Przedmiotem oburzenia Czytelnika jest naklejka na samochodzie. Trzy wyrazy. Bez jednego z nich naklejka byłaby zwykłą manifestacją patriotycznych uczuć właściciela samochodu. Niestety, słowo całkowicie zmienia, wręcz zaburza pozytywny wydźwięk naklejki. Co chce zademonstrować kierowca?
- Przesyłam fotkę naklejki na samochodzie z bardzo patriotyczną treścią, tylko do kogo jest ona kierowana, i czy nie narusza ta treść przepisów dot. symboli narodowych? Mnie zrobiło się przykro, że mamy takich patriotów - pisze pan Andrzej.
Widać że z Polski. .. Po rejestracji.
A co się dziwić - bmw to nie tylko marka samochodu, to przede wszystkim stan umysłu :(
Hmmmmm... jak komuś się wydaje że to dowcipne, to niech se nakleja takie bzdety...
Się odezwał patriota bez Boga w sercu a naklejek się czepia
Andżi na grzyby do lasu idź. Może jeszcze jakie so. A jak nie to na działkę paszla
Są różne oblicza prymitywizmu. .. BMW nie dziwi.
Moje auto mój poziom.