Po godzinie 12:00 na ulicy Bema doszło do wypadku w którym kierujący pojazdem marki toyota yaris potrącił starszą kobietę i najechał na nią.
fot. iswinoujscie.pl
Kierujący toyotą podczas manewru cofania nie zauważył starszej kobiety, która znajdowała się z tyłu jego pojazdu i doszło do potrącenia. W wyniku tego kobieta się przewróciła i kierowca na nią najechał.
Po godzinie 12:00 na ulicy Bema doszło do wypadku w którym kierujący pojazdem marki toyota yaris potrącił starszą kobietę i najechał na nią.
fot. iswinoujscie.pl
Zanim na miejscu zjawiły się wszystkie służby z pomocą natychmiastowo ruszyli przechodnie, którzy pomogli poszkodowanej. Świadkowie zdarzenia unieśli auto i wyciągnęli spod samochodu zakleszczoną kobietę.
fot. Czytelnik
Starsza pani została przetransportowana śmigłowcem do szpitala.
- Zgłoszenie dotyczyło 81-letniej kobiety potrąconej przez samochód. Pacjentka z urazem miednicy, bólem kręgosłupa i ogólnymi potłuczeniami została zabezpieczona przez zespół ratownictwa medycznego WSPR z filii w Świnoujściu i przekazana zespołowi Lotniczego Pogotowia Ratunkowego - informuje Paulina Targaszewska rzecznik prasowy WSPR w Szczecinie.
fot. iswinoujscie.pl
- W dniu 18.12.2019 roku, po godzinie 12:00, policjanci z Komendy Miejskiej Policji w Świnoujściu otrzymali zgłoszenie o potrąceniu kobiety na ulicy Bema w Świnoujściu. Jak wynika ze wstępnych ustaleń, kierujący pojazdem marki Toyota Yaris, podczas manewru cofania, nie zauważył znajdującej się za jego pojazdem kobiety, na skutek czego doszło do potrącenia. Godną naśladowania postawą wykazali się przechodnie, którzy podnieśli tył pojazdu marki Toyota, co umożliwiło wydostanie zakleszczonej kobiety spod pojazdu. Kobieta została przetransportowana do szpitala. Policjanci z Komendy Miejskiej Policji w Świnoujściu prowadzą czynności w sprawie - informuje st. post. Kamil Zwierzchowski Komenda Miejska Policji w Świnoujściu.
źródło: www.iswinoujscie.pl
Pare razy bylabym potracona przez nieuka kierowce oni w ogole nie zwracaja uwagi na ludzi patrzy tylko czy nie jedzie inny nieuk a czklwiek sie nie liczy.
Uwielbiam czytać komentarze ludzi którzy całe życie jeżdżą na rowerze albo autobusem do pracy(ambitne) i mają najwięcej do gadania w sprawie prowadzenia auta. Co z tego że jeden z drugim macie prawo ? Macie też prawo zachować czujność i nie być potem kaleką do końca życia który miał" prawo".
Dwie karetki 3 straże policja. I zawiedli zamiast zanieść do przychodni
Tam nie ma pasów, co baba robiła na jezdni ? Ukarać ją.
Piesi zamiast chwilę poczekać aż auto wycofa to się pchają, i potem skutki
Tam nie ma pasów co baba robiła na jezdni ? Ukarać ją.
Tam nie ma przejścia dla pieszych!
manewr cofania jest manewrem szczególnym, kierujący powinien mieć zdwojoną uwagę, każdy pojazd ma tzw.martwe pole
Jedni napisali, że winny kierowca, drudzy, że wina pieszej, czy raczej pieszych a ja dodam, że ulica Bema jest ulicą" ślepą" w zasadzie bez wyjazdu ale są i tacy kierowcy, którzy często jadą dalej i to szybko. Ta ulica jest bardzo często zatłoczona gdyż jest na szlaku galerii handlowej Corso i Placu Wolności z licznymi lokalami handlowymi i innymi. Do tego dodam trzy parkingi i postój taxi. To za dużo, trzeba z czegoś zrezygnować. Cieszmy się, że to tylko nie licznne zdarzenie, ale sytuacji drastycznych jest codziennie wiele.
