Jak w ostatnich latach, wielu świnoujścian i turystów przywitało Nowy Rok na plaży. Choć pogoda była wietrzna, nad głowami rozpościerało się super przejrzyste niebo z gwiazdami. W oddali, na zachodzie widać było jak fajerwerki równomiernie odpalane były z mola w miejscowości niemieckiej.

Dla wszystkich prawdziwą ciekawostką były fajerwerki odpalone na wodzie i to aż kilkanaście razy.Wszyscy, którzy postanowili spędzić sylwestra nad morzem, wybierali różne zejścia na plażę, jednak największe skupisko ludzi było na wysokości wejścia Galerii Promenada przy budynku ratowników.

Minusem w tym roku było to, że kładka na całej długości była pokryta cienkim lodem, przez co było ślisko- szkoda że nikt z zarządzających nie pomyślał o posypaniu jej piaskiem.

Jedni twierdzą, że w ogóle im nie brakuje hucznej zabawy publicznej, inni przekonują, że kiedyś to były „Sylwestry”. Z braku innych ofert wielu z nas zasiadło ze znajomymi przed telewizorami. Kilka stacji zorganizowało transmisje z wielkich imprez w Warszawie, Zakopanem…

W przestrzeni śmigały krótkie wiadomości tekstowe wysyłane z komórek.

No i mamy Nowy Rok ! Można powiedzieć, że powitaliśmy go „po cichu”. Nie wiadomo na ile apele obrońców zwierząt wpłynęły na takie właśnie obchody sylwestrowej nocy… Z drugiej strony świata ludzie nie przejęli się najwyraźniej tym problemem. W Australii skąd telewizja transmituje na cały świat potężne pokazy fajerwerków żyje ponad 4 miliony psów. Czyżby były z innej gliny niż nasze Burki /?!/

Dziś jednak, w pierwszych godzinach Nowego Roku, najważniejsze jest by życzenia z tej magicznej mocy miały moc spełnienia. Życzymy Wam tego!!!

źródło: www.iswinoujscie.pl