iswinoujscie.pl • Niedziela [29.12.2019, 15:08:09] • ¦winouj¶cie
Pierwsze autobusy po wojnie wjecha³y do ¦winouj¶cia

fot. Andrzej Ryfczyñski / archiwum
Pamiêtam, jak w ¦winouj¶ciu stopniowo uruchomiano pierwsze linie autobusowe. Wszystkie autobusy kursowa³y od Kapitanatu Portu. Autobus linii nr 1 do ulicy Grottgera. Autobus nr 2 - do ulicy Gdyñskiej. Na koñcu utworzono liniê nr 3 do ulicy Wielkopolskiej. W ¦winouj¶ciu pojawi³a siê komunikacja miejska, cywilizacja.
Pamiêtam, jak w ¦winouj¶ciu stopniowo uruchomiano pierwsze linie autobusowe. Wszystkie autobus kursowa³ od Kapitanatu Portu. Autobus linii nr 1 do ulicy Grottgera. Autobus nr 2 - do ulicy Gdyñskiej. Na koñcu utworzono liniê nr 3 do ulicy Wielkopolskiej. W ¦winouj¶ciu pojawi³a siê komunikacja miejska, cywilizacja.

fot. Andrzej Ryfczyñski / archiwum
W ¦winouj¶ciu mieszka³em od 1950 roku. O autobusach, a nawet taksówkach (by³a jedna) mo¿na by³o tylko pomarzyæ. Kiedy przeprowadzi³em siê na odleg³± ulicê Wielkopolsk± w 1956 roku, by³ problem z chodzeniem do szko³y, kina czy na zakupy. Sz³o siê z tzw. buta. Ca³e szczê¶cie, po roku czy dwóch latach mêczarni w ¦winouj¶ciu pojawi³y siê pierwsze autobusy.

fot. Andrzej Ryfczyñski / archiwum
A oto, co mo¿na przeczytaæ dzi¶ o tych czasach na stronie internetowej ¶winoujskiej Komunikacji Autobusowej:„Komunikacja miejska w ¦winouj¶ciu po 1945 roku przesz³a liczne przeobra¿enia i przekszta³cenia, tak od strony organizacyjno-prawnej, jak równie¿ techniczno-eksploatacyjnej. Zal±¿kiem obecnej firmy „Komunikacji Autobusowej" Sp. z o.o. by³a utworzona w 1957 r. komórka komunikacji miejskiej przy Miejskim Przedsiêbiorstwie Gospodarki Komunalnej i Mieszkaniowej w ¦winouj¶ciu. Do roku 1975 Miejskie Przedsiêbiorstwo Gospodarki Komunalnej i Mieszkaniowej w ¦winouj¶ciu ¶wiadczy³o us³ugi przewozowe autobusami w ramach tzw. komunikacji masowej. Od 1 stycznia 1976 r. na podstawie kontrowersyjnie przyjêtej w ¦winouj¶ciu decyzji Wojewody Szczeciñskiego, nast±pi³a integracja wy¿ej wymienionej komórki komunikacji miejskiej z Wojewódzkim Przedsiêbiorstwem Komunikacji Miejskiej w Szczecinie. Od tej chwili, a¿ do maja 1991r., ¶winoujski oddzia³ WPKM Szczecin ¶wiadczy³ us³ugi komunikacyjne na terenie ¦winouj¶cia i Miêdzyzdrojów."

fot. Andrzej Ryfczyñski / archiwum
Stopniowo uruchomiano pierwsze trasy, linie autobusowe. Autobus nr 1 kursowa³ od Kapitanatu Portu - tam by³a pierwotna przeprawa promowa - przez plac Wolno¶ci dzielnicê nadmorsk± do ulicy Grottgera. Autobus nr 2 - do ulicy Gdyñskiej, ale przystanek by³ na Grudzi±dzkiej. Na koñcu utworzono liniê nr 3 do pêtli ulicy Grunwaldzkiej z Wielkopolsk±. Od tej pory na tym osiedlu pojawi³a siê cywilizacja, ale na Wydrzany dalej sz³o siê z buta. Krsibór by³ dalej odciêty. Nie by³o mostu, tylko przeprawa promowa na koñcu w±skiej ulicy Karsiborskiej. Wtedy do starej przeprawy promowej skierowano kilka razy dziennie autobus linii nr 3 do Karsiborza. Takie by³y pocz±tki miejskiej komunikacji.

fot. Andrzej Ryfczyñski / archiwum
Pamiêtam te pierwsze Sany, polskie autobusy z silnikami o mocy 95 KM i elementami wykonanymi z drewna. Na koñcu autobusu siedzia³a bileterka, a kiedy autobus by³ za³adowany do pe³na, kierowca nie móg³ przyspieszyæ wtedy autobus nie zawsze zd±¿y³ na prom. Pó¼niej promy chwilê czeka³y na opó¼niaj±ce siê autobusy.