Te toyoty maja w większości kamery cofania choć nie wiem czy akurat ta ma ale w tym przedświątecznym zamieszaniu trzeba uważać Starszej poszkodowanej pani szybkiego powrotu do zdrowia życzę
Do wszystkich, którzy piszą że baba mogła nie wchodzić pod koła i uważać na ulicy. Moi drodzy starsza kobieta była na chodniku! Kierowca w trakcie manewru cofania przejeżdżał przez chodnik i dosłownie wciągnął pod swoje koła starsza kobietę, która była o lasce i nie była nawet w stanie tak szybko uciec... ciekaw jestem jaką wy w takim wieku będziecie mieli sprawność i spostrzegawczość. .. szkoda Pani szybkiego powrotu do zdrowia Świadek zdarzenia!
duzo zdrowia Starsi ludzie tylko po pasach !!
i po co sie tak spiesza tymi autami?3 min.w tą czy w ta cos uratuje?
A może to nie samochód najechał na pieszą tylko piesza weszła pod samochód ?
Dałbym 3 za formę i 5 za lądowanie.
gdzie patrzył jak cofał? dobre pytanie. może akurat patrzył w lewe lusterko albo prawe póżniej w lusterko w samochodzie i wtedy ta osoba weszła pod jadący samochód. nikt nie potrafi z parą oczu patrzeć w 3 lusterka. pozdrawiam ludzi bez prawa jazdy co sie tu wypowiadaja
no w tym miejscu się ciężko cofa a zwłaszcza samochodem dostawczym bez szyby z tyłu. a ludzie biegną za samochodem jak na maratonie. no ale co tam przecież kierowca musi widzieć wszystko. a pieszy jest święty
Ps. po drugie tam sie znajduje deptak kilka metrów dalej.
Dla przemądrzałych kierowców, kierowca wykonujący manewr cofania musi sie upewnić że nikomu nie przeszkadza. On jest odpowiedzialny za spowodowanie wypadku i oby zabrali mu prawo jazdy bo stwarza realne zagrożenie nie widząc osoby z kilku metrów w piękny pogodny dzień.
Już debile się wypowiadają jak cofasz to musisz mieć oczy dookoła głowy.Nie ważne jak ta kobieta przechodziła.Wina kierowcy. ''Trzeba patrzeć jak sie po ulicy chodzi'' Trzeba patrzeć jak się robi manewr cofania.
Złodziejskie miasto liczy sie tylko zysk i szwindle
zabrać kobietą wszystkim prawo jazdy-zrobić jak w arabowie kobieta ma zakaz prowadzenia samochodu, bo jak widzę te pindzie w samochodzikach to aż się we mnie gotuje, zdała na prawko przez siedzenie chyba jedna z drugą
tak to jest jak sie chodzi po drodze jak swieta krowa a pasy gdzie troche pomyslunku szybkiego powrotu do zdrowia dla pani
Malo korzystam z samochodu wole rower jak ladna pogoda ale fakt to jest paranoja jak poruszaja sie starsi ludzie zwlaszcza na rowerach. Nic nie mysla, bez fantazji i ciut wyobrazni jedzie toto chodnikiem i nagle bez spojrzenia je...na ulice.Przez lata chowani na wsi teraz troche ruch sie zrobil i tragedia.
Na szczęście nie był to samochód nauki jazdy - akurat w pobliżu stała czerwona toyota pobliskiego ośrodka szkolenia kierowców. Bracia Cyran na pewno uczą dobrze jazdy samochodem. Sam w tej szkole pobierałem lekcje nauki jazdy i zdałem egzaminy państwowe za pierwszym razem. Jest tylko jeden problem - dotąd sam nie wsiadłem za kierownicę, choć mam prawo jazdy.