Znakomite położenie Świnoujścia to jedno z największych atutów miasta. Nie raz, publikując moje zdjęcia, opowiadałem Wam o dawnych wydarzeniach i wielu różnych inicjatywach - nie tylko naszych mieszkańców - które były i są tłamszone.

Tym razem chciałem Wam pokazać sport halowy z lat 1979-99. To okazja do ważnej, moim zdaniem, refleksji: W Świnoujściu w zasadzie to nie mamy hali widowiskowo-sportowej gdzie można było by podczas różnych występów zaprosić mieszkańców i bezpiecznie przeprowadzić jakąkolwiek imprezę. Natomiast nowa hala sportowa na Warszowie daleka jest od spełnienia wymogów zawodów mistrzowskich i międzynarodowych i nie jest obiektem uniwersalnym. Dzieli ją dodatkowo przeprawa promowa.

Te które są, to tak zwane hale sportowe. Nie powinno się w nich przeprowadzać zawodów widowiskowych. To klitki bez odpowiedniego zaplecza. Liczba miejsc na widowni jest symboliczna. Czasem nie ma tych miejsc wcale. Kiedy taka mała hala sportowa jest zapełniona po brzegi, to podczas nieprzewidzianej nagłej paniki, byłaby dla wielu pułapką nie do przeżycia.

Okazuje się że jak chcą przeprowadzić jakieś większe mistrzostwa w Świnoujściu to z imprezą uciekają na halę w miejscowości Ahlbeck w Niemczech. My za wynajem takiej hali pełnowymiarowej z widownią później płacimy stronie niemieckiej. Nikt o tym nie mówi ani nie pisze, ale taka jest prawda.

Patrząc niedaleko: nawet taki Rewal, wieś z niecałym tysiącem mieszkańców, posiada kompleks sportowo-rekreacyjny, w tym dużą halę sportową, gdzie mogą odbywać się treningi i mecze piłki siatkowej, piłki ręcznej, piłki halowej, koszykówki oraz badmintona. Można w niej organizować duże turnieje taneczne z widownią.

Hala widowiskowo-sportowa w Rewalu o wysokości 17 m z nawierzchnią parkietową o wymiarach 26 × 45 oraz trybunami z 400 miejscami siedzącym jest idealna do organizacji różnych turniejów i konkursów.

Nasi trenerzy, sympatycy sportu od pół wieku dobijają się o brakującą halę sportową. Dlatego 7 marca 1995 roku, to jest ćwierć wieku temu, doprowadzili do spotkania nowego prezydenta Świnoujścia z SLD Krzysztofa Adranowskiego z pracownikami Wydziału Architektury, by ustalić założenia wstępne dla przyszłej budowy właśnie takiej hali.

Odsunięty od władzy poprzedni prezydent Leszek Miłosz także planował budowę takiej hali widowiskowo-sportowej. Z tego, co pamiętam, były zakładane takie parametry, gdzie by była duża widownia. To jest warunek organizacji różnych zawodów sportowych o zasięgu mistrzowskim i międzynarodowym. Chodziło też o to, by zabezpieczyć kurczący się teren pod przyszłą budowę wraz z dużym zapleczem parkingowym, który służyłby też mieszkańcom, kiedy nie było zawodów wyższej rangi.

W marcu mija ćwierć wieku, a my nadal nie mamy porządnej pełnowymiarowej hali z widownią i mega dużym parkingiem. Dla miast takiej rangi jak przygraniczne Świnoujście z regularnymi połączeniami promowymi ze Skandynawią to fakt bardzo smutny. Bogate miasto z niskimi standardami.

Zobacz fotogalerię!
Kliknij tu,aby zobacz fotogalerię

Andrzej Ryfczyński
źródło: www.iswinoujscie.pl