fot. Andrzej Ryfczyñski / archiwum
Te pierwsze autobusy by³y prototypem na bazie Stara 20. Z przodu i z ty³u by³y trzy szyby, a nawiewy w dachu by³y takimi ma³ymi klapkami. Po pewnym czasie przyjecha³y nowsze modele San H 21, a pó¼niej San H 100, co widaæ na zdjêciach, które odnalaz³em w moim archiwum. Dlaczego te stare zdjêcia publikujê i pomijam dalsze historie? Nie jestem fachowcem od autobusów i historii. Mam jednak nadziejê, ¿e na tych starych zdjêciach zobaczycie przesz³o¶æ. Niektórzy przypomn± sobie tamte nasze ¿ycie.
Przystanek Plac Wolno¶ci przy zegarmistrzu mistrzu Skiepko, tu¿ przy jedynej garma¿erni. Czy przy s³upie og³oszeniowym na ulicy S³owackiego, gdzie widzimy plakaty grupy Breakout czy Silnej Grupy Pod Wezwaniem Jacka Nie¿ychowskiego, naszego pó¼niej mieszkañca. Albo plac Wolno¶ci z rondem, a w g³êbi widaæ iglicê wie¿ê ko¶cio³a Gwiazdy Morza na Piastowskiej, która spad³a pod naporem gwa³townej wichury 17 pa¼dziernika 1967 roku o godz. 21.20. Warto dok³adnie przyjrzeæ siê tym zdjêciom i przypomnieæ sobie, jak to u nas wtedy by³o. Lub zobaczyæ, jak kiedy¶ funkcjonowa³o miasto.
Andrzej Ryfczyñski
¼ród³o: www.iswinoujscie.pl
Bylo Brudno szaro I biednie za komuny starsi pamietaja
stare, klimatyczne ¦winouj¶cie, którego ju¿ nie ma. Pamiêtam Sana na pêtli na Grottgera
Super jest. ..ale teraz.
Te zdjêcia piêknie pokazuj± jak komusze przyb³êdy zniszczy³y, to kiedy¶ piêkne miasto, a" Gumobetonowy" baran, postawi³ wisienkê na torcie.
Nie têsknie do tamtych czasów...
Piêkne zdjêcia - kawa³ historii. Kiedy¶ by³o rondo, a na ¶rodku by³a toaleta.
Pamiêtamy :-)
Najpiêkniejsze w tych wspomnieniach, ¿e do tych autobusów nie da³o rady wsi±¶æ z wózkiem dzieciêcym.
No siedziba Pana Manko to legenda a co do autobusów - pamiêtam ¿e w ka¿dym by³a konduktorka sprzedaj±ca bilety z ty³u mia³a specjalne stanowisko pracy. By³em brzd±cem ale zawsze mi³o wspominam jak mama mnie zabiera³a do miasta zawsze je¼dzili¶my autobusem. Potem by³y autosany i to ju¿ nie by³o to
Gdzie by³o robione 5 zdjêcie?
na zdjêciu z jubilerem w tle na placu wolno¶ci widaæ równie¿ siedzibê pana, , Manko, , ci co w tamtych czasach mieszkali wiedz± o kogo chodzi
Oj piêknie bez betonu
piekne czasy-nie bylo tyle samochodow ile dzisiaj, bylo spokojniej na ulicach-korkow wogole, kazdy szedl z buta lub jechal autobusem, miasto bylo bardziej kameralne, wiecej kamieniczek zamiast molochow-zielone i kolorowe, ludzie fajniejsi, a dzis wielka metropolia kosztem wycinek drzew
Jakie SZEROKIE ulice ?? Nie to co teraz...
Tamta numeracja i trasy autobusów by³y logiczne. Dzi¶ to jakie¶ nieporozumienie. Powinno siê przywróciæ stare trasy sprzed kilkunastu lat bo by³y najbardziej optymalne.
Piêkne by³o miasto. P³ac Wolno¶ci pasowa³ do zabudowy. Dopóki betonowcy nie zniszczyli tego klimatu...
W tamtych czasach musia³a byæ okrutna bieda. Nie widaæ samochodów.
Fajne czasy, by³o gdzie pój¶æ potañczyæ, piêkne dziewczyny, rynek na ul. D±browskiego, samochody mia³y rejestracjê " MO " niektórzy w Polsce kojarzyli z Milicj±.
Pierwsza pêtla autobusowa by³a przy ul.Armii Czerwonej-teraz Krajowej dok³adnie w miejscu miejsc parkingowych i pomnika Solidarno¶ci.
Taki ³adny by³ ten Adolf hitler plac, a teraz to beton plac
A dzi¶ mamy kabalistycznie nazwane trasy autobusowe (A, B, 6b), poprowadzone po liniach magicznych krêgów. Co jaki¶ czas pasa¿erowie dostaj± takiej krêcio³y po opuszczeniu pojazdów, ¿e na ³ó¿kach szpitalnych przypominaj± makarony ¶widerki - trzeba ich prostowaæ i odkrêcaæ specjalnym chirurgicznym kluczem wg specjalistycznego ortopedycznego algorytmu. Kierowcy, witani obiadem w swoich domach, chrumkaj± jak wieprze, bo drugim ich obowi±zkiem obok krêcenia kierownic± jest grzechotanie bilonem - s± kasjerami, ¶winkami na monety, co wyd³u¿a mocno skrêcon± trasê na podobieñstwo ¶widra dentystycznego."Jam z Komunikacji, spocony jak wydra, niby kierowca, co¶ na kszta³t ¶widra".
Wspania³e czasy – nie by³o PiS’u, nie by³o PO, tylko ta jeb… komuna.
Trzecie zdjêcie – w g³êbi widoczna jest Warszawa pick-up. Przepiêkne auto
Piekne miasto bylo. .