O podejrzeniu włamania Policję powiadomiła sąsiadka. Idąc chodnikiem przy budynku zauważyła potłuczoną i zakrwawioną szybę. Odruchowo spojrzała do góry. W mieszkaniu na parterze była wybita szyba, a okno otwarte. Kobieta bez wahania chwyciła za telefon.

Poszkodowana, o włamaniu do swojego mieszkania dowiedziała się dopiero parę godzin później. Po powrocie do domu zastała w nim ślady pozostawione przez włamywacza; pootwierane szuflady i szafki. Zginęło kilka rzeczy. Teren pomiędzy restauracją „Gospodnik”, a budynkiem mieszkalnym jest objęty monitoringiem. Nagranie zostało udostępnione policjantom.

Na filmie widać jak pod okno kobiety mężczyzna podjeżdża pojemnikiem na śmieci. Sprawca miał klucze do sąsiedniego śmietnika i stamtąd wyciągnął pojemnik. Z postawionego pod ścianą jest już tylko krok do mieszkania. Przeszkoda było jednak zamknięte okno. Mężczyzna wybił szybę, mocno się jednak przy tym pokrwawił. Ślady krwi zostały na chodniku. Pokrwawione są także sprzęty i meble wewnątrz.

Sprawca wszedł do mieszkania przez okno ale przy wyjściu wolał nie ryzykować. Chciał uciec drzwiami, których konstrukcja nie pozwalała jednak na otwarcie od strony mieszkania. Włamywacz wychodził więc tak jak wszedł – przez okno. Ten moment widzieli przechodnie ale nikt nie zareagował. Jak tłumaczy jeden z sąsiadów-mężczyzna sprawiał wrażenie pracownika wykonującego remont. O tym kto naprawdę wspinał się na piętro dowiedzieli się dopiero po powrocie poszkodowanej do domu.

Właścicielka mieszkania do dziś jest w szoku po tym co ją spotkało. Postanowiła jednak przyjść do redakcji iswinoujscie.pl i opowiedzieć o zdarzeniu. I-przede wszystkim-powiedzieć innym o metodach włamywaczy. Proszę, opiszcie co mnie spotkało! Może ludzie zaczną wreszcie myśleć i klucze do śmietników nie będą tak dostępne. Bo wśród „biednych, przeszukujących kubły na odpadki mogą znaleźć się naprawdę groźni przestępcy!”-podkreśla.

źródło: www.iswinoujscie.pl