Zdezelowany, wbity w drzewo samochód widzi każdy, kto przejeżdża lub przechodzi ulicą Ludzi Morza. Zdaje się, że nie widzą go tylko służby odpowiedzialne za porządek. Czytelnik, który przysłał do naszej redakcji zdjęcie wraku, pisze tak:
- Zastanawiam się jak jeszcze długo będzie straszył rozbity VW Lupo na ul . Ludzi Morza wbity w drzewa.Z tego co się orientuję to "zaparkowany" tak już jest od tygodnia. W tamtym tygodniu posiadał jeszcze klapę bagażnika, jak i wszystkie szyby. Dziś wygląda jak na zdjęciu.Czy nie ma w naszym mieście służb, które takie obrazki likwiduje (sprząta)?
Świnoujście to dziki zachód. 40 tys. mieszkańców, tysiące turystów. Policji nie widać, straż miejska ma jeden samochód i czterech strażników. To są kpiny.
Straż miejska odholuje, tylko trzeba do nich zadzwonić czytelniku.
A panowie policjanci z posterunku na Warszowie tego nie widzą czy udają że nie widzą?
Sprytne, miejskie auto. Szkoda, że tak skończyło.
Zabetonować i będzie spokój!