni, za dużo stechnicyzowania umysłu!

Gdyby tak P. Prezydent miał też władzę, aby zezwolić na wycinkę osób zagrażających mieszkańcom i zdrowemu rozsądkowi w naszym mieście!

Góreczny, efektem twojej interpelacji może być wycinka setek drzew które urzędnikom wydadzą się chore lub niebezpieczne a mogłyby bez problemu jeszcze rosnąć po kilkadziesiąt lat. Wyrazy współczucia, urzędnicy tylko czekają na podobne interpelacje aby mieć argumenty - tniemy bo o to wnoszą radni.Żenada!

A mi psełdo ekolodzy i prezydent odmówili wycięcia starej sosny na działce rekreacyjnej która jest wzdłuż pnia bez igieł i korzenie na powierzchni trawnika